Jackson to mężczyzna z planami na przyszłość. Kiedy jego kariera wreszcie nabiera rozpędu, podejmuje decyzje, że czas najwyższy poszukać sobie wybranki. Zakłada konto na portalu randkowym i kieruje się listą cech, które powinna mieć jego przyszła ukochana. Umawia się na randki, jednak w żadnej kobiecie nie widzi materiału na żonę. Do czasu aż podczas luźnego spotkania z partnerem biznesowym poznaje Skylar. Skylar jest dzika, seksowna i zupełnie niewpasowująca się w jego wyobrażenie kobiety, z którą mógłby stworzyć stabilną przyszłość. Ale nie może wybić jej sobie z myśli i szybko okazuje się, że to, czego chciał, wcale nie było tym, czego potrzebował.
Seria "Sexy Bastards" Eve Jagger to jedna z moich ulubionych serii erotycznych wydawanych w ostatnim czasie. Są przyjemne, zawsze mają ciekawą fabułę oraz przemyślanych i dających się lubić bohaterów, a w dodatku nutkę pikanterii. Dlatego też bardzo wyczekiwałam premiery ostatniej części z serii, a mianowicie "Jacksona".
Jackson przewija się w poprzednich trzech książkach, głównie w tomie trzecim, jako nadopiekuńczy brat Shelby, która umawia się z Knoxem. Podczas gdy poprzedni bohaterowie byli typowymi kobieciarzami, Jackson wśród nich trochę odstaje. Ma plany na przyszłość, które zawierają stabilną pracę jako architekt, piękny dom, żonę i dzieci. Stworzył listę cech, których pragnie u swojej małżonki i umawiając się na internetowe randki, pragnie ją odnaleźć. Chociaż Jacksonowi nie udało się rozkochać mnie tak mocno, jak zrobił to Cash, bardzo polubiłam jego postać. Jest oddany swojej pasji i pracy, troskliwy i niewiarygodnie seksowny.
"On chce szczegółowego planu. Osi czasowej. Listy punktów do odfajkowania. A ja chcę po prostu żyć - ile tylko dam radę i najszybciej, jak się da."
Eve Jagger zastosowała tutaj ciekawą technikę, ponieważ zamiast stworzenia kolejnego schematycznego bad boya, poszła w stronę stworzenia bad girl. Skylar to kobieta żyjąca chwilą, dla której nie ma miejsca na plany i myślenie o przyszłości. Lubi każdą najmniejszą przygodę, spontaniczność, podróże. Z powodu niespodziewanych problemów kilka lat wcześniej, nie angażuje się w związki i robi wszystko, aby ochronić swoje serce przed złamaniem. Skylar jest dość specyficzną postacią. Nie mogłabym powiedzieć, że ją pokochałam, ale rozumiałam jej zachowanie i myślenie. Nikt nie powinien przechodzić przez rzeczy, przez które przeszła ona, a wiadomo, że każde przykre doświadczenie zostawia za sobą blizny i zmienia sposób myślenia. Nie zawsze zgadzałam się z jej poczynaniami, ale je rozumiałam. Podziwiam jednak Jacksona, że wybaczył jej pewien czyn, który mocno zaważył na mojej ocenie jej postaci. Na jego miejscu nie zrobiłabym tego tak szybko, o ile w ogóle bym była w stanie. Ale najwyraźniej dla miłości robi się nawet niemożliwe rzeczy.
"Byłam głupia, wierząc, że ktoś zostanie ze mną na zawsze. Nie ma żadnego "zawsze". Wszystko może się skończyć choćby jutro, bez ostrzeżenia. Pstryk i znika."
Skylar i Jackson nie mogliby się od siebie różnić bardziej. Mają zupełnie inne spojrzenie na świat, inne podejście do ich związku, a jednak nieważne co robią, ciągle ich do siebie ciągnie. Idealne zdefiniowanie powiedzenia przeciwieństwa się przyciągają. Chociaż tak różni, balansują siebie i prowadzą na wyboistych drogach. Podczas gdy ona jest szalona, on trochę nudnawy, okazuje się, że wiele mogą się od siebie nauczyć. Lubię dynamikę ich związku, oczywiście na początku wszystko opierało się na czysto fizycznej fascynacji, stopniowo jednak zaczęło się zamieniać się w coś więcej. Nie zabrakło wielu gorących, pikantnych scen łóżkowych, jednak zostały opisane dobrze i nie nudziły. Coś, co nie miało mieć żadnej przyszłości, szybko stało się poważne i prawdziwe. Nie zabrakło tu momentów łamiących serce, ale wszystko połączyło się w bardzo fajną, przyjemną historię.
Historia rozpoczyna się prologiem z przeszłości Jacksona, ukazując nam moment, który ukształtował go na człowieka, jakim jest dzisiaj. Fabuła chociaż utrzymana w lekkim tonie, porusza wiele smutniejszych tematów, sprawiając, że nie można się oderwać od lektury, ale jednocześnie nie przytłacza. Pióro autorki jest lekkie i łatwe w odbiorze. Bardzo polubiłam tę serię i żałuję, że "Jackson" jest jej ostatnią częścią. Osobiście bardzo chętnie przeczytałabym także o Parkerze, Ruby i innych drugoplanowych postaciach, które stale pojawiały się w tle każdej książki. Mam nadzieję, że autorka wróci do tych bohaterów, bo stworzyła ciekawy, miły świat, do którego bardzo chętnie uciekam, kiedy potrzebuję czegoś relaksującego i niewymagającego. Może nie są to książki z najwyższej półki, ale zawsze miło po nie sięgam. Polecam wam, jeśli szukacie czegoś w tym stylu :)
"Świat jest pełen piękna. Niesamowite, jak niewiele z niego na co dzień dostrzegamy."
Tytuł: Jackson
Autor: Eve Jagger
Seria: Sexy Bastard. Tom 4
Wydawnictwo: Kobiece
Data premiery: 8 czerwca 2018
Liczba stron: 320
Ocena: 7/10
Na wakacje w sam raz.
OdpowiedzUsuńTak, idealna lektura :D
UsuńJeszcze nie zaczęłam tej serii :/
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com