sobota, 27 maja 2023

Talia Hibbert - Zacznij żyć, Chloe Brown



Chloe Brown, cierpiąca na przewlekłą chorobę maniaczka komputerowa, ma jasno określony cel, plan działania i listę zadań. Po tym, jak prawie (choć nie do końca) otarła się o śmierć, opracowała siedem punktów, dzięki którym ma zacząć żyć pełnią życia. Pierwszy z nich został już odhaczony – wreszcie wyprowadziła się z luksusowej rodzinnej rezydencji. Co jest następne?

Wyjść na miasto i nie żałować sobie alkoholu.
Przejechać się motocyklem.
Wybrać się na biwak.
Uprawiać niezobowiązujący, ale przyjemny seks.
Zwiedzić świat, zabierając ze sobą tylko bagaż podręczny.
I… zrobić coś niedobrego.

Okazuje się jednak, że nie tak łatwo być niegrzecznym, nawet jeśli dysponuje się instrukcją wyjaśniającą krok po kroku, jak to zrobić. Chloe potrzebuje przewodnika, i tak się składa, że zna kogoś odpowiedniego do tej roli…


Czy jest na świecie książkoholiczka, która w ciągu ostatnich kilku miesięcy nie widziała chociaż raz książek z serii o siostrach Brown Talii Hibbert? Ja mam wrażenie, że w pewnym momencie atakowały mnie na każdym portalu społecznościowym, na TikToku szczególnie, aż naturalnie wzbudziły moją ciekawość i sama zapragnęłam sprawdzić o co takie zamieszanie. Niestety, jak to z popularnymi książkami bywa, czasami jest ryzyko, że stają się popularne z pewnego powodu i nie przemówią do każdego odbiorcy, co stało się właśnie w moim przypadku. Chociaż nie uważam, żeby to była zła historia, to nieważne jak bardzo starałam się w książkę zaangażować i się z nią polubić, po drodze coś po prostu poszło nie tak.

Naprawdę, naprawdę chciałam pokochać tę książkę. Mam wrażenie, że naczytałam się i nasłuchałam tylu pozytywnych opinii na jej temat, szczególnie od zagranicznych recenzentek, że stworzyłam sobie w głowie oczekiwania i taką wizję historii, która wstrząśnie moimi posadami, a rzeczywistość okazała się być zupełnie inna. Myślę jednak, że to jedna z tych bardzo subiektywnych książek, którą każdy odbierze inaczej wedle własnego gustu i preferencji czytelniczych, bo nie bez powodu znalazłam się w tej mniejszości, do której książka po prostu nie przemówiła. Nie oznacza to jednak, że była zła - miała swoje świetne momenty i gdyby nie reszta, może mogłabym ją bardziej polubić.

Zacznijmy od tego, że ja mam osobiście duży problem z romansami, które napisane są z perspektywy trzeciej osoby. Czasami zdarza się, że do narracji się przyzwyczajam, ale w większości przypadków niestety właśnie taka narracja jest powodem dlaczego nie mogę się w historię zaangażować, bo brakuje mi tego wewnętrznego monologu, zajrzenia do odczuć bohatera. Tak też niestety zdarzyło się teraz. Chociaż chciałam polubić spokojną, poukładaną Chloe, jej poruszającą historię o czerpaniu radości z życia pomimo swojej choroby, a także Reda, jej zupełne przeciwieństwo, taki mały promyczek szczęścia tej historii, to nie udało mi się przywiązać do nich emocjonalnie.

To, że nie mogłam się w książkę wkręcić, bardzo zaważyło na tym, jak odebrałam historię bohaterów, a już szczególnie wątek miłosny, bo kompletnie tego nie poczułam. Były między Chloe i Redem takie rzeczy, które mi się bardzo podobały - ich wzajemne docinki i żarty, szczególnie te wymieniane w mailach, to powoli rozwijające się zainteresowanie i zauroczenie, którego się nie spodziewali, ale które wypadło bardzo naturalnie. Zaskoczyło mnie natomiast to, że ta historia była tak mocno erotyczna, a sceny seksu zostały opisane bardzo odważnie i szczegółowo, co w połączeniu z tą trzecioosobową narracją sprawiło, że czułam się niezręcznie, jakbym czytała coś nie na miejscu. Tak dosadna pikanteria i tak nie jest w moim guście, ale tutaj tym bardziej do mnie nie przemówiła.

Żeby nie było, że jedynie narzekam, to muszę tutaj przyznać, że pomysł na fabułę bardzo mi się podobał. Może nie było to nic wyszukanego, ale podoba mi się to, że dzięki układowi, który zawierają Chloe i Red - on ma pomóc jej w wykonaniu rzeczy z jej listy, która ma pozwolić jej znowu korzystać z życia, a ona w zamian ma przygotować dla niego stronę internetową - mamy szansę zaobserwować jak bardzo rozwijają się ci bohaterowie. Na początku jest między nimi wiele nieporozumień, co tylko udowadnia jak mylące potrafi być pierwsze wrażenie. Nie przepadają za sobą, ich różne osobowości ze sobą kolidują i no cóż... zdecydowanie nie ma tutaj miejsca na miłość od pierwszego wejrzenia. A jednak im więcej czasu ze sobą spędzają, tym większe rozwija się między nimi zrozumienie i pewna czułość.

Chociaż mi nie udało się do bohaterów przywiązać, to trzeba przyznać, że autorka świetnie poradziła sobie z ich kreacją. Nie są to jednowymiarowe postaci, których łatwo zakwalifikować do jednej szufladki - czasami są frustrujący, czasami ciężko ich zrozumieć, ale za ich zachowaniem skrywają się różne doświadczenia, które ich na zawsze naznaczyły. Chloe zmaga się z chorobą, która odebrała jej wszystko, co kiedyś kochała - przyjaciół, narzeczonego, swobodę do korzystania z życia jak potrafiła kiedyś. Może się wydawać chłodna, pretensjonalna, nawet nieprzystępna, ale nie bez powodu od lat ukrywa się w bezpieczeństwie swojego mieszkania, do którego wstęp ma tylko jej rodzina. Chyba największą przyjemność sprawiło mi obserwowanie, jak odkrywa co teraz przynosi jej największe szczęście, u boku osoby, która dbała o jej dobro i komfort. Red to jej przeciwieństwo - dozorca jej budynku, który zawsze wita wszystkich uśmiechem i każdemu pomaga, chociaż sam nosi w sercu blizny po dawnym toksycznym związku, przez który już nie jest tym, kim był niegdyś. Jego doświadczenia mocno odbiły się na tym, jak reaguje na nowe osoby w swoim życiu i jak ciężko jest mu zaufać. To bohaterowie z krwi i kości, co mi się bardzo podobało.

Nie umiem jednoznacznie ocenić "Zacznij żyć, Chloe Brown", bo dla mnie była to po prostu przeciętna historia, do której nie do końca się przywiązałam. Miała swoje wady i zalety, ale myślę, że każdy czytelnik i tak odbierze ją inaczej. Może dla was akurat będzie to strzał w dziesiątkę. Ja niestety na tym etapie raczej zakończę moją przygodę z tą serią, bo nie trafiła do końca w mój gust. 


Talia Hibbert to czarnoskóra brytyjska pisarka, zamieszkująca sypialnię pełną książek. Podejrzewa, że świat nie kończy się na tym pomieszczeniu, ale jak do tej pory nie była tym na tyle zaciekawiona, żeby zbadać sprawę. Spod jej ręki wychodzą zmysłowe historie miłosne – pełne różnorodności, bo uważa, że ludzie o marginalizowanych tożsamościach zasługują na rzetelną i pozytywną reprezentację w literaturze. Do jej zainteresowań należą dbanie o urodę, niezdrowe jedzenie i zbyteczny sarkazm.


Tytuł: Zacznij żyć, Chloe Brown
Autorka: Talia Hibbert
Seria: Siostry Brown. Tom 1
Tytuł w oryginale: Get a Life, Chloe Brown
Data premiery: 22.02.2023
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 416
Ocena: 6/10

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Czwarta Strona:



Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia