Noah Marshall wiedzie wygodne życie, dzięki zasługom swojej matki komendant, Jackie. Wszystko legnie w gruzach, kiedy pewnej nocy na jaw wychodzą skrywane tajemnice na temat jej przyjaciela i partnera w pracy, Abe'a, który został zamordowany kilkanaście lat temu. Jego matka odbiera sobie życie, a jej ostatnie słowa mówią o tym, że była w to wszystko zamieszana i odpowiedzialna jest za rozpad jego rodziny. Jackie zostawia coś Noahowi i karze mu przekazać to córce Abe'a, Grace. W tym celu Noah udaje się w dwunastogodzinną podróż z Teksasu to Tucson, gdzie poznaje dawnych przyjaciół rodziny. Pomimo różnić dzielących go z Grace, oboje pragną poznać odpowiedzi na te same pytania. W tym celu rozpoczynają swoje własne poszukiwania, pragnąc sprawiedliwości. Nie spodziewają się jednak, że odpowiedzi będą tak mroczne i pokręcone.
Jak pisałam przy recenzji "Aż do Śmierci" Jennifer L. Armentrout, nie czytam kryminałów zbyt często, a jeśli już to robię, muszę mieć pewność, że będą dobre. K.A. Tucker to jedna z pierwszych autorek, z jakimi miałam do czynienia w moich początkach z literaturą. Poznałam ją czytając serię "Dziesięć Płytkich Oddechów" i od tamtej pory zawsze chętnie sięgam po jej inne książki. Z tego też powodu zdecydowałam się na przeczytanie "Chroń Ją", która miała być kryminałem połączonym z romansem.
Fabuła książki podzielona jest na cztery perspektywy: Jackie i Abe'a, którzy opowiadają nam swoją przeszłość, oraz Noaha i Grace, którzy doszukują się prawdy o swoich rodzicach. Postaram się nie zdradzać wam fabuły, bo jest bardzo ciekawa i pokręcona, i warto poznać ją samemu. "Chroń Ją" wciągnęło mnie już od pierwszych stron, bo nic w tej książce nie było oczywiste. Autorka krok po kroku przedstawiała wydarzenia z przeszłości, stawiając wiele pytań, przy których wręcz nie dało się domyślić, co będzie dalej. Fabuła trzyma w napięciu i chociaż mamy jakieś swoje domysły, to Tucker tak sprawnie sobie to wymyśliła, że każda nowo odkryta tajemnica jest dla czytelnika zupełnym zaskoczeniem. Tylko jedno moje podejrzenie się sprawdziło, chociaż tak naprawdę do samego końca nie byłam pewna, czy to nie jest po prostu kolejna gierka autorki, aby zmylić czytelnika.
K.A. Tucker wątek kryminalny poprowadziła po mistrzowsku. Oczywiście nie jestem tu żadną znawczynią, bo nie czytam ich często, więc nie mam żadnego odniesienia. Wiem jednak, że udało jej się wielokrotnie wprowadzić mój umysł w ślepy zaułek, zaskakując czymś, czego się nie spodziewałam. Tajemnicza śmierć Abe'a okazała się być o wiele mroczniejsza, niż mogło się to wydawać.
Przed lekturą czytałam wiele opinii, mówiących, że romans schodzi tutaj na drugi plan, bo całość przyćmiewa kryminał. I w pewnym sensie się tu zgadzam - rzeczywiście relacja Grace i Noaha nie jest tu w centrum uwagi, co wcale nie oznacza, że nie jest ważna. Ich związek rozwija się powoli i subtelnie. W świetle nowo odkrywanych tajemnic i problemów, jakie mieli między sobą ich rodzice, wydaje się, że nie powinni być razem. Jednak rodzące się pomiędzy nimi uczucie staje się dla nich schronieniem w tych trudnych momentach, czymś niezwykle intymnym i prawdziwym. Bardzo polubiłam ich jako bohaterów, bo zostali nakreśleni realistycznie. Oboje byli szczerzy, lojalni i silni. Noah ma ogromne serce, a Grace, chociaż jej życie było od dziecka ciężkie, nigdy nie traciła wiary, że kiedyś będzie lepiej. Tucker stworzyła także wiele postaci drugoplanowych, a każdy z nich wnosi coś do lektury, ale nie będę o nich wspominać, bo chcę, abyście mieli zaskoczenie.
"Chroń Ją" to świetna pozycja dla tych, którzy lubią dobre kryminały z przewijającym się prawdziwym romansem. K.A. Tucker po raz kolejny mnie nie zawiodła i napisała wspaniałą książkę, pokazując inną stronę swojej twórczości, niż ta, która była mi do tej pory znana. Jest to niezwykle intrygująca, pełna napięcia historia, zdecydowanie warta polecenia! :)
Tytuł: Chroń Ją
Autor: K.A. Tucker
Data premiery: 23 maja 2018
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Filia
Tytuł oryginału: Keep Her Safe
Ocena: 10/10
Na pewno będę chciała ją przeczytać, mam już dodaną do koszyka :D
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
To świetnie :D
UsuńOooo, muszę przeczytać. Autorka jak dla mnie ma bardzo dobry styl i pomysły. Trochę kryminału nigdy nie zaszkodzi!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D
UsuńJuż plus, że relacja bohaterów rozwija się powoli. Nie lubię, jak bohaterowie od razu, na pierwszych stronach szybciutko się w sobie zakochują. Z chęcią poznam! :)
OdpowiedzUsuńTeż tego nie lubię ;/ Czytaj, czytaj :D
UsuńCiekawy tytuł, jeszcze nie zdążyłam usłyszeć nic na temat tej książki, ale myślę, że to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/06/przedpremierowo-podejrzany-paulina-swist.html
Nie czytałam jeszcze nic tej autorki ale okładki o Filia są takie piękne, że kiedyś na pewno będą moje! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Grovebooks :)