Pożądanie siostry najlepszego przyjaciela jest zakazane.
Ford Grant może być postrzegany przez cały świat jako jeden z najgorętszych bogaczy, ale on marzy wyłącznie o założeniu studia nagrań w spokojnym miasteczku Rose Hill i o ucieczce od ciekawskiej prasy oraz zgiełku wielkiego miasta.
Wszystko obraca się o sto osiemdziesiąt stopni, kiedy z dnia na dzień mężczyzna dowiaduje się, że jest biologicznym ojcem pewnej dwunastoletniej dziewczynki.
Jest jeszcze ktoś, kto spędza mu sen z powiek. To Rosie Belmont – siostra jego najlepszego przyjaciela. Zbieg okoliczności sprawia, że dziewczyna rozpoczyna dla niego pracę, a on obiecuje sobie, że będzie się trzymał od niej z daleka. Jednak są rzeczy, którym Ford po prostu nie potrafi się oprzeć.
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.
Macie czasami tak, że sięgacie po jakąś książkę bardzo polecanego autora, ale nie podoba wam się tak bardzo, jak wszystkim i potem czujecie się, że omija was cała zabawa i coś jest z wami nie tak? Ja tak miałam, kiedy bardzo podekscytowana zaczęłam serię Chestnut Springs, ale po Bez skazy poczułam rozczarowanie, bo zupełnie nie to sobie wyobrażałam i przez to bałam się sięgnąć po coś innego napisanego przez autorkę. I teraz tego żałuję, bo prawie ominęłaby mnie w ten sposób Wild Love, którą zupełnie nieoczekiwanie pokochałam tak mocno, że z ręką na sercu mogę ją nazwać jedną z moich ulubionych książek tego roku.
Gdy Rosie zostaje niesprawiedliwie zwolniona z pracy i zdaje sobie sprawę, że jest ze swoim chłopakiem dla wygody, a nie z miłości, postanawia uciec w jedyne zaufane miejsce, aby wszystko sobie poukładać: do rodzinnego miasteczka Rose Hill, gdzie nadal mieszka jej brat, West. Nie spodziewa się natomiast, że po dziesięciu latach wpadnie tam ponownie na Forda Granta, najlepszego przyjaciela Westa i zmorę jej nastoletnich lat, z którym ciągle się o coś kłóciła. Świeżo okrzyknięty najseksowniejszym miliarderem roku, Ford ucieka z dużego miasta i zaszywa się w miasteczku, w którym niegdyś spędzał każde lato, podkochując się po cichu w młodszej siostrze swojego przyjaciela. Planuje założyć tu studio nagraniowe i ostatnie, czego się spodziewa, to pojawienie się na progu dwunastoletniej dziewczynki, która twierdzi, że jest jej biologicznym ojcem. Ani, że po dziesięciu latach milczenia znowu będzie dzielić ten sam pomost z jedyną dziewczyną, której zawsze pragnął... i która nadal jest tak bardzo dla niego nieosiągalna.
Gdybym miała wymienić mój idealny typ romansu, książka taka jak Wild Love zdecydowanie znalazłaby się na liście. Jakimś sposobem Elsie Silver udało się zawrzeć tu dokładnie to, za co tak bardzo kocham ten gatunek. Jak można wywnioskować po tytule, uczucie jakie łączy bohaterów tej historii jest nieujarzmione, dzikie, niebezpieczne. Ford i Rosie znają się od lat, a za sprawą wstawek z pamiętnika Rosie możemy dostrzec przebłyski ich dawnej relacji, pełnej docinek, młodzieńczego zauroczenia, którego nawet nie do końca byli świadomi i wszystkich tych znaków, że być może ich drogi od zawsze były pisane się ponownie zetknąć.
Gdy dekadę później spotykają się ponownie, ich skłonność do potyczek słownych i dokuczania sobie powraca, ale teraz jest podszyta flirtem oraz napięciem, które zmusza ich do skonfrontowania się ze stłumionymi lata temu uczuciami, które nigdy nie miały szansy się rozwinąć. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak się śmiałam, jak podczas ich docinek, w szczególności gdy w grę wchodziły wymieniane przez nich zgryźliwe maile. Jeśli coś miałoby być ich językiem miłości, to wzajemne dokuczanie sobie, ale też stawanie za sobą murem, bycie swoim największym wsparciem i ukazywanie miłości w dużych i małych gestach oraz milionach różnych sytuacji, które nazbierały się przez lata.
Nie potrafię wyrazić słowami, jak bardzo pokochałam Forda i jak bardzo skradł mi serce swoją miłością do Rosie oraz do Cory - córki, której się nie spodziewał, a dla której pragnął stać się najlepszą wersją siebie. To ten typ bohatera, którego postawiłabym na piedestale obok facetów, tacy jak Ryan Shay ("The Right Move") czy Jack Hawthorne ("Marriage for One"). Facetów, którzy będą całować ziemię, po której stąpa ich ukochana osoba, którzy słuchają, obdarzają wsparciem, zaufaniem, którzy zauważają w tobie te małe dziwactwa, które unikają zwyczajnym ludziom i często zupełnie nieświadomie robią najbardziej romantyczne rzeczy. Aż mnie korci, by wspomnieć o moich ulubionych, ale odkrywanie tych sposobów, w jakie krok po kroku Ford ujawniał swoją miłość do Rosie, to moja ulubiona część ich historii, więc pozostawię je wam do okrycia.
Aspekt rodziny, jakkolwiek niespodziewanej, to kolejna z moich ulubionych rzeczy w tej historii i prawdopodobnie jeden z głównych powodów, dlaczego tak bardzo ją pokochałam. To, jak naturalne były wszystkie interakcje między postaciami, w szczególności w relacji Forda, Cory i Rosie, nadały tej powieści wyjątkowej swojskości. Jest coś w stylu pisania autorki magicznego, dzięki czemu prawie każdy dialog, każda rozmowa wypadała naturalnie, jakbym słuchała prawdziwych przyjaciół i prawdziwą rodzinę. Wszystko tu płynęło niesamowicie gładko, każda relacja została stworzona z sercem i na każdej stronie można było wyczuć, jak świetnie autorka się bawiła, tworząc tych bohaterów. Bo ja bawiłam się równie dobrze i nie chciałam, aby kiedykolwiek się kończyło.
Uznajcie mnie za oficjalnie nawróconą, bo Wild Love to był strzał w dziesiątkę i książka, o której z pewnością nie zapomnę. A po takim sukcesie nie tylko czekam niecierpliwie na drugi tom tej serii, ale jestem tym bardziej skłonna dać drugą szansę serii Chestnut Springs, nawet jeśli koniec końców nie zostanie ona moim ulubieńcem. Odkrywanie dziesiątek sposobów, w jakie Ford kochał Rosie, było najsłodszym i najprzyjemniejszym doświadczeniem. Gdyby nie liczne sceny erotyczne, których fanką niestety nie jestem, ta powieść byłaby bliska doskonałości.
Elsie Silver jest kanadyjską autorką bestsellerów USA Today. Mieszka na obrzeżach Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej z mężem, synem i trzema psami. Uwielbia gotować i próbować nowych potraw, a także spędzać czas ze swoimi chłopcami. Jest miłośniczką koni i dobrego wina.
Tytuł: Wild Love
Autorka: Elsie Silver
Seria: Rose Hill. Tom 1
Wydawnictwo: Niezwykłe
Premiera: 07.11.2024
Liczba stron: 545
Ocena: 9/10
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem NieZwykłym:
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)