Witajcie w nowym roku, kochani! Mam nadzieję, że 2021 będzie dla nas pod wieloma względami lepszy, że wreszcie zaczniemy wracać do normalności i zostawimy wszystko co złe za sobą. Obyśmy teraz zaczęli kolekcjonować tylko same dobre wspomnienia! Jako, że powitaliśmy nowy rok, czas zostawić za sobą stary, więc zaczynam z podsumowaniem grudnia, który niestety nie był dla mnie za dobry. Wpadłam w zastój czytelniczy, bo z czterech przeczytanych książek spodobała mi się tylko jedna, a na dodatek przeczytałam dwie beznadziejne książki po kolei i w końcu postanowiłam zrobić sobie ponad tygodniową przerwę od czytania i oglądałam seriale. To niezbyt optymistyczny koniec roku, ale no trudno. Mam nadzieję, że styczeń będzie lepszy :)
Moja lista wygląda tak:
- Jennifer Donnelly, Przyrodnia Siostra - ★★★★★★★★★★
- Vi Keeland & Penelope Ward, Świąteczny układ. Opowiadania - ★★★★★★★★☆☆
- Kristen Ashley, Od pierwszego wejrzenia - ★☆☆☆☆☆☆☆☆☆
- Richard Paul Evans, Świąteczny nieznajomy - ★★★★★☆☆☆☆☆
NAJLEPSZA KSIĄŻKA MIESIĄCA:
Zdecydowanie perełką tego miesiąca był retelling Kopciuszka, a mianowicie "Przyrodnia siostra" Jennifer Donnelly. To zupełnie inne podejście do znanej wszystkim baśni, bo dla odmiany autorka skupia się na siostrze i ukazuje, że piękno to nie tylko to, co na zewnątrz, ale przede wszystkim nasze serce, odwaga, miłość do samego siebie. Dodatkowo jest to jedna z najpiękniejszych feministycznych powieści, jaką przeczytałam w całym swoim życiu, przedstawiona w sposób bajkowy i dający do myślenia.
NAJGORSZA KSIĄŻKA MIESIĄCA:
Raczej nikogo to nie zdziwi, bo narzekałam na tę książkę przez długi czas, ale najgorszą książką grudnia, a nawet całego roku, zostaje "Od pierwszego wejrzenia" Kristen Ashley. Wystarczająco rozpisałam się na jej temat w mojej recenzji, więc nie będę się powtarzać, ale mój główny problem z tą książką polega na tym, że jest ona niesamowicie problematyczna, gloryfikuje gwałt, ukazuje go jako coś romantycznego i uroczego, a na dodatek jest ona po prostu głupia w absurdalny sposób. Dawno nie czytałam tak beznadziejnej książki.
A jak sytuacja wygląda u was? Ile książek przeczytaliście w grudniu?
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)