środa, 16 maja 2018

Corinne Michaels - One Last Time


Kristin McGee nigdy by nie pomyślała, że jej życie potoczy się w takim kierunku. Po latach czucia się jako bezużyteczna, nie spełniająca wymagań, nic niewarta żona, razem z mężem postanawia wziąć rozwód. Teraz musi zamieszkać w opuszczonym domu przyjaciółki z dwójką dzieci i przyjąć pracę jako bloggerka zajmująca się plotkami o życiach gwiazd. Jest jednak zdeterminowana by odzyskać dawno utracone szczęście, dlatego zgadza się na pozycję, dostając pierwsze zadanie, jakim jest napisanie artykułu na temat sławnego aktora, Noaha Fraziera, który jest również przyjacielem chłopaka jej najlepszej przyjaciółki, Heather. Kiedy udaje się na imprezę przy basenie, nie spodziewa się zobaczyć go prawie nagiego i ociekającego wodą. Gdy noc nie idzie po jej myśli, a ich dwójka pijana ląduje razem w basenie, Kristin jest zmuszona do ponownego spotkania, aby ukończyć dane jej zadanie. Chociaż czuje, że jakaś siła ją do niego ciągnie, Kris nie jest gotowa na oddanie serca kolejnemu mężczyźnie. Jest samotną matką dwójki dzieci, która przechodzi przez trudny rozwód i ostatnie czego chce, to namieszać w życiu tego cudownego, niezwykle atrakcyjnego mężczyzny. Ale Noah jest zdeterminowany, aby wygrać jej serce i nie poddaje się tak łatwo...

Myślę, że to jasne jak słońce, że Corinne Michaels to jedna z moich ulubionych autorek, w końcu powtarzam to przy każdej nowej recenzji jej książki. Kilka miesięcy temu zakochałam się w "We Own Tonight" o Heather i Elim, dlatego kiedy dowiedziałam się o kolejnym tomie o Kristin i Noah'u, którzy pojawiali się sporadycznie w pierwszej książce, wiedziałam, że muszę dostać tę perełkę w moje ręce. Żałuję tylko, że nie udało mi się przeczytać jej szybciej.

"Łatwo jest trzymać się złości. To utrata nadziei zabija nas od środka."

"One Last Time" (zarówno jak i "We Own Tonight") to - jakbym powiedziała - szczęśliwa książka Michaels. Czytając serię o braciach Hennington, czy książki z serii The Consolation Duet, gwarantowany jest rollercoaster emocji, bo są to historie pełne bólu, cierpienia i odnajdowania miłości w najtrudniejszych momentach życia. Mam jednak wrażenie, że tutaj autorka poszła troszkę w inną stronę, bo chociaż bohaterowie mają za sobą wiele bolesnych przeżyć, z którymi walczą do tej pory, to jest to książka lżejsza, skupiające się na zdrowieniu, odnajdowaniu nadziei i wiary. To książka emocjonująca, ale przynosząca szeroki uśmiech na twarz, rozczulająca i absolutnie urocza.

"Może masz rację. Może żadne z nas nie potrzebuje komplikacji, ale jesteś jedyną rzeczą, której pragnę."

Trudno to jakkolwiek skomentować, poza słowami, że jestem oczarowana i zakochana. Historia Noah i Kristin to jedna z tych, o której marzy każda kobieta. Sprawia, że na kilka godzin odpływamy do zupełnie innego świata, dryfując pomiędzy marzeniami i pragnieniami. Corinne Michaels tworzy bohaterów, których od razu się kocha. Kristin to kobieta, która przez lata była psychicznie dręczona przez człowieka, który powinien o nią dbać i ją kochać. Kiedy sfinalizowała rozwód ze swoim mężem-Dupkiem, nie mogłam być bardziej dumna. Całą książkę odnajdowała swoją lekkość ducha, jaką przez niego utraciła, pokazała, że jest silna, piękna i niepokonana. Jeśli chodzi o Noaha, to automatycznie wiedziałam, że facet skradnie moje serce, nawet bez przeczytania książki. Bo czy autorka, która stworzyła Liama mogłaby stworzyć złego faceta? Noah to facet, który się nie poddaje, ma złote serce i jest absolutnie rozkoszny. Jeśli szukacie książki, przy której będziecie ciągle wzdychać do głównego bohatera, ta będzie idealna ;)

"Zdobędę twoje serce, Kristin. Przygotuj się."

Fabuła jest wciągająca, nie pozwala odejść od książki nawet na chwilę. Chociaż jest to lekka, urocza książka, bywały momenty, które trafiały prosto w moje serce i sprawiły, że uroniłam kilka łez. Mogłabym się jedynie przyczepić do wątku z pisaniem artykułu o Noah, bo już na początku domyśliłam się, jaki będzie tego skutek. Jakiś czas temu czytałam podobną sytuację w "Weteranie" Katy Regnery, więc łatwo było dodać dwa do dwóch. Autorka jednak genialnie wybrnęła z sytuacji, bo wszystko poszło w trochę innym kierunku.

W moich oczach to historia Liama i Natalie z "Consolation" i "Conviction" nadal zajmuje pierwsze miejsce i trudno będzie ją pobić, Corinne jednak z każdą kolejną książką przechodzi samą siebie i kradnie moje serce nowymi bohaterami i niezwykle uczuciowymi historiami. "One Last Time" to intensywna, inspirująca historia, a intensywność rodzącego się pomiędzy głównymi bohaterami uczucia nie pozwala nam odejść od historii nawet na chwilę. Jest to historia rozczulająca, zabawna i emocjonująca, a autorka po raz kolejny pokazuje, na jak wiele ją stać. Zdecydowanie warta polecenia!

Tytuł: One Last Time
Autor: Corinne Michaels
Data premiery: 26 luty 2018
Liczba stron: 366
Język: Angielski
Ocena: 9/10

10 komentarzy:

  1. Dobrze ze napisałaś na dole że książka jest w języku angielskim bo ostatnio wydają tyle książek w Polsce Z ANGIELSKIMI TYTUŁAMI że już mnie to zaczyna irytować bo czytam u kogoś recenzje i nwm czy ta osoba czytała w końcu po angielsku czy po polsku i czy ta książka wgl została u nas wydana echhh
    Przy okazji zapraszam do siebie na losowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, trochę rozumiem twój ból, rzeczywiście pełno u nas książek z angielskimi tytułami ;p I zaraz zajrzę do ciebie! :)

      Usuń
  2. Będę musiała w końcu sięgnąć po serię, skoro tak mocno zachwalasz pióro autorki ładunek emocjonalny, jaki przenosi historia bohaterów. Uwielbiam takie książki!

    Pozdrawiam 💟
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, musisz po nią sięgnąć :D Spodoba ci się!

      Usuń
  3. Uwielbiam tę autorkę, czekam na kolejne książki jej autorstwa wydane w Polsce. Consoltaion całkiem mnie pochłonęło. Widzę, że ta przyniesie podobne wrażenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję, że jest ich u nas tak mało. Ja czekam na kontynuację serii, w której znalazło się The Consolation Duet, bo postanowiłam tych książek po angielsku na razie nie dotykać :D

      Usuń
  4. O matko, ja muszę to przeczytać :D Jestem bardzo ciekawa, bo Consolation Duet też byłam zachwycona :D
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej nie przepadam za romansami, więc chyba nie najlepiej trafiłam ;) Historia wydaje się ciekawa i wcale niezła, ale raczej nie skorzystam.

    Pozdrawiam
    Caroline Livre

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia