Ale do Calli wkrótce dociera, że nawet najlepsze intencje
mogą prowadzić do złamanych obietnic, a ten kompromis ma wysoką cenę – w postaci
chatki z bali w wiejskiej części Alaski, która sprawia wrażenie równie samotnej jak palec.
Podczas gdy Jonah spędza więcej czasu poza domem niż w nim, jeden z jej sąsiadów robi wszystko, aby przemienić ją w prawdziwą dziewczynę z Alaski, a inny zdaje się być bardziej skory do morderstwa niż do pomocy. Calla boryka się z
odnalezieniem własnej ścieżki. W świecie w którym dzika natura nieustannie
sprawia, że nerwy ma jak postronki, a kondycje do życia są o wiele gorsze niż tylko
zimno, ciemność i miesiące wiecznie ciągnącej się zimy, samo wyjście za drzwi
wydaje się być zniechęcające.
To nie jest przyszłość jakiej Calla pragnęła i wkrótce zaczyna
się obawiać, że być może skazana jest jednak podzielić los własnej matki.
Kiedy odkrywa dawno skryte sekrety, spotyka sekretarkę
swojego ojca, Isabelle Farris. Pomimo niezaprzeczalnego przyciągania do
tej pięknej, niezależnej i młodej kobiety, widzi tajemnice w jej spojrzeniu i
jest przekonany, że ma ukryte zamiary przejęcia Graystone Hill.
Kobieta, której nie może zaufać, staje się jednocześnie
kobietą, o której nie potrafi zapomnieć.
W ostatnim czasie słuch o Mii Sheridan na polskim rynku praktycznie zaginął, a przecież autorka ciągle wydaje jakieś powieści za granicą. Chętnie przeczytałabym je wszystkie, ale na razie zdecydowałam się wspomnieć tylko o jednej, bo bardzo stęskniłam się za jej stylem pisania i umiejętnością wzbudzenia we mnie wielu emocji na raz.
Z jednej strony jest 29-letnią wiceprezeską w wartej miliony dolarów firmie
deweloperskiej swojego ojca i singielką mieszkającą z
dwójką najlepszych przyjaciół w eleganckim penthousie w centrum miasta. Z
drugiej strony w świecie zdominowanym przez mężczyzn jest tylko parą seksownych
nóg i codziennie musi udowadniać, że jest ponad to. Dodatkowo zmuszona jest codziennie
widywać swojego narcystycznego byłego narzeczonego – byłego wiceprezesa – który
ma biuro naprzeciwko niej.
Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy wpada na Kyle’a
Millera – nowego atrakcyjnego ochroniarza w Calloway Group Industries – który jest
przypadkowo również jej pierwszą miłością.
Mężczyznę, którego nie widziała, ani o którym nie słyszała,
od kiedy byli razem opiekunami obozowymi podczas wakacji. Niegrzecznego
chłopca. Mężczyznę, który najwyraźniej nawet nie pamięta jej imienia.
Piper może i jest silną bizneswoman, ale wkrótce zdaje sobie
sprawę, że być może jej nastoletnie zauroczenie nie tylko odżywa, ale jest
silniejsze niż było i zaczyna ją dekoncentrować. Co więcej, chłodne traktowanie
Kyle’a sprawia, że kobieta zaczyna myśleć, iż ich spotkanie wcale nie było tak
przypadkowe, a jego uczucia do niej są nadal głęboko zakorzenione. I
zdeterminowana jest zmusić go do wypowiedzenia ich na głos, nieważne jakie będą
tego konsekwencje.
To już kolejna książka K. A. Tucker na mojej liście, ale bardzo przyciągnął mnie ten opis i jestem jej niesamowicie ciekawa. Właściwie to mam nawet tę książkę u mnie na półce w języku angielskim, więc na pewno niedługo po nią sięgnę, ale i tak bardzo chciałabym zobaczyć ją na naszych półkach księgarń. Zresztą, jak i wiele innych jej powieści. Uważam, że jest ich u nas zdecydowanie za mało jak na to, że jest jedną z najlepszych autorek romansów.
Dzielą ją jedynie dwa krótkie miesiące od przyszłości, jaką
dla siebie zbudowała i od zostawienia za sobą przeszłości, o której tak
desperacko chce zapomnieć. Wtedy jednak niespodziewana śmierć sprawia, że Beyah nie ma
gdzie się tymczasowo podziać. Zmuszona sięgnąć po ostatnią deskę ratunku Beyah
musi spędzić resztę lata na półwyspie w Teksasie u swojego prawie obcego ojca. Ma
plan by się nie wychylać i bezproblemowo przepłynąć przez lato, ale jej nowy
sąsiad, Samson, niweczy wszystkie jej plany.
Na pierwszy rzut oka zdaje się, że Samson i Beyah nie mają
ze sobą nic wspólnego.
Ona pochodzi z biedy i zaniedbania; on pochodzi z bogatej i uprzywilejowanej rodziny. Ale jedno ich łączy – pociąg do smutnych rzeczy. A co za tym stoi, pociąg do siebie. Łączy ich niemalże natychmiastowe połączenie, zbyt intensywne, aby można je było zignorować. Beyah i Samson zgadzają się na letni romans, nic więcej. Beyah jednak nie zdaje sobie sprawy, że nadchodzi burza, która zniszczy jej serce.
Wszystko zdaje się iść w dobrym kierunku, gdy zamieszkuje
obok rodziny Hartfordów. Jasne, Cassie Hartford to definicja towarzyskiej niezręczności
z powodu swojego autyzmu, ale Aria uczy się doceniać jej niewinną i szczerą
przyjaźń. A jeśli chodzi o starszego brata Cassie, Emmetta – popularnego trzecioklasistę,
gracza hokeja ze świetlaną przyszłością, cóż… Aria ma tylko nadzieję na to, żeby ich
przyjaźń rozwinęła się w coś więcej. Może gdyby nie miał dziewczyny.
Wkrótce Aria staje przed kryzysem moralnym, który może zniweczyć jej próbę rozpoczęcia od nowa. Jej lojalność wobec Cassie i potęgujące zauroczenie Emmettem zmuszają ją do tej jednej, ryzykownej decyzji. Decyzji, którą zaskarbia sobie mścicielskiego wroga, zdeterminowanego, aby zniszczyć jej nowe, szczęśliwe życie.
To jest, do czasu aż dowiaduje się, że jej sąsiadem jest
Shane Beckett.
Shane Beckett, przystojny, charyzmatyczny i popularny
rozgrywający ze szkoły średniej, który złamał jej serce. Ten kłamliwy,
zdradziecki drań, który miał zniknąć dawno temu, żyjąc jako zawodowy futbolista
i oszukując kobiety swoim fałszywym wizerunkiem księcia z bajki. Shane Beckett,
równie przystojny jak zawsze i kuszący dołeczkami, jakby nigdy nie zrobił nic
złego.
Scarlet nie ukrywa swoich dawnych żali. Może i są sąsiadami,
ale nigdy nie będą przyjaciółmi. Nie pozwoli się znowu zakochać w tym samotnym
ojcu i strażaku, nieważne ile razy przeprasza, ile razy staje u jej boku i jak mocno oddziałuje na jej serce.
Ale im więcej czasu z nim spędza, tym bardziej się obawia,
że być może się myliła. Że być może Shane się zmienił.
I tym razem to ona ogrywa samą siebie – z szansy na
prawdziwe szczęście.
Jej wyzwanie? Ograć gracza.
To jest, dopóki życie nie zmienia zasad gry.
Maddie Stevens nienawidziła Bradena Cartera. Ten arogancki,
egoistyczny playboy Uniwersytetu Berkeley w Kaliforni przypominał jej o
wszystkim, czego nienawidziła w swoim bracie, Pearsie. Więc dlaczego nie
odmawia, gdy dziewczyny rzucają jej wyzwanie, aby ograć gracza? Sama tego nie
wie.
Braden zapragnął ognistej, małej Maddie odkąd tylko ujrzał
ją po raz pierwszy i zrobiłby wszystko, aby ją mieć – właśnie dlatego zgodził
się na zakład, aby się w nim zakochała. W końcu tylko w taki sposób dostanie
to, czego pragnie. Seksu.
Ale Braden wkrótce odkrywa, że w tej dziewczynie z Brooklynu
jest więcej, niż na początku mu się wydawało. I wkrótce zaczyna mu na niej zależeć
- na dziewczynie, która skrywa ból w swoich pięknych, zielonych oczach.
Maddie zauważa, że Braden to coś więcej niż chodząca erekcja
– chłopak ma uczucia. Może być słodki, zabawny, a jego atrakcyjność jest miłym
dodatkiem. Co oznacza kłopoty. Ale kiedy jej brat. Pearce, pojawia się w
Berkeley i błaga o pomoc, dziewczyna zdaje sobie sprawę, że myliła się, sądząc,
że Braden i Pearce są podobni.
I może, być może, Maddie i Braden są dla siebie właśnie tym, czego
potrzebują.
Jamie Canning nigdy nie potrafił zrozumieć dlaczego stracił
swojego najlepszego przyjaciela. Cztery lata temu jego wytatuowany,
przemądrzały, łamiący zasady współlokator zerwał z nim wszelki kontakt bez
żadnych wyjaśnień. Co z tego, że sytuacja stała się trochę dziwna ostatniej
nocy obozu hokejowego gdy mieli osiemnaście lat? To tylko mały pijacki wybryk.
Przecież nikt nie umarł.
Ryan Wesley najbardziej żałuje tego, że nakłonił swojego
bardzo hetero przyjaciela na zakład który zmusił ich do przekroczenia granic
ich przyjaźni. Teraz, gdy ich uniwersyteckie drużyny zmierzą się w krajowych
rozgrywkach wreszcie będzie miał szansę przeprosić. Ale wystarczy tylko jedno
spojrzenie na swoje dawne zauroczenie i powraca ból, silniejszy jak nigdy.
Jamie czekał długi czas na odpowiedzi, ale został tylko z milionem
pytań – czy jedna noc pełna seksu wystarczy, aby zrujnować przyjaźń? Jeśli nie,
to może dodatkowe sześć tygodni? Wesley pojawia się, aby trenować u boku
Jamiego przez jeszcze jedno, gorące lato, a Jamie zaczyna odkrywać nowe prawdy,
nie tylko o swoim starym przyjacielu… ale przede wszystkim o sobie.
Jeśli chodzi o From Blood and Ash - pierwszy tom będzie wydany u nas na wiosnę przyszłego roku :) Niestety, nie wiem, które Wydawnictwo podjęło się tego zadania, ale ostatnio na Instagramie zauważyłam informację :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeczytałam 👍🏻super nie mogę się doczekać kolejnej części 🙂
UsuńJestem bardzo ciekawa From Blood and Ash i nie mogę się doczekać polskiego wydania!
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam pierwszy tom o Calli jednym tchem. Bardzo bym chciała aby ciąg dalszy o Alasce został przetłumaczony.
OdpowiedzUsuń