wtorek, 9 stycznia 2024

Rebecca Ross - Divine Rivals. Pojedynek bogów | Recenzja ambasadorska



Po stuleciach uśpienia bogowie znów toczą bitwy, a krucha równowaga między światami wydaje się zagrożona. Trwa wojna, od której zależą losy ludzkości, a w niej najlepszym orężem może okazać się… miłość.

Dla osiemnastoletniej Iris Winnow liczy się tylko rodzina, zrobi więc wszystko, by ją chronić. Ukochany brat niedawno zaginął na froncie – na wojnie toczącej się między dwojgiem bogów - a bezrobotna matka topi smutki w butelce. Teraz to na Iris spoczął ciężar utrzymania domu, dlatego dziewczyna stara się o pracę felietonistki w „Oath Gazette”, najpoczytniejszej gazecie w mieście. Poznaje tam Romana Kitta, ambitnego, przystojnego i aroganckiego młodego mężczyznę, który również pragnie tej posady.

Są jak ogień i woda: ona, uboga dziewczyna, która walczy o przetrwanie; on, wykształcony syn bogatych rodziców, któremu niczego nie brakuje.

Sytuacja w domu Iris jest coraz trudniejsza – z tęsknoty i rozpaczy dziewczyna zaczyna pisać do brata listy. Nie wie jednak, dokąd je wysłać, dlatego wkłada je do szafy. A one - w magiczny sposób - trafiają w ręce redakcyjnego rywala nastolatki. Między dwojgiem dziennikarzy rodzi się nieoczekiwana więź. Czy sprawi ona, że ich wzajemne antagonizmy zejdą na drugi plan?


Nie umiem ująć słowami, jak przepiękna, poruszająca i zapadająca w serce jest ta książka. O Divine Rivals słyszałam wiele, zapewne jak my wszyscy, ale nigdy bym się nie spodziewała historii tak cudownej, że po jej skończeniu czułam się tak, jakbym już na zawsze zostawiła razem z nią cząstkę mojej duszy. Historii pełnej emocji, poruszającej bolesną tematykę wojny, śmierci i rozstań, ale zawierającej w sobie też odrobinę magii, która nadaje jej tym bardziej specjalnego znaczenia. Historii o dwóch duszach, które odnalazły się pomimo przeciwności, dzielących ich kilometrów i uprzedzeń.

Dwie osoby z dwóch zupełnie różnych światów i jedno magiczne połączenie, które zmieni wszystko. Iris to uboga dziewczyna, która pracuje w lokalnej gazecie, aby mieć za co jeść i wesprzeć swoją matkę, która topi smutki w alkoholu. Na swojej starej maszynie do pisania pisze listy do brata, który od miesięcy przebywa na wojnie, i chowa je w szafie z nadzieją, że któregoś dnia dostanie odpowiedź. Listy znikają bez śladu do czasu... aż któregoś dnia otrzymuje pierwszą tajemniczą wiadomość. Dziewczyna nie jest świadoma, że listy trafiają prosto w ręce jej przystojnego, aczkolwiek irytującego rywala z pracy. Roman od miesięcy walczy z nią o najlepszą posadę oraz najlepsze tematy artykułów. Odpisując na listy dziewczyny tęskniącej za bratem, nie spodziewa się tego magicznego połączenia, które ich do siebie zbliży. Wtedy jednak w życiu Iris przydarza się tragedia i dziewczyna nie mając już nic do stracenia, postanawia stawić czoło wojnie i wyjeżdża z miasta, zabierając ze sobą jedynie swoją maszynę...

Łatwo byłoby określić tę książkę jedynie wymienieniem paru głównych motywów, ale uwierzcie mi, ta historia to zbiorowisko przepięknych momentów, cytatów zapadających w serce i przemyśleń na temat życia, których nie sposób ująć słowami. Co chwilę coś zaznaczałam, coś pisałam, a niektóre słowa trafiły do najczulszych strun mojej duszy, przytłaczając mnie ich intymnością, wrażliwością i prawdziwością. Pomiędzy stronicami historii o miłości, która rozwija się pomimo tragizmu wojny i straty, autorka przytacza prawdziwe mądrości na temat odwagi, smutku, żałoby, własnego miejsca na świecie, naszych najskrytszych pragnień i obaw. Jej słowa uzależniają, bo w tak piękny sposób ujmują myśli, na które najczęściej nam po prostu brakuje słów.

Iris i Roman to bohaterowie, którzy zostaną ze mną na długo. Iris, ze swoją samotnością i bólem straty, której nikt poza nią nie rozumie. I Roman, który na pierwszy rzut oka ma wszystko, ale tak naprawdę tonie w echu oczekiwań jego rodziny, od której nie może się odwrócić. Motyw listów pozwala nam poznać tych bohaterów na zupełnie innym, głębszym poziomie. Bez barier w postaci uprzedzeń, dumy, oczekiwań. Są tylko ich słowa na papierze, ich wyznania, marzenia, najgłębsze obawy, pragnienia. Odkrywają w sobie bezpieczną przystań i zrozumienie, jakiego nie okazał im jeszcze nikt w całym ich życiu, nawet pomimo dzielących ich kilometrów i różnic.

Dziejąca się w tle wszystkiego wojna nie jest tylko dodatkowym fantastycznym elementem tej historii, ale przede wszystkim surowym i ciężkim do przełknięcia spojrzeniem na prawdę. Wylałam wiele łez, czytając o otaczających bohaterów chwilach grozy, nieuchronnej śmierci i ciągłego strachu o to, że niewinne życia zostaną stracone. Ale też byłam wdzięczna za każdy moment piękna, który pozwalał nam odetchnąć i przypomnieć sobie, że życie jest pełne wzlotów i upadków, szczęścia i smutku, bo tak naprawdę jedno nie może istnieć bez drugiego. I że nie ma nic złego w szukaniu radości w cięższych chwilach.

Ta historia pochłania bez reszty od pierwszej strony, a potem tylko coraz mocniej zakorzenia się w sercu czytelnika. I chociażbym próbowała, nie dam rady opisać, jak wiele emocji czułam, gdy ją czytałam. Tę historię trzeba po prostu przeżyć. Poczuć ją, doświadczyć, zjednoczyć się z bohaterami. Bo myślę, że to tego typu powieść, która pochłonie bez reszty nawet tych czytelników, którzy na ogół nie sięgają po fantastykę - tym bardziej, że ma do zaoferowania o wiele więcej. Nie pozostaje mi więc nic innego, niż napisać wam, że koniecznie ją musicie przeczytać.


Autorka powieści fantasy dla nastolatków i dorosłych. Mieszka u podnóża Appalachów, w północno-wschodniej Georgii, z mężem, owczarkiem australijskim i górą książek, którą trudno ogarnąć wzrokiem. Zanim odważyła się przelać na papier rodzące się w niej opowieści, pracowała m.in. na ranczo w Kolorado i w szkolnej bibliotece. Kocha kawę, stare maszyny do pisania i znaczki pocztowe. Gdy nie pisze - czyta lub pracuje w ogrodzie, gdzie hoduje polne kwiaty i pomysły na swoje historie. Rzeka zaklęta to pierwsza część dylogii Żywioły Cadence.


Tytuł: Divine Rivals. Pojedynek bogów
Autor: Rebecca Ross
Seria: Letters of Enchantment. Tom 1
Data premiery: 10.01.2024r.
Wydawnictwo: You & YA Books
Liczba stron: 352
Ocena: 10/10

Współpraca ambasadorska z Wydawnictwem You & YA Books:


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia