wtorek, 27 czerwca 2023

Ana Huang - Gry. Seria Twisted



Rhys Larsen to opanowany i arogancki ochroniarz, który kieruje się dwiema zasadami: po pierwsze chronić swoich klientów za wszelką cenę, po drugie nie angażować się emocjonalnie. Nigdy.

Złamanie tych reguł wydawało mu się czymś niewyobrażalnym… Aż do momentu, gdy poznał ją. Ta kobieta swoim wewnętrznym ogniem rozpaliła go do granic i obróciła jego zasady w popiół.

Rhys nie ma więc innego wyjścia, jak przyznać przed samym sobą: przysiągł, że będzie ją chronić, ale wszystko, czego pragnie, to mieć ją na własność.

Jego księżniczkę.

Jego zakazany owoc.

Jego każdą nieprzyzwoitą fantazję.

Bridget von Ascheberg to dostojna i uparta księżniczka, która mimo obarczenia królewskimi obowiązkami marzy o wolności – w życiu i wyborze ukochanego.

Gdy jej brat abdykuje, niespodziewanie staje przed wizją aranżowanego małżeństwa bez miłości oraz tronu, którego nigdy nie chciała objąć.

Próbując poradzić sobie z przeciwnościami związanymi z jej nową rolą, musi jednocześnie walczyć ze swoim pożądaniem – pragnie mężczyzny, którego nie może mieć.

Jej ochroniarza.

Jej opiekuna.

Jej ostatecznej ruiny.

Niespodziewana i zakazana – ich miłość może zniszczyć królestwo… i skazać na porażkę ich oboje.


Po rozczarowaniu, jakim okazała się być książka "Miłość", czyli pierwszy tom słynnej serii "Twisted", bałam się mieć większe oczekiwania wobec kolejnych części. I szczerze mówiąc, nie wiem czy zdecydowałabym się ją kontynuować, gdyby nie to, że relacja Rhysa i Bridget od razu do mnie wołała, jakby intuicja podpowiadała mi, że to może być coś - historia o księżniczce i jej ochroniarzu z całą masą zakazanych uczuć i emocji. Już w pierwszym tomie obserwowałam ich czujnym okiem, doszukując się wszelkich znaków, że coś może między nimi się rozwinąć. To napięcie, element zakazanej miłości, skradanie się przed ciekawskimi oczami całego świata i to zmaganie się z uczuciem, że jedyna osoba, której pragną, znajduje się poza ich zasięgiem, świetnie wprowadziło klimat. I miałam rację, że dla nich przepadnę, bo właśnie tak się stało. Książka może i nie była do końca idealna, ale czytało mi się ją o wiele przyjemniej, niż pierwszy tom.

Bridget von Ascheberg to wywodząca się z królewskiej rodziny księżniczka, która tak naprawdę marzy o wolności. Uparta i lekko nierozważna, korzysta z życia w Nowym Jorku, marząc o tym, by nie musieć przejmować się swoimi obowiązkami wobec królestwa i perspektywą życia bez wyboru oraz prawdziwej miłości. Gdy odchodzi jej ochroniarz, a jego miejsce zajmuje chłodny i kierujący się zasadami Rhys Larsen, jej życie trzęsie się w posadach, bo okazuje się być jej największą pokusą i wizją wszystkiego, czego pragnie, a nie może mieć. Stają się dla siebie zakazanym owocem, największym niebezpieczeństwem, któremu nie potrafią się oprzeć. Niestety wszystko komplikuje się sto razy bardziej, gdy do Bridget dociera informacja o abdykacji jej brata - oznacza to dla niej nie tylko natychmiastowe przygotowania do objęcia tronu, ale też pogodzenie się ze świadomością, że dla niej i Rhysa nie ma absolutnie żadnej przyszłości. Ich namiętność rośnie w potęgę, ale ta miłość mogłaby zrujnować całe królestwo...

Pewnie nikogo nie zdziwi, jeśli napiszę, że nie przepadam za toksycznością w romansach, bo unikam praktycznie każdej książki w tym stylu. Niestety głównie to odrzuciło mnie w historii Avy i Alexa, a w połączniu z nadmierną ilością scen erotycznych, po prostu nie bawiłam się tak dobrze, jak się spodziewałam. I zdążyłam się już przekonać, że tworzenie niebezpiecznych samców alfa i uległych im kobiet to pewien znak rozpoznawalny autorki, w czym nie ma absolutnie nic złego, ale to nie moja bajka - dlatego obawiałam się, czy w "Grach" bohaterowie nie podzielą tego samego losu. Całe szczęście, dość szybko przekonałam się o tym, że tę część czyta mi się zupełnie inaczej. Nie tylko autorka utrzymuje zupełnie inny klimat, osadzając dużą część fabuły w królestwie Eldorry, gdzie śledzimy Bridget, która próbuje się odnaleźć w rzeczywistości, o której nigdy nie marzyła, ale nawet sam wątek między Rhysem i Bridget był w moim odczuciu na zupełnie innym poziomie.

Rhys ma w sobie coś z typowego bohatera Any Huang, ale jest jednocześnie kochanym misiem, który dla Bridget zrobiłby dosłownie wszystko - nawet porzucił swój własny kraj. Jest chłodny, wyrafinowany, a jako były komandos zmaga się z traumą, która nie pozwala mu podchodzić do pracy lekko. Już na samym początku postanawia sobie, że nie pozwoli, aby cokolwiek go rozproszyło, a tym bardziej nie planuje angażować się w związek ze swoją klientką. Bridget okazuje się być jednak jego zgubą, bo w niczym nie przypomina osoby, jakiej by się spodziewał po księżniczce - twardo stąpa po ziemi, jest zabawna i sympatyczna, a na dodatek wcale nie zależy jej na tej otoczce życia w bajce, jakiej wielu jej zazdrości.

Historia tej dwójki nie jest ani szybka, ani łatwa. Rozwija się na przestrzeni czterech lat, a bohaterowie muszą zmierzyć się z wieloma przeszkodami, z czego największą z nich jest przykra prawda, że księżniczka, ani tym bardziej następczyni tronu, nie może związać się z kimś, kto nie ma szlachetnej krwi. Obserwujemy więc jak Rhys i Bridget przechodzą od osób, które ledwo mogą siebie znieść, do osób, które nie potrafią z siebie zrezygnować i muszą zmierzyć się z konsekwencjami swoich uczuć oraz wyborów. To napięcie związane z ich zakazanym uczuciem było mistrzowskie - wręcz czułam ich pragnienie, aby w końcu przekroczyć tę niewidzialną granicę, jaką stawiali między sobą przez lata; ich tęsknotę, zazdrość i desperackie poczucie niesprawiedliwości.

Chociaż książka jest dość grubiutka i zdecydowanie określiłabym ją jako slow burn, z jakiegoś powodu pochłonęła mnie całkowicie. Każda interakcja między bohaterami przepełniona była chemią i napięciem, aż czułam się tak, jakbym za każdym razem czekała, aż coś wybuchnie. Ich uczucie to zakazany owoc, nieprzyzwoita fantazja, powód, dla którego nie mogłam się oderwać. Jedyne co mnie niestety mocno wytrącało z równowagi, to liczne i bardzo sprośne sceny erotyczne, przez które momentami czułam zbyt wielkie zażenowanie, by w pełni pokochać tę historię. To tylko i wyłącznie moje osobiste preferencje, każdy ma prawo do lubienia co wam się podoba, ale ja nigdy nie byłam za pikanterią w romansidłach i to w takiej częstotliwości, a sceny zbliżenia między Rhysem a Bridget niestety bardzo mi się nie podobały. Wbrew temu, co próbowały przedstawić, nie było w nich nic seksownego - za to dużo niezręcznie brzmiących w naszym języku wulgarnych słów, które tutaj bardzo nie pomogły. Dodatkowo było ich momentami tak dużo, że zaczęła mnie nudzić monotonność. Zdecydowanie wolałabym, aby autorka ten czas poświęciła na rozwój ich relacji emocjonalnej, a nie tylko fizycznej.

Czuję, że autorce ciężko będzie przebić tę część, szczególnie, że jak na razie nie czuję aż takiej więzi z resztą bohaterów - a w przypadku Rhysa i Bridget była ona natychmiastowa. Ta seria z pewnością nie będzie dla każdego, trzeba mieć na uwadze jej skłonność do toksyczności i dużą ilość pikantnych scen, ale jeśli miałabym polecić przeczytanie którejś z części, to właśnie "Gry" poleciłabym z czystą przyjemnością. Można się na niej świetnie pobawić, nawet przymykając oko na niedogodności. Czy jest to najlepsza książka, jaką przeczytałam w swoim życiu? Zdecydowanie nie. Ale była przyjemna i wciągająca, a czasami właśnie tego mi potrzeba.



Ana Huang jest autorką przede wszystkim namiętnych i pełnych pasji książek z gatunku New Adult i współczesnych romansów. Jej książki zawierają zróżnicowane postacie i emocjonalne, czasem kręte drogi do szczęśliwego zakończenia (z dużą ilością żartów i pikanterii). Poza czytaniem i pisaniem Ana uwielbia podróżować, ma obsesję na punkcie gorącej czekolady i jest w związkach z wieloma fikcyjnymi chłopakami.


Tytuł: Gry. Seria Twisted
Autor: Ana Huang
Seria: Twisted. Tom 2
Tytuł w oryginale: Twisted Games
Data premiery: 12.04.2023
Liczba stron: 480
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ocena: 8/10



Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia