Kwiecień to był dla mnie chyba najsłabszy miesiąc czytelniczy w tym roku. Co prawda przeczytałam sześć książek, ale poza dwoma (nie licząc rereadu) do reszty tak naprawdę musiałam się zmuszać, by je skończyć czytać, a to doprowadziło do tylko gorszej niechęci do czytania. Zdecydowanie jakoś lepiej szło mi oglądanie seriali. Tak naprawdę najlepiej bawiłam się podczas rereadu Daydream oraz podczas lektury nowej książki Rebekki Ross, której - tak się składa - mam przyjemność być ambasadorką.
Wrzucam krótkie opinie każdej z przeczytanych przeze mnie książek:
DAYDREAM - 4,5★ (reread)
MROCZNE SIGILE. JAK NAKAZUJE CIEMNOŚĆ - 4★
Początek tego tomu mi się ciągnął (plus próbowałam sobie też przypomnieć wydarzenia z pierwszej części, od której trochę czasu już minęło), ale w końcu akcja nabiera tempa. Nie jest to jakoś niesamowicie złożona historia, ale ciekawi na tyle, że z chęcią śledzimy kolejne wydarzenia i poszukujemy razem z bohaterami odpowiedzi na pytania. Rozwija się także relacja między Rayne'a a Adamem, gdzieś między trudniejszymi momentami i chaosem całej tej magii nie zbrakło też momentów pełnych śmiechu, przyjaźni i ciepła. Czekam niecierpliwie na finał tej trylogii.
POWER PLAY - 3,5★
Pokochałam Face Off i bardzo miałam ochotę od razu nadrobić kolejne tomy tej serii, ale niestety historia Liama i Piper mnie trochę zawiodła. Przede wszystkim nie jestem fanką romansów, które skupiają się przede wszystkim na aspekcie fizycznym, a tak zaczyna się relacja bohaterów i trwa przez długi czas. Trochę się tym nudziłam. Rozczarowało mnie też to, że wiele fajnych motywów, które były wspomniane nawet w opisie, tak naprawdę nie miały tu większego znaczenia - jak element przypadkowego małżeństwa. Na plus natomiast przyjaźnie i przesympatyczni bohaterowie drugoplanowi, dla których na pewno sięgnę po kolejne tomy.
THE QUEEN'S RISING - 4,5★
W sekrecie miałam w kwietniu przyjemność czytać kolejną powieść Rebekki Ross (która zachwyciła mnie swoją dylogią Divine Rivals) i wspaniale się na niej bawiłam. Jest inna, niż historia Romana i Iris, ale wciągająca i cudownie napisana. Na początku może się zdawać prosta, ale im dalej czytamy, tym większy obraz widzimy, a autorka zaczyna nas otwierać na zupełnie inny świat. To wspaniała powieść o kobiecej sile, historii i poszukiwaniu własnego dziedzictwa. Tak się składa, że ma dzisiaj premierę, więc mam nadzieję, że będziecie ją czytać i wam się spodoba!
ŚLADEM CIENI - 3,5★
Na tę książkę miałam ochotę od dłuższego czasu, ale niestety nie trafiła do końca w mój gust. Utrzymana jest w świetnym klimacie (uwielbiam umiejscowienie akcji w nawiedzonej bibliotece), ale poza tym wiele aspektów wypada w niej płytko - bohaterowie, wątek miłosny, a nawet to, jak wykreowane są postaci duchów czy zmór. To zdecydowanie bardziej młodzieżówka dla młodszych czytelników, niż złożone fantasy. Przyjemna lektura, ale mnie nie zachwyciła.
BEZ SIŁY - 2★
Na zakończenie tego dość słabego miesiąca czytelniczego trafiłam chyba na największe rozczarowanie - trzeci tom serii Chestnut Springs. Niestety na siłę wymęczyłam go do końca (a właściwie przekartkowałam), bo strasznie się nudziłam, między bohaterami nie było żadnej chemii, a ich brak komunikacji i ciągłe ukrywanie uczuć doprowadzał mnie do szału. A najgorsze jest to, że mniej więcej w połowie co rozdział przewijały się sceny erotyczne, których miałam już zwyczajnie dość. Niestety jak na razie jestem bardzo tą serią zawiedziona.
Dzięki mojemu doświadczeniu w pracy z dr Isikolo doszedłem do wniosku, że są bardzo dobrzy i uczciwi ludzie, którzy naprawdę mogą zrobić wszystko, co w ich mocy, aby rozwiązać wszelkie problemy, które masz, nawet jeśli nie są ci widocznie znane lub nie widzisz ich osobiście. Straciłem małżeństwo, ponieważ nie byłem w stanie w pełni zrozumieć, co oznacza właściwe prowadzenie kobiety i zaakceptować faktu, że są one zaprogramowane w sposób, którego my, mężczyźni, nigdy nie możemy zrozumieć. Musiałem szukać pomocy u dr Isikolo, wiedząc, że moja żona jest dobrą kobietą, której nie mogę oddać nikomu innemu. To była dla mnie trudna sytuacja i zbyt wiele rzeczy zostało mi ujawnionych, gdy pomagał mi rozwiązać problemy, a efekt rezultatu otrzymałem już po 48 godzinach, jak mnie zapewnił, i mam moją żonę z powrotem w domu. Dr Isikolo jest najlepszą opcją, jaką możesz wybrać, aby przywrócić miłość i więź między tobą a twoim partnerem i przywrócić ich do waszego życia i być szczęśliwymi razem na zawsze. Możesz wysłać do niego wiadomość tekstową przez Viber/WhatsApp +234-8133261196 lub wysłać e-mail na adres isikolosolutionhome@gmail.com
OdpowiedzUsuń