piątek, 24 września 2021

Kristen Callihan - Gorąca sesja



Co mogę powiedzieć na temat Chess Copper? Ta kobieta rzuca mnie na kolana. Wiem to po jakichś pięciu minutach od momentu, gdy się dla niej rozebrałem.

Chyba nikt nie jest tym zaskoczony bardziej niż ja. Złośliwa fotografka, którą mój zespół zatrudnił, aby zrobiła zdjęcia do naszego dorocznego kalendarza charytatywnego, kompletnie nie jest w moim typie. Broni się przed moimi atakami, na każdym kroku stanowi wyzwanie. Ale kiedy z nią jestem, znikają wszystkie smutki i zmartwienia. Ta dziewczyna sprawia, że życie staje się zabawne.

Chcę poznać Chess, być blisko niej. To kiepski pomysł. Bo Chess nie szuka związku. Nigdy nie poświęciłem kobiecie więcej niż jedną noc. Ale kiedy Chess traci swoje mieszkanie, ofiaruję jej pomoc i proponuję mój dom. Teraz jesteśmy współlokatorami. Przyjaciółmi bez seksu. Chociaż coraz trudniej jest nam trzymać ręce przy sobie. Im dłużej razem mieszkamy, tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, że ona jest dla mnie wszystkim.

Teraz chcę czegoś więcej…


Po jakichś dziewięciu przeczytanych książkach Kristen Callihan stwierdzam, że ta autorka ma jakieś magiczne moce. Bo jak to jest, że wszystkie jej historie zawsze mnie tak uszczęśliwiają, wywołują szeroki uśmiech na twarzy i wyczyniają różne rzeczy z moim sercem? "Gorąca sesja" to już czwarty tom uwielbianej serii "Game On" i z każdą kolejną książką robi się coraz lepiej. Dopiero co zachwycałam się historią Dexa i Fiony... teraz kompletnie przepadłam dla Chess i Finna. Halo, czy mogę odzyskać moje serce?!

Chess i Finn poznali się, gdy w celach charytatywnych pozował dla niej nago do sesji razem z kumplami z drużyny futbolowej. I od tamtej pory nie potrafili się rozstać. Chess od razu zawróciła mu w głowie swoim ciętym językiem i inteligentnymi odzywkami. Stała się dla niego pewnym wyzwaniem, a jednocześnie najbliższą mu przyjaciółką, jaką prawdopodobnie kiedykolwiek miał. Natomiast Finn okazał się być dla Chess zupełnym zaskoczeniem - spodziewała się futbolisty kobieciarza z ego większym niż świat, a zyskała przyjaciela z ogromnym sercem. Problem jest taki, że poza sympatią czują do siebie ogromne przyciąganie. Finn jednak nigdy nie miał kogoś na dłużej niż jedną noc, a Chess ma na swoim koncie same nieudane randki i nie chce być tylko kolejną dziewczyną na długiej liście jego podbojów. Kiedy jednak zdarza się tragedia i Chess niespodziewanie zostaje współlokatorką Finna, coraz ciężej im trzymać ręce z dala od siebie.

- To nigdy nie zniknie.
Puszczam go i patrzę w górę.
- Co nie zniknie?
Ma uroczy wyraz twarzy, ale kiedy widzi, że patrzę, unosi kącik ust.
- Pragnienie ciebie.
[...]
- Powiedziałem, że nie będę cię naciskać, i mówiłem poważnie. Ale pewnego dnia, Chess, poczujesz się na tyle bezpiecznie, że będziesz mogła odpuścić. A ja będę przy tobie, żeby cię złapać.

Jakby spojrzeć na moje recenzje poprzednich części tej serii to pewnie wszędzie pisałam to samo: "ta część jest moją ulubioną". I cóż, ta część jest moją ulubioną. Ale tym razem z tego powodu, że spośród wszystkich części to właśnie relację Finna i Chess autorka poprowadziła najlepiej. Callihan jest mistrzynią tych małych momentów, w którym obserwujemy, jak bohaterowie się w sobie zakochują. I wypowiedzi, które chwytają za serce i sprawiają, że się rozpływamy. A przynajmniej ja to tak odbieram. A między Finnem i Chess było takich pełno, nawet jeszcze wtedy, gdy byli tylko przyjaciółmi. Jednocześnie ani razu nie czułam się tak, jakby coś zostało przesadnie pośpieszone, jak czasami zdarzało się w poprzednich częściach (aczkolwiek wcale mi to nie przeszkadzało). Ci bohaterowie naprawdę próbowali się poznać, zanim w ogóle weszli w związek. Razem uczyli się jak być parą i to była najsłodsza rzecz pod słońcem. Razem z nimi rosło mi serce i to dzięki nim nie mogłam przestać się uśmiechać.

Wiem, że niektórym może się wydawać, że przesadzam - i tak pewnie jest. Obiektywnie rzecz biorąc, fabuły tych książek wcale nie są jakieś odkrywcze, to po prostu kolejne romanse sportowe. A jednak za każdym razem, kiedy znikam w tym świecie, czuję się jakbym płynęła na jakiejś chmurce szczęścia. Callihan posiada umiejętność tworzenia postaci i chemii w sposób, który w romansach rzadko się spotyka. Zawsze czuję się jakbym brała udział w tych wydarzeniach, zakochuję się razem z bohaterami, z nimi też przechodzę przez różne problemy i razem z nimi łamie mi się serce. A jeśli ktoś potrafi tego dokonać jedynie za pomocą słów, to musi robić coś dobrze. Poza tym w całej tej bańce słodkości i radości autorka zawsze poruszy jakiś poważniejszy temat, dzięki czemu ci bohaterowie nie wydają się być płytcy i mdli. Finn i Chess poza byciem obiektami miłosnymi są też osobnymi postaciami z historiami, przez co nie sposób nie poczuć do nich sympatii.

Dzięki niej jestem wdzięczny za każdy wschód słońca. Bo budzę się ze świadomością, że ona istnieje.

Zaskoczyło mnie to, że "Gorąca sesja" rozgrywa się równolegle z wydarzeniami z książki "Teraz twój ruch", bo zupełnie się tego nie spodziewałam. Poza spotkaniem bohaterów nie przypominam sobie, żeby autorka rzucała jakieś wskazówki co do ich historii. Jeśli więc nie chcecie mieć spoilerów historii Fi i Dexa, to polecam czytać serię w odpowiedniej kolejności. I tutaj się pojawi mój jedyny prztyczek w stronę tej części - za mało było tutaj bohaterów z poprzednich książek. Z oczywistych powodów co jakiś czas przewijał się gdzieś Dex, ale poza tym nie dostajemy zbyt wielu szans zobaczenia się z ukochanymi bohaterami. Nie ukrywam, trochę mnie to rozczarowało. Ale nie na tyle, abym zaniżała ocenę, bo i tak bawiłam się rewelacyjnie poznając historię Finna i Chess.

"Gorąca sesja" to godna następczyni historii Fiony i Dexa. Autorka zawarła w niej wiele moich ulubionych wątków: od przyjaźni do miłości, udawany związek, wspólne mieszkanie... Gwarantuję wam, przy tej dwójce nie sposób się nudzić. Historia Chess i Finna pełna jest humoru, namiętności, ciepła i emocji. Jeśli lubicie romanse, przez które się wręcz przelatuje, ponieważ są proste i nieskomplikowane, to koniecznie czytajcie!

Kristen Callihan to popularna amerykańska pisarka, która zjednała sobie sympatię grona wiernych Czytelników dzięki publikacjom z następujących gatunków literackich: romans, literatura kobieca, literatura obyczajowa, fantastyka oraz literatura erotyczna. Jej zainteresowania są na tyle szerokie, że sięgają od znanych z kinematografii superbohaterów aż po zawiłości ludzkiej psychiki. Znajduje to odzwierciedlenie w jej twórczości. W swoim dorobku posiada takie tytuły jak między innymi: "Niedopasowani", "Fall", "The Hot Shot" oraz "The Game Plan".


Tytuł: Gorąca Sesja
Autor: Kristen Callihan
Tytuł w oryginale: The Hot Shot
Seria: Game On. Tom 4
Data premiery: 25 sierpnia 2021
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: MUZA
Ocena: 10/10


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia