poniedziałek, 5 listopada 2018

Mia Sheridan - Bez Złudzeń


Chłopiec, który nie pozwolił sobie zapomnieć o miłości i dziewczyna, która dopilnowała, by jej nie pamiętać.

Mię Sheridan znają chyba wszyscy wielbiciele romansów, zwłaszcza tych w stylu Colleen Hoover, czy Brittainy C. Cherry (a jeśli nie znacie, to nie mam pojęcia, czemu jeszcze tego nie zrobiliście). Mi wystarczy, że na okładce zobaczę nazwisko autorki i od razu wiem, że jest to książka, którą muszę przeczytać. Jestem trochę zaskoczona tym, że tak mało się mówi o premierze jej najnowszej powieści. Może to przez tę okładkę, która na pierwszy rzut oka wydaje się być bardzo przeciętna i raczej nie przyciąga uwagi?. Uważam, że w tym przypadku wydawnictwo powinno zostać przy oryginalnej okładce, która skrywa w sobie ważne znaczenie i o wiele bardziej oddaje głębię historii. W każdym bądź razie, "Bez Złudzeń" to kolejna przepiękna, wzruszająca powieść miłosna, która poruszy serce niejednego czytelnika i uważam, że naprawdę warto ją przeczytać.

"Bardzo chętnie będę za tobą gonił, Ellie. Tylko pozwól się od czasu do czasu złapać."

Główną bohaterką jest Crystal, kobieta, dla której miłość kojarzy się jedynie z ogromnym cierpieniem i zawodem. Mężczyźni budzą w niej odrazę i widzi w nich jedynie zło. Ciężkie życie od wczesnych lat doprowadziło ją do miejsca, w którym skrywa w sobie wszystkie rozdzierające uczucia, nieufność i złamane serce. Ledwo wiąże koniec z końcem i dlatego pracuje jako striptizerka w klubie Platinum Pearl, gdzie poznaje Gabriela Daltona - mężczyznę, który wyraźnie nie pasuje do takiego miejsca. Już ze sceny widzi, że czuje się on nieswojo. Gabe jest dla niej całkowitą zagadką - przez dobro bijące z jego postawy zostaje wytrącona z równowagi, dlatego gdy pragnie ją poznać i składa jej niecodzienną prośbę, jej pierwszym instynktem jest od niego uciekać i nie pozwolić mu się do niej zbliżyć.

"Powiedziałam mojemu sercu, żeby przestało bić.
Powiedziałam, żeby przestało mnie boleć.
Powiedziałam sercu, że nie pozwolę, by mnie jeszcze kiedyś tak bolało.
Już nigdy."

Crystal jest bohaterką, z którą wiele osób może mieć problem. Mia Sheridan nie obawia się tworzyć bohaterów z mroczną historią, ale Crystal bardzo się wyróżnia wśród innych jej żeńskich bohaterek. Jest postacią bardzo autodestrukcyjną i to czuć wyraźnie przez strony książki. Życie, jakie prowadzi i problemy, z jakimi się zmagała, a także zmaga, są niezrozumiałe dla wielu ludzi. Wielokrotnie podjęła decyzje, których my nigdy byśmy nie podjęli i to może niektórych zniechęcić do jej postaci. Ale z drugiej strony im bliżej ją poznajemy, tym bardziej rozumiemy, że jest ona wspaniałą, ciepłą i dobrą osobą, którą życie zmusiło do wielu przykrych rzeczy. Moje serce bolało, kiedy czytałam jak godziła się na tak okropne traktowanie, zwyczajnie dlatego, że uważała, że zasługuje na wszystko co złe.

"Poczucie wdzięczności za otaczające piękno to nie plasterek na skaleczenie. Człowiek nadal musi doświadczać uczuć, by móc je przepracować. Piękno i wdzięczność jedynie pozwalają jakoś to znieść. Czasem pomaga przetrwanie do końca dnia, innym razem wytrzymanie z chwili na chwilę."

Gabriel także ma za sobą tragiczną przeszłość. Jako dziecko sześć lat spędził w ciemnej, zimnej piwnicy, przetrzymywany przez nieznajomego człowieka, ale w jego postawie obserwujemy zupełne przeciwieństwo tego, co obserwujemy w Crystal. Jego przeżycia ukształtowały go na człowieka, który teraz mocniej docenia rzeczy zwyczajne i widzi piękno tam, gdzie my widzimy przeciętność. Jego dusza jest wypełniona dobrem i wdzięcznością za to, że przetrwał i przeżył, i to było takie odświeżające, a zarazem inspirujące. Myślę, że nie będzie osoby, która go nie pokocha - ja poczułam do niego sympatię już w pierwszym momencie, w którym się pojawił. Cieszę się, że autorka pozwoliła śledzić nam historię też jego oczami, bo było to bardzo podbudowujące doświadczenie.

"Wygrywam za każdym razem, gdy odważam się kochać. Wygrywam setki, tysiące razy dziennie dzięki temu, że kocham wschód słońca, wiatr i dźwięk kropli deszczu uderzających w moje okno... I ciebie, przede wszystkim ciebie. Nie pozwoliłem, by zły człowiek, którego w przeszłości spotkałem na swojej drodze, powstrzymał mnie przed ofiarowaniem serca ukochanej dziewczynie, tobie. Eloise, mam nadzieję, że je przyjmiesz. Jeśli tego nie zrobisz, to i tak nie będę żałował, że ci je oddałem, ponieważ miłość oznacza moją wygraną."

Nie dałam tej książce maksymalnej liczby gwiazdek za jedną rzecz - nie od razu wkręciłam się w historię. Na początku wszystko rozwijało się bardzo powoli i trzeba było tych kilkudziesięciu stron, żeby zaczęło się coś dziać. Momentami bywało trochę nudnawo, a akcja nabrała tempa dopiero jakoś w połowie. Ale potem wszystko rozwinęło się rewelacyjnie i nie było niczego, co chciałabym zmienić.

"Życie potrafiło być niezwykłe, pełne zadziwiającego piękna i zarazem łamiącej serce rozpaczy, często przemieszanych ze sobą, tak że trudno było je oddzielić."

"Bez Złudzeń" to historia o uzdrowieniu i miłości, nie tylko tej pomiędzy dwojgiem ludzi, ale miłości do siebie samego. Sprawiła, że łzy ciekły mi po policzkach i za nic na świecie nie mogłam ich opanować, bo każda emocja w tej książce była wręcz namacalna. Mia Sheridan pięknie ukazała przemianę bohaterów i ich drogę do osiągnięcia pełni szczęścia. Styl pisania autorki jest chyba ulubioną częścią jej powieści, bo jest prosty i bardzo lekki w odbiorze, a zarazem przepiękny, a nawet trochę poetycki. Niektórzy powiedzą, że trochę przekoloryzowany, ale zupełnie się z tym nie zgodzę. Piękne słowa, którymi posługuje się autorka nadają jej książkom większego znaczenia - nie każdy autor romansowy może się tym pochwalić. "Bez Złudzeń" to powieść o której się nie zapomina.

Tytuł: Bez Złudzeń
Autor: Mia Sheridan
Tytuł oryginału: Most of All You
Data premiery: 17 października 2018
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Liczba stron: 343
Ocena: 8/10

8 komentarzy:

  1. Akurat się wymieniłam z kimś na tę pozycję, więc czekam jak tylko do mnie przyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super :D Mam nadzieję, że ci się spodoba :)

      Usuń
  2. Ku mojej ogromnej radości, już wkrótce również będę czytała tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też już niedługo zaczynam ją czytać. Nie mogę się doczekać, będzie to moja pierwsza powieść autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tej książki. Zapisze sobie tytuł jako "must read" :) pozdrawiam cieplutko :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia