wtorek, 25 lutego 2020

Jennifer L. Armentrout - Sztorm i Furia



Osiemnastoletnia Trinity Marrow potrafi widzieć i komunikować się z duchami i zjawami. Jej wyjątkowy dar stanowi część tajemnicy tak niebezpiecznej, że dziewczyna ukrywana jest przez lata w odosobnionej posiadłości strażników – gargulców, które strzegą ludzkość przed demonami. Gdyby piekło odkryło prawdę o Trinity, dla pozyskania mocy zostałaby pożarta.

Kiedy wysłannicy innego klanu przywożą niepokojące wieści o czymś, co zabija zarówno demony, jak i strażników, poukładany świat dziewczyny legnie w gruzach. Nie przez niebezpieczeństwo, a dzięki najbardziej irytującemu i fascynującemu chłopakowi, jakiego poznała. Zayne ma własne sekrety, które na nią wpłyną. Jednak współdziałanie stanie się konieczne, gdy demony wtargną na teren społeczności, a tajemnica Trinity ujrzy światło dzienne.

Aby ocalić rodzinę i być może świat, dziewczyna będzie musiała zaufać przystojnemu strażnikowi. Wszystko może się zdarzyć, gdy rozpocznie się nadprzyrodzona wojna…


Nie jest żadnym sekretem, że ja niezbyt przepadam za książkami fantasy, od czasu do czasu lubię jednak sięgnąć po coś, co jest trochę inne, niż książki, które czytam na co dzień. Tu z pomocą zawsze przychodzi Jennifer L. Armentrout, która napisała jedną z moich ulubionych serii na całym świecie - mowa oczywiście o "Lux". Skusiłam się na "Sztorm i Furię", bo bardzo zaciekawił mnie opis. Bałam się jednak, że będzie mi przeszkadzać nieznajomość podstawowej serii, tj. "Dark Elements", na której oparty jest ten spin-off. Na szczęście nie czułam w żadnym momencie, że coś straciłam, bo autorka pośpieszyła z wytłumaczeniem wszystkiego. A ja wciągnęłam się tak, że nie mogłam tej książki odłożyć.

Trinity Marrow ma umiejętność kontaktowania się z duchami i zjawami, a to tylko część tego, kim jest, a o czym nie może się dowiedzieć nikt spoza kilku zaufanych osób. Dziewczyna ukrywana jest w odosobnieniu od lat i można jej przebywać jedynie w posiadłości strażników - gargulców, strzeżonej przed demonami. Gdyby piekło odkryło prawdę do Trinity, spisano by ją na śmierć.

Niestety świat zostaje atakowany przez coś, co zabija zarówno demony, jak i strażników. Gdy wysłannicy innego kraju przywożą wieści, wszyscy zaczynają sobie zdawać sprawę z powagi sytuacji. W tym dziewczyna, która wie, że swoją mocą mogłaby uratować tysiące ludzi, gdyby przestała się ukrywać. Gdy poznaje Zayne'a, przystojnego strażnika z innego klanu, jej świat zmienia się diametralnie. Wkrótce oboje zmuszeni są do współpracy, aby uratować świat, zanim będzie za późno. Jednak przebywanie blisko siebie sprawia nie tylko, że coraz trudniej im się sobie oprzeć, ale jednocześnie oboje zaczynają odkrywać głęboko skrywane sekrety, które mogą wszystko zmienić. Dziewczyna nie ma jednak wyjścia i w obliczu wojny musi zaufać atrakcyjnemu strażnikowi. Tylko tak uratuje świat przed zagładą.

Trinity jest kimś specjalnym, chronionym. Niewiele osób wie o jej mocach, dlatego, że każdy możliwy wyciek o prawdzie oznaczałby jej śmierć. Strażnicy zapewniają jej opiekę, zwłaszcza Misha, jej protektor, z którym połączona jest nierozerwalną więzią. Jest niemalże ślepa z powodu choroby, jednak nic nie powstrzymuje jej przed tym, aby ćwiczyć i stać się jedną z najlepszych wojowniczek. Z tym, że zabronione jest jej wychodzić spoza strefę chronionej posiadłości. Odwiedzają ich członkowie innego klanu z przerażającą wiadomością o czymś, co atakuje i zabija ludzkość, strażników i demony. Dziewczyna jest impulsywna, lekkomyślna i nieustraszona, dlatego często pakuje się w kłopoty. Kiedy słyszy o niebezpieczeństwie, któremu wie, że mogłaby zaradzić dzięki swoim mocom, pragnie wyrwać się z murów swojego domu i stawić czoła wojnie.

Gdy Zayne staje na jej drodze, nie może zaprzeczyć, że jest najprzystojniejszym strażnikiem, jakiego kiedykolwiek widziała. Działa jej jednak na nerwy tak mocno, że nie potrafi się powstrzymać przed docinkami. W niczym nie pomaga też to, że z jednej strony słyszy o nim same dobre rzeczy, a z drugiej jej najlepszy przyjaciel ostrzega ją przed chłopakiem, zdradzając różne przedziwne rzeczy.  Jeśli jesteście fanami serii "Dark Elements", na pewno wiecie więcej niż ja. Ja dzięki autorce poznałam sytuację po łebkach i wiem tyle, że Zayne miał swoją rolę w całej trylogii i tutaj wraca kilka miesięcy później. JLA zarysowała sytuację Roth'a, Layli i Zayne'a, nie jestem jednak za trójkątami miłosnymi i wiem, że to wszystko nie byłoby dla mnie. Z drugiej strony polubiłam Zayne'a tak mocno, że nie chciałabym patrzeć, jak zostaje odrzucony. Trzeba przyznać, że z łatwością go polubiłam, tak samo zresztą jak Trinity. Obydwoje są tak różni od siebie, a jednak coś sprawia, że tak bardzo do siebie pasują. Podczas gdy Trinity jest w gorącej wodzie kąpana, Zayne wyraża się opanowaniem, rozsądkiem i stanowczością. Za każdym razem, gdy ich charaktery się spotykają, są niemalże jak mieszanka wybuchowa. I właśnie to sprawia, że ich relacja jest tak interesująca. Uwielbiam ich przekomarzanki, wzajemne dogadywanie sobie i przeciąganie granic. Autorka rozwija ich w bardzo interesujący sposób i już nie mogę się doczekać, co wydarzy się w drugiej części. Bez spoilerów ciężko o czymkolwiek mówić, ale uwierzcie - dzieje się. I będzie się działo!

JLA dobrze wie jak stworzyć fabułę, by czytelnik nie mógł się od książki oderwać. Szczególnie uwielbiam wątek duchów i zjaw, bo zawsze z jakiegoś powodu lubiłam o tym czytać. Fakt, że główna bohaterka posiada umiejętność komunikowania się z nimi wnosi do historii wiele interesujących rzeczy. Mamy chociażby Orzeszka, ducha, którego po stopach bym całowała, bo jest cudowny. Wnosi do powieści wiele ciepła i humoru, sceny z nim zawsze mnie rozbawiały i uwielbiam to, że jest takim osobistym przyjacielem Trinity, którego widzi tylko ona, a który (prawie) zawsze przy niej jest. Dodatkowo sam wątek wojny między demonami, a strażnikami może rozwinąć się na wiele interesujących sposobów. Autorce udało się mnie zaskoczyć tak wiele razy, że nie domyśliłam się tego, co było podstawione mi pod nos. Fabuła jest wciągająca, nieprzewidywalna, a to dopiero początek. Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji losów Trinity i Zayne'a.

"Sztorm i Furia" to pierwsza część serii "The Harbinger", będącą spin-offem serii "Dark Elements". Fani serii z pewnością powrócą do tego świata, a nawet i ci, którzy jej nie znają, znajdą tu wiele ciekawych i wciągających wątków. Ja osobiście jestem całkowicie kupiona tą historią i z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnych wątków. Autorka bardzo dobrze wie jak prowadzić akcję, by nigdy nie było nudno i zawsze działo się coś zaskakującego. Dodatkowo dostajemy wiele humoru, chemii i nawet kilka genialnych scen walki. Akcja ma szansę rozwinąć się na tak wiele sposobów, więc jestem pierwsza w kolejce, by poznać kontynuację. Jeśli szukacie dobrej historii fantasy z romansem, ta z pewnością wam się spodoba. Polecam!


JENNIFER L. ARMENTROUT, znana również jako J. Lynn, to znana w Stanach Zjednoczonych autorka, która pisze książki z nurtu young adult. Zasłynęła między innymi z takich publikacji jak "Lux", czy seria "Zaczekaj na mnie".  Jennifer pochodzi z Zachodniej Virginii i tam też mieszka do tej pory. Urodziła się 11 czerwca 1980 roku. Autorka twierdzi, iż pisze przez 8 godzin niemal każdego dnia. Natomiast w czasie wolnym uwielbia czytać, oglądać filmy na temat zombie, ćwiczyć oraz... udawać, że pisze!

Autorka jest uznawana za bardzo zaradną osobę, ponieważ bez problemu jest w stanie publikować swoje powieści samemu przy jednoczesnym podpisywaniu i aktywnym realizowaniu kontaktów z prestiżowymi wydawcami, do których na chwilę obecną zaliczają się Spencer Hill Press, Entangled Publishing, Hallequin Teen, Disney/Hyperion oraz Harper Collins.


Tytuł: Sztorm i Furia
Autor: Jennifer L. Armentrout
Tytuł w oryginale: Storm and Fury
Seria: The Harbinger. Tom 1
Data premiery: 22 stycznia 2020
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 552
Ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania ślicznie dziękuję Wydawnictwu Filia.


1 komentarz:

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia