niedziela, 26 lipca 2020

Christina Lauren - Podróż Nieślubna



Co się może zdarzyć, kiedy dwójka zaprzysiężonych wrogów wybiera się w podróż życia, która miała być miesiącem miodowym kogoś innego? Wszystkie znaki na ziemi i na niebie wskazują, że poleje się krew. Tymczasem udawana para nowożeńców odkrywa, że nie są już do siebie tak nieprzyjaźnie nastawieni. Zgadzają się zawrzeć tymczasowy rozejm. Co będzie dalej – flirt, seks, a może… miłość?

Olive przyzwyczaiła się do swojego pecha: w końcu towarzyszy jej całe życie. Tymczasem Ami, jej siostra bliźniaczka, to wieczna farciara, której wszystko się udaje. Nawet darmowe przyjęcie weselne. Ale do czasu. Wesele Ami zamienia się w koszmar, gdy goście, jeden po drugim, opuszczają przyjęcie z powodu zatrucia pokarmowego. Nieszczęście ominęło Olive oraz Ethana, drużbę i brata pana młodego, którego Olive nie znosi. Gdy okazuje się, że z powodu niedyspozycji nowożeńców do wzięcia jest podróż poślubna na Hawaje, oboje decydują się udawać zakochanych…


Autorki piszące razem pod pseudonimem Christina Lauren to jedne z najbardziej lubianych autorek romansów w Stanach Zjednoczonych, stąd też już od długiego czasu słyszałam wiele dobrych rzeczy na temat książki "The Unhoneymooners", czyli naszej "Podróży Nieślubnej". Książkę polecało wiele moich zaufanych czytelniczek i blogerek, więc kiedy dostałam propozycję przeczytania, oczywiście się zgodziłam. Autorki zabierają nas na piękną, tropikalną wyspę z bohaterami, którzy siebie szczerze nie znoszą i cóż... temperatura się podnosi. I chociaż książka fabularnie nie powala oryginalnością, to jest w niej coś takiego, co sprawia, że lektura tej pozycji przynosi wiele zabawy i motylków w brzuchu.

Historię rozpoczynamy hucznym weselem siostry bliźniaczki Olive, naszej głównej bohaterki, gdzie kobieta jest także główną druhną. Problem jest taki, że jej partnerem ma być brat Pana Młodego, jedna z najbardziej znienawidzonych przez Olive osób na całym świecie, Ethan. Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu tylko ich dwójka nie dostaje zatrucia pokarmowego, który wcześnie kończy imprezę, Olive i Ethan dostają propozycję wspólnej wycieczki na Maui, która miała być podróżą poślubną ich rodzeństwa. Z Parą Młodą leczącą się od zatrucia pokarmowego szkoda byłoby, aby zaplanowana i wygrana na loterii wycieczka przepadła, więc po wielu namowach Olive i Ethan zgadzają się na wyjazd. Muszą tylko rozplanować to tak, aby przez dziesięć dni spędzać jak najmniej czasu w swoim towarzystwie i potem wrócić do domu i udawania, że wcale się nie znają. Pierwszy problem pojawia się już jednak, gdy w hotelu napotykają nowego szefa Olive i byłą narzeczoną Ethana, przed którymi zmuszeni są udawać nowo poślubioną parę, aby nie zdradzić swojej przykrywki. Być może udawanie pary przez dwa tygodnie na tropikalnej wyspie to wystarczająco, aby na wierzch wyszły wszystkie uczucia - te złe i te niespodziewanie dobre...

Olive i Ethan nie mieli dobrego początku - ich pierwsze spotkanie było dziwne, niezręczne i nie pozostawiło zbyt dobrego wrażenia. To przez nie przez lata znosili swoją obecność tylko ze względu na rosnące uczucie między ich rodzeństwem. Dlatego kiedy jako jedyni nie dostają zatrucia pokarmowego od owoców morza na weselu i dostają propozycję skorzystania z podróży poślubnej swojego rodzeństwa, mają pewne zastrzeżenia. Ale to w końcu prawie dwa tygodnie na Maui i wizja cudownych wakacji na tropikalnej wyspie jest dla nich zbyt kusząca niż konieczność znoszenia obecności drugiej osoby. Już pierwszego dnia na wakacjach dochodzi do wielu przezabawnych sytuacji, a takich w ciągu trwania całej tej książki jest wiele. Nagle dwójka nienawidzących się ludzi zmuszona jest dzielić apartament małżeński, a także, dziwnym zrządzeniem losu, udawać małżeństwo przez szefem Olive oraz byłą narzeczoną Ethana, na których wpadają. W końcu Olive nie chce, aby ich małe oszustwo, dzięki któremu mogli skorzystać z wycieczki, wyszło na jaw przed innymi, a Ethan nie chce, aby jego była narzeczona wiedziała, że nadal jest sam po ich rozstaniu, gdy przedstawia mu nowego narzeczonego. Więc co mogłoby pójść nie tak?

Okazuje się, że między naszą dwójką bohaterów jest wiele niedopowiedzeń i nieporozumień, o czym dowiadujemy się na każdym kroku. Obserwowanie jak dwójka ludzi, która szczerze siebie nie znosi, udaje zakochanych, było przezabawne. Ich potyczki słowne, kłótnie i robienie sobie na złość, to był w tej książce majstersztyk. Szczerze uważam, że autorki poradziły sobie z tym na medal, bo bawiłam się przednio i ciągle miałam szeroki uśmiech na twarzy. Poza tym, zarówno Olive, jak i Ethan, to bardzo sympatyczni i łatwi do polubienia bohaterowie, którym nie sposób nie kibicować, kiedy między nimi aż iskrzyło. Ich historia na pewno spodoba się każdemu fanowi wątku hate-to-love, bo pod tym względem autorki spisały się na medal.

Były w tej książce jednak takie dwie rzeczy, które sprawiły, że poczułam się niekomfortowo i trochę nie spodobało mi się podejście autorek. Pierwszą z nich jest fakt, że nasza główna bohaterka zmaga się z dużymi kompleksami odnośnie swojej wagi i wielokrotnie powtarza, że czuje się gruba, porównuje się do swojej idealnej i szczupłej siostry, i nawet doprowadza to do konfliktu między nią, a Ethanem. Kiedy jednak przechodzimy do drugiej połowy książki, temat zostaje nagle porzucony i okazuje się, że jedyne co jest w naszej bohaterce "plus size", to jej duże piersi. Wydaje się być to bardzo niespójne i jeśli chodzi o reprezentację bohaterek, które nie są szczupłe, to autorki bardzo tu poległy. Drugą sprawą jest bardzo niekomfortowa i nie na miejscu rozmowa o społeczności LGBTQ+, gdy rodzina Olive w pewnym momencie zastanawia się, czy ktoś z ich rodziny nie jest queer z powodu tego jak się ubiera, czy jaką fryzurę nosi. W pewnym momencie nawet mama naszej głównej bohaterki rzuca komentarz, że żałuje, że nie urodziła się lesbijką. To bardzo stereotypowy i szkodliwy obraz LGBT, niewiele mający wspólnego z rzeczywistością i to był moment, który pozostawił niesmak w moich ustach. Być może miało być to tylko pokazanie sposobu myślenia starszego pokolenia, ale nie wyszło to ani dobrze, ani zabawnie. I nie do końca rozumiem po co zostało do tej książki wrzucone.

Jeśli by przymrużyć oko na te dwie sprawy, które wymieniłam powyżej, to "Podróż Nieślubna" było naprawdę świetną, przezabawną książką, którą czytałam z czystą przyjemnością. Historia Olive i Ethana wywołała śmiech, motylki w brzuchu, była urocza i romantyczna, i ogólnie podobała mi się bardzo. Dzięki autorkom przeniosłam się do Maui i na kilka godzin żyłam razem z bohaterami w tym pięknym, tropikalnym miejscu i stopniowo się w nim zakochiwałam. Powiedziałabym, że ta pozycja jest wręcz idealna na upalne dni lata i z pewnością spodoba się nieuleczalnym romantykom. Polecam! :)


CHRISTINA LAUREN to de facto nie jedna, ale dwie osoby. Panie stanowiące autorski duet, Christina Hobbs oraz Lauren Billings, pochodzą ze Stanów Zjednoczonych, a swoją karierę rozpoczęły od publikowania utworów z gatunku fan-fiction (inspirowanych bardzo popularną serią "Zmierzch" autorstwa Stephenie Meyer). Teraz pisarki nie ograniczają się już jedynie do internetowej platformy, ale piszą i wydają jedne z najbardziej popularnych utworów z gatunku Young Fiction oraz Adult Fiction, takich jak np. międzynarodowy bestseller "Piękny drań". Ich twórczość to przede wszystkim romanse obyczajowe. Panie spotkały się w 2009 roku poprzez pisanie fan-fiction online i już rok później współpracowały. Ich twórczość została obecnie przetłumaczona na ponad 28 języków i zaistniała w czołowej dziesiątce najlepiej sprzedających się powieści New York Times. Razem piszą i udzielają wywiadów.


Tytuł: Podróż Nieślubna
Autor: Christina Lauren
Tytuł w oryginale: The Unhoneymooners
Liczba stron: 336
Data premiery: 17 czerwca 2020
Wydawnictwo: Poradnia K
Ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu Poradnia K!



Czytaj dalej »

środa, 22 lipca 2020

Olivia Beirne - Lista, która zmieniła moje życie



Georgia kocha wino, programy reality show i siedzenie na kanapie po pracy. Nie znosi wysokości, sprawdzania swojego konta bankowego, chodzenia na randki oraz aktywności, do których wymagany jest sportowy stanik. I nigdy, przenigdy nie podejmuje żadnego ryzyka. Aż do chwili, kiedy jej piękna i odważna siostra zdaje sobie sprawę, że nie zdoła odhaczyć wszystkiego ze swojej „Listy Rzeczy Do Zrobienia Przed Trzydziestką“ i prosi Georgię o pomoc. Georgia ma zaledwie kilka miesięcy, by zmienić swoje życie i dokończyć zadania z listy. Czy będzie na tyle odważna, by dla swojej siostry zaryzykować wszystko? Czy jej życie zmieni się pod wpływem listy?


Wydawnictwo Albatros wystartowało z serią obyczajowych książek i romansów pod tytułem "Mała Czarna", w której znajdziemy chociażby takie tytuły jak "Współlokatorzy" Beth O'Leary, która stała się ogromnym fenomenem w zeszłym roku, a także właśnie "Lista, która zmieniła moje życie" Olivii Beirne. Skusiłam się na tę książkę od razu, bo sama lubię czasami sięgnąć po książkowe komedie romantyczne, a chociaż nigdy nie miałam do czynienia z tą autorką, książka z opisu zapowiadała się przyjemnie. I taka też była - króciutka, ale za to oderwała mnie na chwilę od rzeczywistości i swoją lekkością bardzo podniosła mnie na duchu.

Georgia to kobieta lubiąca to, co znane. Nie lubi spontaniczności, prawie nigdy nie wychodzi ze swojej strefy komfortu i dobrze jest jej prowadząc takie życie. Jest zupełnym przeciwieństwem swojej odważnej i towarzyskiej siostry, Amy. Jednak kiedy na ich rodzinę spada przytłaczająca informacja, siostra Georgii prosi ją o pomoc w dokończyć zadania ze swojej "Listy Rzeczy Do Zrobienia Przed Trzydziestką". Georgia ma tylko kilka miesięcy do urodzin siostry, aby wykonać zadania, ale wszystkie wymagają od niej dużej odwagi i zmiany sposobu życia, do czego podchodzi z dużą rezerwą. Ale dla szczęścia swojej siostry jest w stanie zrobić wszystko. Nawet pójść na randkę z Tindera, czy skoczyć ze spadochronem...

Ta książka to jedna z najbardziej pozytywnych pozycji, jaką dane mi było przeczytać w bardzo długim czasie. Nie tylko napisana z genialnym poczuciem humoru, ale zawierająca tak wiele ocieplających serce momentów, wywołujących uśmiech na twarzy czytelnika, że autorce jakimś cudem udało się na chwilę wyciągnąć mnie z mojego dołka. Ta historia naprawdę pokazuje jak cieszyć się z życia, wykorzystywać każdą okazję i żyć tak, aby na koniec niczego nie żałować. Lista, której wykonania podejmuje się Georgia, stawia jej wyzwanie w każdym możliwym sensie. Kobieta nagle musi zmienić swoje nawyki, wyjść ze strefy komfortu i zrobić wiele rzeczy, których nigdy sama by nie zrobiła. Jednak gotowa jest do wszystkiego, jeśli miałoby to jakimś sposobem poprawić humor siostry. Kąpiel nago? Skok ze spadochronem? Upieczenie idealnego biszkoptu? Randka z Tindera? Bieg na dziesięć kilometrów? Kobieta podejmuje się wszystkiego, wkrótce odkrywając, że lista zaczyna zmieniać jej życie na wiele sposobów.

Bardzo polubiłam się z Georgie, a nawet jej siostrą, Amy. Te dwie kobiety stają przed ciężką wiadomością, która zmienia ich życia, ale chociaż pojawia się na ich drodze trochę przeszkód, biorą życie za rogi i nie pozwalają, aby chwile mroku odebrały im radość. Georgia to przesympatyczna, zabawna bohaterka ze złotym sercem. Śledzenie historii jej oczami to była czysta przyjemność, a nawet sama zobaczyłam w niej wiele z siebie i dzięki temu polubiłyśmy się jeszcze bardziej. Główna bohaterka uczy się jak cieszyć się z życia za pomocą najmniejszych rzeczy i to niesamowicie podniosło mnie na duchu. Poza tym uwielbiam wątek siostrzany, któremu autorka poświęciła tutaj dużo uwagi, bo jest ważny i sprawia, że czytelnikowi rośnie serce. Georgia i Amy to niezapomniany duet i te kobiety wielokrotnie mnie wzruszyły.

Nie mogłoby zabraknąć także genialnego wątku miłosnego, gdy z Tinderowej randki Georgie wywija się zabawna sytuacja i nagle zostajemy przedstawieni nowemu bohaterowi, Jack'owi. Natychmiastowo zapałałam do niego miłością, a relacja jego i Georgii była poprowadzona wręcz idealnie. Na początku pojawiło się między nimi kilka spięć i nieporozumień, ale nie sposób było nie zauważyć tej ogromnej chemii. Poza tym dzięki temu doszło do wielu przezabawnych sytuacji, które doprowadziły mnie do łez ze śmiechu. Czy wspominałam już, że kocham Jacka? Bo go kocham i wielokrotnie udowodnił, że jest cudownym człowiekiem.

"Lista, która zmieniła moje życie" to piękna historia podnosząca na duchu, dająca nadzieję, wywołująca uśmiech na twarzy czytelnika, pokazująca jak cieszyć się z życia i jak najlepiej z niego korzystać. To powieść o siostrzanej miłości, o walce o swoje marzenia, o pokonywaniu przeszkód i wykorzystywaniu szans, jakie daje nam los, o miłości, która pojawia się w najmniej spodziewanym momencie. Olivia Beirne pisze z idealnym poczuciem humoru i lekkością w piórze, jakiej można jej tylko pozazdrościć, dzięki czemu lektura tej książki była idealną odskocznią od rzeczywistości. Może i jest to jedna z tych pozycji, o których raczej zapomina się z biegiem czasu, ale ja jestem wdzięczna za Georgie, Jack i Amy skutecznie umilili mi czas. Polecam bardzo, jeśli poszukujecie dobrej komedii romantycznej!


OLIVIA BEIRNE to dwudziestosześcioletnia pisarka, która mieszka w Tulsy Hill w Londynie ze swoimi przyjaciółmi i ich myszą, a dorastała w Buckinghamshire. W 2018 roku zadebiutowała świetnie przyjętą książką Lista, która zmieniła moje życie.
Jeśli akurat nie marzy o niebieskich migdałach, uczestnicząc w jakimś superważnym spotkaniu, albo nie podgląda ludzi w kawiarniach, to pewnie właśnie siedzi nad klawiaturą i tworzy nowe romantyczne historie…
Bo pisanie książek, opowiadań i sztuk teatralnych to jej największa pasja.


Tytuł: Lista, która zmieniła moje życie
Autor: Olivia Beirne
Tytuł w oryginale: The List That Changed My Life
Seria: Mała Czarna
Data premiery: 20 maja 2020
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 352
Ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros! :)



Czytaj dalej »

czwartek, 16 lipca 2020

Mona Kasten - Dream Again



Jude Livingston straciła wszystko: oszczędności, dumę i marzenia o karierze aktorskiej. Załamana, przeprowadza się do brata do Woodshill, a tam spotyka nie kogo innego, jak Blake’a Andrewsa. Jude i Blake byli parą, póki dziewczyna nie postanowiła wyjechać do Los Angeles i zostawić Blake’a, czego ten nigdy jej nie wybaczył. Jude szybko dostrzega, że miejsce dawniej pogodnego chłopaka zajął złamany mężczyzna. I choć wzajemne przyciąganie jest równie silne, jak dawniej, muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, czy są gotowi ponownie zaryzykować…


Mona Kasten z wielką łatwością wbiła się na szczyt listy jednej z moich ulubionych autorek już za pomocą "Begin Again", jej pierwszej przeczytanej przeze mnie książki jakiś rok, czy dwa lata temu. Od tamtej pory co prawda czytałam już wiele jej innych książek, a każda z nich jest równie dobra i z niecierpliwością wyczekuję każdej nowej książki przez nią napisanej. "Dream Again" to już piąta część serii "Again" od której wszystko się zaczęło, jak na razie ostatnia (miejmy nadzieję, że autorka zdecyduje się serię kontynuować). I z ręką na sercu mogę przyznać, że jest to moja ulubiona część, właściwie na równi z "Feel Again", zaraz po tomie pierwszym. Kasten naprawdę nie zawiodła i stworzyła coś rewelacyjnego.

- Myślałam o tobie każdego dnia. Każdego - szepnęłam i pochyliłam się, by pocałować go w szyję. - I każdej nocy. - Czułam, jak jego grdyka porusza się pod moimi ustami, bo z trudem przełknął ślinę. - Nawet w moich snach byłeś tylko ty.

Jude Livingston już odkąd była małą dziewczynką marzyła o karierze aktorki w Hollywood. Kiedy dostała szansę zagrania w serialu, opuściła swoje rodzinne strony, swojego ukochanego i wyjechała do słonecznego Los Angeles, gdzie miała spełniać swoje marzenia. Niestety dość szybko dotarło do niej, że życie aktorki wcale nie jest takie proste. Zrywa ze swoim chłopakiem, jej serial zostaje anulowany i coraz trudniej jej znaleźć nową rolę. Kiedy kończą jej się wszystkie oszczędności i znikają nadzieje na spełnienie marzeń, Jude przeprowadza się tymczasowo do swojego brata - prosto pod dach, gdzie mieszka jej były chłopak, któremu lata temu złamała serce.

Blake Andrews ma za sobą ciężkie miesiące. Gdy podczas jednego z meczów dostał poważnej kontuzji, musiał pogodzić się z faktem, że być może kariera zawodowego sportowca zostanie mu odebrana spod nosa. Gdy do jego mieszkania wprowadza się Jude, robi wszystko, aby pokazać jej, że nie jest już mile widziana w jego życiu. Nigdy nie wybaczył jej tego, że lata temu złamała mu serce. Na domiar złego w jej obecności ponownie odzywają się skrywane uczucia i dawne wspomnienia, a to nie może być dobre. W końcu każde z nich pragnie czegoś innego i ponowne ryzyko może ich dużo kosztować.

Przez niezliczone noce tęskniłam za jego bliskością. Śniłam o nim, budziłam się wykończona tęsknotą. A teraz, gdy był tak blisko, miałam wrażenie, że czas się cofa. Przez sekundę wydawało mi się, że wszystko moje marzenia nagle się spełniają. Wystarczyłoby, żebym uniosła rękę i dotknęła jego twarzy. Mogłabym zaraz zarzucić mu ramiona na szyję i pozwolić, by robił ze mną, co tylko zechce.

Nie jestem w stanie stwierdzić, co jest w tej historii takiego, że już od początku poczułam się przywiązana do bohaterów i nie mogłam przestać czytać, jak potoczą się ich losy. Być może ma to dużo wspólnego z tym, że autorka połączyła tutaj trzy mojego ulubione wątki - hate-to-love, od przyjaźni do miłości oraz wątek drugiej szansy. A być może to ci bohaterowie mieli w sobie tak dużo życia, emocji, realizmu, że pokochałam ich od razu. Muszę się jednak przyznać, że na początku kompletnie nie mogłam sobie przypomnieć tych bohaterów z poprzednich części, dopiero po przekartkowaniu "Hope Again" zaświtało mi, że Blake stał się bliskim przyjacielem Everly i nawet pod koniec ukazany był jego nieszczęsny mecz. Natomiast nie jestem pewna, czy Jude była w ogóle wspomniana, poza krótkim napomknięciem Blake'a, że ktoś kiedyś wyjechał i złamał mu serce.

- Nie masz pojęcia co mi to zrobiło - powiedział nagle Blake.
- Ale co? - zapytałam cicho.
- To, że nagle jesteś koło mnie każdego dnia. Że słyszę twój śmiech. Że w łazience otacza mnie twój zapach. Że cię widzę w tej cholernej piżamie. Ja... - z trudem zaczerpnął tchu. - To mnie rozwaliło.

Historia opowiedziana jest oczami Jude, więc od samego początku czujemy jej ból, rozczarowanie i tęsknotę. Niespełnione marzenia bolą bardzo i właśnie z tym musi się zmierzyć nasza główna bohaterka. Nikt nie wie co tak naprawdę wydarzyło się w Los Angeles, że postanowiła ukryć się w Woodshill, jej rodzice nie mają nawet pojęcia, że rzuciła aktorstwo, a jej brat pozwala jej mieszkać u siebie bez zadawania pytań. Kobieta świetnie udaje, że wszystko jest u niej w porządku, chociaż wyraźnie wydarzyło się coś, co bardzo ją dotknęło. Sytuacji nie poprawia to, że ponowne spotkanie Blake'a idzie jeszcze gorzej, niż się spodziewała. Chociaż od ich rozstania minął ponad rok, rany nadal są świeże i chłopak ciągle jej o tym przypomina. Nie jest przez niego mile widziana, liczne kobiety odwiedzające jego pokój są prztyczkiem w jej stronę, więc Jude stara się mu schodzić z oczu. Nieważne jak bolesny jest dla niej widok byłego ukochanego z innymi, stara się nie pogarszać sprawy.

Chcieliśmy się najpierw przekonać dokąd nas to zaprowadzi. Teraz odpowiedź była jasna. Mnie zaprowadziło tutaj, w jego ramiona, tu, gdzie zawsze chciałam być. Jakby to było nasze przeznaczenie, z którym nie mogliśmy walczyć.

Blake, którego poznaliśmy w czwartym tomie, ten kochany, zawsze żartujący chłopak z wielkim sercem i marzeniami, zniknął w dzień wypadku podczas meczu, który zmienił całe jego życie. Więc obserwowanie go jako takiego zamkniętego w sobie, zimnego i oschłego, bardzo mnie bolało i ten sam dylemat miała Jude, która padła trochę ofiarą jego cierpienia. Nie wyobrażam sobie jak to jest w jeden dzień stracić wszystko, co tak bardzo się kochało i z czym wiązało się przyszłość. A Blake nie tylko codziennie budził się ze świadomością, że już nigdy może nie wyjść na boisko, a trafił pod jeden dach z dziewczyną, która złamała mu serce na kawałki.

Staliśmy, spleceni ze sobą, i opłakiwaliśmy ból, który sobie sprawiliśmy. Szeptał słowa otuchy w moje włosy, a ja gładziłam go po plecach i wbijałam palce w jego barki, tak mocno, że na pewno zostawiłam ślady. Nigdy więcej nie chciałam wypuścić go z objęć.

Historia Jude i Blake'a jest bardzo skomplikowana, pełna bólu i przeróżnych emocji, więc od samego początku jest intensywnie. Bardzo rzadko trafiam na książki, które wręcz czuję całą sobą i chociaż wiele książek oceniam wysoko, to mało która sprawia, że czuję się z bohaterami tak emocjonalnie połączona, jak czułam się w tym przypadku. Ta ilość bólu, te nieporozumienia, rozczarowanie, niewypowiedziane słowa i powoli zmieniająca się relacja Jude i Blake'a, która pod wpływem rozmów i wielu czynów zaczęła się rozwijać i na nowo zaczęło rozkwitać zaufanie - to wszystko zostało poprowadzone rewelacyjnie i nie zmieniłabym ani jednej rzeczy. I chociaż ciężko było przechodzić przez niektóre fragmenty, to właśnie to nadało ich historii takiego realizmu i uczucia. Blake i Jude skradli moje serce, a ich historia dotknęła mnie na wiele różnych sposobów. I nie mam na myśli tylko historii ich miłości, ale też wątku ich marzeń, utraceniu siebie samego i ponownej walki o to, co było dla nich ważne.

Oboje zrozumieliśmy, jak potężne bywają marzenia. Niektóre się spełniają. Inne zmieniają. Jeszcze inne rozpadają na kawałki. Ale są też takie, które odwagą i pracą można ożywić. Trzeba się tylko na to zdobyć i nie rezygnować. I zawsze mieć przy sobie bliskich, którzy w chwili słabości pomogą ci odnaleźć właściwą drogę.

"Dream Again" to bez dwóch zdań jedna z najlepszych historii, jaką przeczytałam w ostatnim czasie. Może i prosta pod względem fabuły, nie wyróżniająca się niczym szczególnym, ale ilość emocji, uczuć, bólu i cierpienia, to wszystko sprawiło, że czytanie tej książki to był istny rollercoaster emocji, po którym nie dało się tak łatwo pozbierać. Jude i Blake stali się jedną z moich ulubionych par, bo naprawdę pokazali, jak silna potrafi być miłość i jak wiele jest w stanie zwalczyć. Ciągłe retrospekcje z początków ich miłości, która zaczęła się jeszcze w ich dzieciństwie, liczne wspomnienia, jakie dane nam było poznać, to nadało ich uczuciu jeszcze większego znaczenia. No i nie mogłabym wspomnieć o ukochanych bohaterach z poprzednich tomów, którzy ciągle gdzieś się tam przewijają i skutecznie umilają lekturę. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to koniecznie musicie to zmienić. A jeśli znacie, a nie przeczytaliście jeszcze "Dream Again"... no to nie wiem na co czekacie. Polecam mocno!


MONA KASTEN urodziła się 1992 roku w Hamburgu i jest niemiecką pisarką, która skupia się w swojej twórczości literackiej głównie na nurcie Young Adult. Jest absolwentką bibliotekoznawstwa. Ostatecznie postanowiła podporządkować swoje życie pasji, jaką jest pisanie. Prócz serii  “Maxton Hall”, na którą składają się: “Save Me”, “Save You” i “Save Us”, przygotowała również inne powieści dla młodych czytelników, m.in. książki wchodzące w skład cyklu “Begin Again”. W opisywanych historiach autorka skupia się przede wszystkim na dokładnym przedstawieniu bohaterów i targających nimi emocji, za co pokochały autorkę miliony czytelników na całym świecie.


Tytuł: Dream Again
Autor: Mona Kasten
Seria: Again. Tom 5
Liczba stron: 328
Wydawnictwo: Jaguar
Data premiery: 3 czerwca 2020
Ocena: 10/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu Jaguar! :)




Czytaj dalej »

sobota, 11 lipca 2020

10 książek z motywem podróży | Książkowe Zestawienie


Witajcie, kochani! Z pewnością nie uszło waszej uwadze, że w pewnym momencie na blogu przestały się pojawiać zestawienia książkowe, co niestety było wynikiem kompletnego braku czasu. Całe szczęście teraz mam go trochę więcej i pomyślałam, że czas nadrobić stracony czas, więc wracamy z serią Książkowych Zestawień!

Nie wiem jak wy, ale uwielbiam książki z motywem podróży, a już szczególnie z motywem wycieczki samochodowej po kraju. Być może dlatego, że sama uwielbiam podróżować i to takie moje marzenie, zjechać świat. A może dlatego, że jest coś specjalnego w miłości rozwijającej się, gdy dwójka bohaterów z jakiegoś powodu jest zmuszona do wspólnego spędzenia kilku dni w podróży. Lubię też historie, w których bohater(ka) wyjeżdża do zupełnie innego kraju, gdzie odkrywa nową kulturę i samego siebie. Jest wiele aspektów, za które cenię sobie ten wątek, a już zwłaszcza w czasie lata i wakacji. Dlatego dzisiaj, razem z Anielką z zaczytanaanielka.blogspot.com, przybywamy do was z zestawieniem dwudziestu książek z motywem podróży, który znajdziecie na naszych blogach. Drugą połowę znajdziecie u Anielki - tutaj.

Zapraszam do zapoznania się z naszą listą:

J. A. Redmerski - Na krawędzi nigdy & Na krawędzi zawsze


Pewnego dnia Camryn Benett porzuca swoje dotychczasowe życie i wsiada w pierwszy lepszy autobus. Rusza w nieznane, zabiera ze sobą jedynie pieniądze i telefon. Na trasie spotyka tajemniczego Andrew Parrisha. Mężczyzna jest przystojny, zagadkowy i zachowuje się tak, jakby wczoraj i jutro nie istniały. Razem przemierzają gorącą i dziką Amerykę. Dzięki Andrew Camryn odkrywa, czym jest miłość i gorąca namiętność. Te kilkanaście dni, które spędzają razem, zmienia ich bezpowrotnie. Jednak Andrew ma tajemnicę, jedną z najgorszych. Przyjdzie czas, w którym Camryn dowie się, co ukrywa jej ukochany. Czy prawda złączy ich na wieki, czy bezpowrotnie rozdzieli?


Kate Stewart - Drive


Muzyka… najwierniejsze odbicie serca.

Przeciętna piosenka trwa trzy i pół minuty. Może sprawić, że zatrzymasz się, zamrugasz i pomyślisz o przeszłości lub przeniesie cię do rozrywających serce wspomnień. W szczytowym okresie kariery miałam wszystko, czego pragnęłam i wiodłam wymarzone życie. Odnalazłam swoje tempo, wpadłam we właściwy rytm, ale jakiś czas później odebrałam telefon, który sprawił, że wszystko przepadło. Widzisz, moje ulubione piosenki potrafiły się na siebie nakładać i grać równocześnie. Zakochałam się w melodii jednego mężczyzny a słowach drugiego. Jeśli chodzi jednak o podkład muzyczny naszego życia, to czy ktokolwiek potrafiłby wybrać ulubioną piosenkę? I właśnie po to, by wyzbyć się wątpliwości, zrezygnowałam z miejsca w pierwszej klasie samolotu i postawiłam na jazdę samochodem i przemyślenia. Dwa dni. Jedna playlista. I długa droga do domu, do czekającego na mnie mężczyzny.



Penelope Ward & Vi Keeland - Słodki drań

Stacja benzynowa gdzieś na pustkowiu Nebraski nie jest zbyt romantycznym miejscem, zwłaszcza kiedy jesteś w kiepskim humorze. Aubrey była. Znużona wielogodzinną trasą w perspektywie miała jeszcze wiele godzin dalszej jazdy. Uciekała przed swoją przeszłością, chciała ukoić złamane serce i rozpocząć nowe życie w Kalifornii. Chance, zarozumiały przystojniak z Australii, wkurzył ją od pierwszego wejrzenia. Był niesamowicie seksowny, ale do przesady arogancki. Dziewczyna przestałaby o nim myśleć pięć minut po odjechaniu ze stacji, gdyby nie problem z kołem, którego sama nie była w stanie zmienić. Również Chance nie mógł wyruszyć w dalszą podróż — nie umiał poradzić sobie z awarią motocykla. Chcąc nie chcąc, dalej pojechali razem.

Wkrótce Aubrey z zaskoczeniem odkrywa w tym pewnym siebie zarozumialcu najlepszego kompana podróży, jakiego mogłaby sobie wymarzyć. A i Chance wygląda na faceta, który również czuje do dziewczyny coś więcej. Wyprawa wydłuża się do kilku dziwnych, ale cudownych dni. Jest zabawnie, miło, a napięcie między nimi rośnie. Audrey coraz bardziej zakochuje się w przystojnym Australijczyku i wszystko zdaje się zmierzać do szczęśliwego końca, gdy któregoś dnia, zupełnie nieoczekiwanie, Chance znika bez pożegnania...


Morgan Matson - Odkąd Cię nie Ma





Zanim Emily poznała Sloane nie chodziła na imprezy, nie rozmawiała z chłopakami, nie robiła niczego szalonego. Sloane wtargnęła niczym tornado do jej życia i przewróciła je do góry nogami. Tuż przed rozpoczęciem szalonego lata Sloane nagle zniknęła. Żadnych telefonów, wiadomości. Ani śladu po przyjaciółce. Znaleziono jedynie przypadkową listę rzeczy do zrobienia. A na niej 13 wybranych przez Sloane dziwacznych zadań, których Emily na pewno sama z siebie by nigdy nie zrobiła. Okazuje się jednak, że wykonanie ich naprowadzi na ślad zaginionej przyjaciółki. Dla Emily wyzwanie dopiero się zaczyna!





Jenn Bennett - Z głową w Gwiazdach

Sama w głuszy. Z chłopakiem, który złamał jej serce…

Wręcz pedantycznie uporządkowane życie pewnej nastolatki zbacza ze szlaku, gdy zostaje ona sam na sam z dziką przyrodą oraz swoim najgorszym wrogiem – chłopakiem, który złamał jej serce.
Od zeszłorocznego balu serdeczna przyjaźń Zorie i Lennona przerodziła się w zaciętą wrogość. Unikają się jak ognia, w czym nieco pomaga im fakt, że ich rodziny to współczesna wersja Montekich i Kapuletich.

Aż do czasu, kiedy podczas wypadu w góry Zorie i Lennon zostają uwięzieni w głuszy. Sami. Razem.
Co złego może się stać?

Z braku innego towarzystwa Zorie i Lennonowi nie pozostaje nic innego, jak zaogniać stare rany docinkami, jednocześnie próbując odnaleźć drogę do cywilizacji. Jednak prywatna wojna podczas ścierania się z siłami natury zmniejsza ich szanse na wydostanie się z lasu w jednym kawałku.
Im dalej zagłębiają się w dzikie ostępy Północnej Kalifornii, tym więcej skrywanych dotąd tajemnic i emocji wypływa na powierzchnię. Czy jednak rozpalone na nowo uczucie Zorie i Lennona przetrwa w świecie codzienności? Czy może zatliło się tylko na chwilę pod wpływem świeżego zapachu lasu i roziskrzonych gwiazd?


K. A. Tucker - Zostań ze mną

Calla Fletcher nie miała nawet dwóch lat, gdy matka wywiozła ją z Alaski, nie mogąc dłużej znieść izolacji i wiejskiego trybu życia. Dwudziestosześcioletnia dziewczyna zna tylko życie w wielkim, zatłoczonym Toronto. Kiedy dowiaduje się jednak, że dni jej ojca, który pozostał na Alasce, są policzone, zdaje sobie sprawę, że nadszedł czas na długą podróż do odległego miasteczka, w którym się urodziła.

Calla stawia czoło dzikiej przyrodzie, dziwacznym porom naturalnego światła, wygórowanym cenom, nawet konieczności korzystania z wychodka, a wszystko to, by poznać ojca. Podczas gdy dziewczyna stara się przywyknąć do surowego środowiska, nieuczesany, arogancki miejscowy pilot, który pomaga w prowadzeniu firmy czarterującej samoloty jej ojca, nie potrafi sobie wyobrazić życia w jakimkolwiek innym miejscu na świecie. I z chęcią odstawi Call do domu, przekonany, że jest zbyt rozpieszczona, by poradzić sobie na odludziu.

Niebawem jednak między dwojgiem zupełnie różnych ludzi rodzi się nieoczekiwane uczucie. Calla nie zamierza jednak zostać na Alasce, a Jonah nigdy z niej nie wyjedzie.

Czy przystojny pilot i rozkapryszona dziewczyna z Toronto znajdą w końcu do siebie drogę? Czy będą potrafili poświęcić się dla miłości? Czy powtórzy się historia rodziców dziewczyny?


Cora Carmack - Coś do Ocalenia

Czasami musisz zatracić siebie, aby odkryć, gdzie naprawdę przynależysz…

Wiele dziewczyn byłoby gotowych zabić, aby spędzić miesiące podróżując po Europie po skończeniu college’u… bez odpowiedzialności, bez rodziców, bez limitów na karcie kredytowej. Kelsey Summers nie jest wyjątkiem. Teraz jest jej czas… a przynajmniej tak sobie ciągle powtarza.
Odkrycie kim jesteśmy naprawdę to taki samotny biznes, zwłaszcza kiedy boimy się tego, co możemy odkryć. Żadna ilość alkoholu czy tańców nie pozwala Kelsey uciec od samotności, ale może Jackson Hunt da radę. Po kilku przypadkowych spotkaniach, zaczyna przekonywać ją do podróży pełnej przygód jako inicjatywy dla alkoholu. Z każdym kolejnym miastem i doświadczeniem, umysł Kelsey staje się coraz bardziej przejrzysty, ale jej serce coraz mniej. Jackson pomaga jej rozwikłać jej własne marzenia i cele. Ale im więcej dziewczyna dowiaduje się o sobie, tym bardziej zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, jak mało wie o Jacksonie.



Jennifer E. Smith - Serce w Chmurach

Ten dzień wyglądał na najgorszy w całym życiu siedemnastoletniej Hadley Sullivan. Utknęła na lotnisku w Nowym Jorku, spóźniona o cztery minuty na lot do Londynu i najprawdopodobniej również na drugi ślub ojca żeniącego się z kobietą, której nawet nie poznała, a więc i nie polubiła. Wtedy, w zatłoczonej poczekalni, spotkała chłopaka idealnego. Był Anglikiem, miał na imię Oliver i rezerwację na najbliższy nocny lot do Londynu. Tuż obok miejsca Hadley...

Zbiegi okoliczności i dziwne przypadki odgrywają wielką rolę w tej dowcipnej powieści o związkach rodzinnych, drugich szansach, jakie daje nam życie, a zwłaszcza o młodzieńczej pierwszej miłości. Rozgrywająca się w ciągu zaledwie 24 godzin historia Hadley i Olivera przekonuje, że prawdziwa miłość może nas spotkać w najmniej spodziewanym momencie i miejscu, że strzały Amora znajdują drogę do ludzkich serc nawet w nowoczesnym świecie, w którym tak łatwo spóźnić się na samolot i tak trudno zauważyć to, co najważniejsze.



Maureen Johnson - 13 Małych Błękitnych Kopert




Niezwykła książka o podróży, sztuce, miłości i dorastaniu Wzruszająca powieść drogi dla nastolatków! Siedemnastoletnia Ginny otrzymuje w spadku po ukochanej ciotce 13 małych niebieskich ponumerowanych kopert. W pierwszej znajduje 1000 dolarów i szczegółowe instrukcje, jak kupić bilet lotniczy do Londynu oraz prośbę, aby udała się tam niezwłocznie i otworzyła kolejny list dopiero na miejscu. Wyrusz w tę niezwykłą podróż po całej Europie podążając śladami ciotki, jej niezwykłych losów i tajemnic, aby powoli odkrywać sekret szczęścia i niepowtarzalnej urody życia. Tłem dla tej opowieści są Edynburg, Paryż, Rzym, Amsterdam, zimne fiordy Skandynawii, gorąca plaża na Korfu.





Melissa Darwood - (Nie)zdobyta

Julka ma trzydzieści dwa lata i słabo płatną pracę dziennikarki w czasopiśmie dla kobiet. Kiedy redaktorka naczelna sugeruje, by napisała artykuł na chwytliwy temat (z przystojnym szejkiem, celebrytą, milionerem lub alpinistą w roli główniej) Julka zaczyna zbierać materiały na temat polskich himalaistów.

Niebawem natrafia na informację o ekscentrycznym Jeremim Jansonie (zwanym JJ), który wydaje się być idealnym tematem na artykuł. Planuje on bowiem jako pierwszy człowiek w historii zdobyć zimą szczyt K2, i to solo, co jest istnym szaleństwem.

Wydawnictwo podchwytuje temat i proponuje dziennikarce duży budżet na napisanie reportażu. Jest jednak jeden warunek – Julka musi wziąć udział w wyprawie organizowanej przez JJ-a i dojść do bazy pod K2. Ona – która nie ma pojęcia o alpinizmie, nie znosi zimna i jest w słabej kondycji fizycznej. Jednak największy problem tkwi w tym, że Janson jest outsiderem i wcale nie chce zostać bohaterem książki.

Czy uda jej się przekonać nieustępliwego himalaistę do wspólnej wyprawy?
To wyzwanie okaże się ciężką próbą sił, i to nie tylko fizycznych. Julka nie zdaje sobie sprawy, że najtrudniej jednak będzie opanować silne przyciąganie, które narasta między nią a intrygującym Jansonem.
Czytaj dalej »

piątek, 10 lipca 2020

Cathy Cassidy - Letnie Marzenie



Poznaj trzecią z sióstr BOMBOnierek i poczuj rytm jej życia!

Przecież od zawsze marzyła o tańcu, więc kiedy pojawia się szansa na miejsce w szkole baletowej, Summer desperacko pragnie się do niej dostać.

Kończy się rok szkolny i zaczynają wakacje, ale w przeciwieństwie do sióstr Summer nie ma czasu na leniwe dni i imprezy na słonecznej plaży. Przesłuchanie do szkoły baletowej staje się jej obsesją, a sprawy zaczynają wymykać się spod kontroli…

Im mocniej dąży do doskonałości, tym bardziej czuje się zagubiona. Czy na czas zda sobie sprawę – z pomocą chłopca, który chce czegoś więcej niż przyjaźni – że marzenia chadzają własnymi ścieżkami?

Seria "Bombonierki" Cathy Cassidy przewijała mi się na instagramie już wielokrotnie, a jednak jakoś nigdy mnie do niej nie ciągnęło. Dopiero w ostatnim czasie postanowiłam dać jej szansę, skuszona lekką, letnią historyjką. "Letnie Marzenie" to już trzeci tom serii i zarazem moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Jakie mam wrażenia?

Książka opowiada historię trzynastoletniej Summer, dziewczynki, która odkąd sięga pamięcią, marzyła o byciu zawodową baleriną. Kiedy pojawia się okazja wzięcia udziału w przesłuchaniu do prestiżowej szkoły tanecznej, Summer postanawia zrobić wszystko, aby spełnić swoje marzenia. Chociaż szkoła się kończy i nadchodzi czas wakacji, imprez, do których zachęcają ją jej siostry, w głowie dziewczyny są tylko wymagające ćwiczenia i przygotowania do przesłuchań. Pragnie udowodnić sobie i swojej rodzinie, że ciężką pracą zdoła spełnić swoje marzenia, w które nikt nie wierzy. Jej obsesja na punkcie szkoły szybko przybiera niebezpieczny obrót, gdy Summer zaczyna spędzać każdą wolną chwilę na ćwiczeniach, porzuca jedzenie, aby schudnąć i odsuwa od siebie każdego, kto staje jej na drodze do spełnienia marzeń. Dążenie do doskonałości odbiera jej w końcu przyjemność z czegoś, co od zawsze tak kochała. Dopiero niespodziewana osoba uświadamia jej, że być może to, do czego się posuwa, jest dla niej niezdrowe. Summer musi przestać, zanim będzie za późno, ale czy jej się to uda?

Pokazuję ludziom to, co chcą zobaczyć, ukrywam sprawy, o których woleliby nie wiedzieć. Co z tego, że parę razy zsunęła mi się maska?
Trzeba będzie mocniej się postarać, żeby trzymała się na swoim miejscu.

Przyznam szczerze, chyba nigdy nie czytałam młodzieżówki, której bohaterka była taka młodziutka. Na początku bardzo mi było z tym dziwnie, bo w ostatnim czasie już i tak coraz rzadziej sięgam po takie historie dla młodszych, ale było w Summer coś takiego, co mnie przy niej trzymało i chciałam poznać jej historię. Summer jest młodziutka, ambitna i zdeterminowana, by spełnić swoje marzenia o dostaniu się do wymarzonej szkoły baletowej. Odkąd opuścił jej rodzinę ojciec i wyjechał na drugi koniec świata, a mama zaczęła poważnie umawiać się z innym mężczyzną, wszystko było dla Summer trochę dziwne i niekomfortowe. Taniec jednak był jej ulubionym sposobem na ucieczkę. Już raz próbowała swoich sił na przesłuchaniach, wszystko jednak poszło nie tak, gdy zawiódł ją jej ojciec i od tamtej pory dziewczynka walczyła z poczuciem porażki. Dlatego nic dziwnego, że kiedy się nadarza okazja, Summer ją chwyta i robi wszystko, aby spełnić swoje marzenie.

Autorka bardzo ciekawie przedstawiła tutaj mentalność człowieka zmagającego się z zaburzeniami odżywiania. Kiedy sięgałam po tę książkę, nawet nie spodziewałam się, że właśnie taki temat zostanie tutaj poruszony, ale jestem wdzięczna, ponieważ na pewno niejedna mała dziewczynka stawiała sobie ogrom wyzwań, aby być idealną, perfekcyjną, piękną, aby wpasować się w normy społeczne. Skoro my jako dorośli ciągle to robimy, to jaką presję musi odczuwać dziecko? Zwłaszcza porzucone przez rodzica, odczuwające, że nikt nie zwraca na nie uwagi i ma w nosie jej marzenia. Historia Summer jest mocna i autorka pokazuje wszystkie złe strony zmagań z problemami z odżywianiem. Summer musi nauczyć się zaakceptować swój problem i pozwolić innym, aby jej pomogli wyzdrowieć. Czeka ją niełatwa droga, ale właśnie o tym jest ta historia - o akceptowaniu siebie takim, jakim się jest, o nowych początkach, o marzeniach, o przyjaźni. Wkrótce nawet Summer odkrywa, że nie jest sama i ma wielu przyjaciół, którzy będą przy niej i jej pomogą. Gdy znajduje przyjaciela w chłopaku, którego do tej pory nawet nie lubiła, Summer zaczyna patrzeć na wiele spraw całkiem inaczej.

Liczy się tyle, że kiedy zachowujesz się w określony sposób, ludzie tego właśnie od ciebie oczekują. Wtedy ty, chcąc spełnić oczekiwania, podążasz tą drogą, aż nagle okazuje się, że nie znasz innej ścieżki i jesteś uwięziona...

Mój jedyny problem z tą książką jest taki, że kończy się ona bardzo nagle i zostawia z wieloma niewiadomymi. Podejrzewam, że Summer przewija się w kolejnych częściach serii i dowiemy się o niej więcej, ale tutaj autorka urywa jej historię dość niespodziewanie i w ważnym momencie jej życia. Żałuję, że nie dano nam wglądu w jej przyszłość, Summer ma dużo do opowiedzenia i wiele ważnych rzeczy zostało pominiętych. Ale poza tym, książka okazała się być zaskakująco dobra i szybciutka do przeczytania. Zapewne nie zostanie ona w mojej pamięci na dłużej, ale na letni wieczór w sam raz.

"Letnie Marzenie" to przyjemna, lekka historia o dziewczynce z dużymi marzeniami, której przyszło zmierzyć się z problemami i akceptacją nowej rzeczywistości. Powiedziałabym, że jest to pozycja skierowana bardziej do młodszych czytelniczek, ale i ja, jako dorosła, bardzo chętnie ją przeczytałam. Tematyka zaburzeń odżywiania jest szeroka i zawsze miło przeczytać o bohaterce, której zmagania są przedstawione w tak prawdziwy, niekoloryzowany sposób, bo dają one do myślenia. Książka mi się podobała, więc jeśli szukacie jakiejś szybkiej, niewymagającej młodzieżówki, to może akurat seria "Bombonierki" wam się spodoba :)


Cathy Cassidy to autorka wielu poczytnych powieści dla młodzieży. W jej dorobku na uwagę zasługuje na przykład powieść “Anielski tort”, gdzie poznajemy losy młodej polskiej emigrantki. Popularne propozycje tej autorki to również: “Morskie zaklęcia”, “Indi Blue”, a także “Daizy Star. Gwiazda tygodnia” i pozostałe części serii o Daizy.


Tytuł: Letnie Marzenie
Autor: Cathy Cassidy
Seria: Bombonierki. Tom 3
Tytuł w oryginale: Summer's Dream
Data premiery: 15 kwietnia 2020
Wydawnictwo: IUVI
Liczba stron: 280
Ocena: 7/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVI.



Czytaj dalej »

niedziela, 5 lipca 2020

Penelope Bloom - Jej Sekret



Przyznaję – spieprzyłam sprawę.

Pierwszy błąd: poprosiłam Pete’a Barnidge’a o pracę.

Drugi błąd: zaakceptowałam jego ofertę, zamiast odrzucić ją na samym początku.

Trzeci błąd: to, że podczas rozmowy o pracę ukryłam przed nim ten jedyny okruch, który w całej mojej historyjce był prawdziwy...

Peter Barnidge… Od czego mam zacząć? Może od tego, że odkąd pracuje dla pana Bestsellerowego Autora, jego nazwisko funkcjonuje w moim słowniku jako przekleństwo. Uderzyłam się w palec? Barnidge jasny! Przekroczyłam stan konta? A niech to Barnidge! Kiedy zrozumiałam, że zakochałam się w swoim szefie? Co do Barnidge’a?! Byłoby łatwiej, gdybym go nienawidziła… Zwłaszcza, że jest atrakcyjny w ten „zły“ sposób. Jest niesamowicie gorący, ale mroczny. Tak pociągający, że za każdym razem, gdy na niego spojrzę, muszę się przeżegnać, bo jego widok wywołuje u mnie grzeszne myśli. Skoro mowa o grzechach… Skłamałam na rozmowie o pracę. Ale jestem samotną matką i zrobię wszystko dla mojej córki, nawet będę utrzymywać ten mały sekret.

Niestety małe sekrety mają tendencję do rośnięcia z upływem czasu… Zwłaszcza w okolicy Broni Masowego Uwodzenia.


Każdemu są już dobrze znane te niecodzienne okładki z przeróżnymi przedmiotami i zabawne opisy z tyłu. Chociaż nie każdego ciągnie do tego typu książek, to seria "Obiekty Pożądania" cieszy się dobrą opinią wśród czytelniczek, zwłaszcza tych, które lubią leciutkie romanse do przeczytania w jeden wieczór. "Jej Sekret" to już piąta część serii i chociaż premierę miała już kilka tygodni temu, to czekałam na ten idealny moment, kiedy będę miała ochotę na coś zabawnego i niewymagającego - właśnie wtedy ta pozycja okazała się być idealna. Przeczytałam ją w kilka godzin i jestem bardzo zadowolona.

Książka opowiada historię młodej kobiety specjalizującej się w marketingu. Violet ledwo wiąże koniec z końcem i robi wszystko, aby zapewnić dobre warunki życia swojej córeczce. Klienci jednak często uciekają i mało kto jest gotów zatrudnić osobistą specjalistkę od promocji. Dlatego kiedy nadarza się taka okazja, Violet zabiera ze sobą córkę na Targi Książki, gotowa złowić nowych klientów. Poznaje tam szanowanego i popularnego pisarza Petera Barnidge'a, któremu proponuje współpracę. Szybko się jednak okazuje, że Peter to najbardziej arogancki dupek, jakiego przyszło jej w życiu spotkać. Mężczyzna traktuje ją zimno i z wyższością. Rozwścieczona kobieta na tym nie przystaje - postanawia udowodnić Peterowi, że będzie dobrą pracowniczką i małym podstępem wymusza na nim rozmowę kwalifikacyjną. Ku jej zaskoczeniu mężczyzna proponuje jej bardzo dobrze płatną posadę, która rozwiązałaby wszystkie problemy finansowe Violet. Jest tylko jeden problem - jego warunkiem jest całkowite poświęcenie pracy i nie pozwolenie na jakiekolwiek rozproszenia. Bycie kobietą na posyłki największego dupka w mieście nie jest jej marzeniem, ale kobieta musi myśleć o swojej córce. Dlatego, żeby pokazać jej pełne zaangażowanie, postanawia ukryć przed nim jeden, maciupeńki sekret - że jest samotną matką małej dziewczynki.

Zdaje się, że w tej części ponownie wracamy do wątku romansu biurowego, od którego wszystko się zaczęło w "Jego Banan". Tym razem jednak jest troszkę inaczej, bo po raz pierwszy pojawia się bohaterka, która jest samotną matką. Violet może i nie prowadzi bogatego życia i codziennie musi walczyć o to, aby razem z córką miały dach nad głową, ale stara się jak może i żadne przeszkody jej nie zatrzymają. Chyba dlatego od samego początku czułam do niej taki szacunek i podziw - kobieta stawia dobro swojej córki ponad wszystko. Kiedy poznaje Petera, wszystko idzie nie tak. Ośmiesza się na jego oczach, a na dodatek zostaje potraktowana z dystansem i chłodem, jakby była niewarta jego uwagi. Okazuje się, że Peter jest arogancji, zdystansowany, zimny jak kostki lodu i otacza się aurą tajemniczości i mroku. Więc dlaczego Violet tak bardzo pragnie mu udowodnić, że idealnie nadawałaby się na jego pracownicę, do tego stopnia, że pokusza się o małe kłamstwo podczas rozmowy kwalifikacyjnej? I dlaczego ciągle siedzi on w jej głowie?

Jak się można spodziewać, Peter także skrywa wiele sekretów i doświadczenia z przeszłości dość mocno i wyraźnie odbiły się na tym, jaką osobą się stał. Jego była dziewczyna wykorzystała go w najgorszy możliwy sposób i teraz każda nowo poznana kobieta w jego życiu wzbudza w nim nieufność. Violet pojawia się w jego życiu i od samego początku bierze ją na dystans. Nie potrafi jednak zrozumieć dlaczego ciągle siedzi mu w głowie i co pokusiło go o to, aby dać jej posadę w swojej firmie. W rzeczywistości nie jest mu nawet potrzebna nowa osoba od marketingu, a Violet wyraźnie go irytuje swoją obecnością i tym, że zwraca uwagę innych mężczyzn z biurze.

Trzeba przyznać, że autorka wie jak poprowadzić relację, aby nie było ani za szybko, ani za nudno. Każda część tej serii ma w sobie coś specjalnego i chociaż, trzeba przyznać, nie są to historie o których pamięta się na dłużej, to jednak za każdym razem bawię się świetnie. Peter i Violet dali mi wiele frajdy już od samego początku, kiedy obdarzyli się wzajemną niechęcią, ale także dalej, kiedy ich relacja stopniowo się rozwijała. Autorka świetnie połączyła lekką historię, która ma oderwać czytelnika od rzeczywistości na kilka godzin, dodając gdzieś w tle także poważniejsze tematy. Nie mogło też zabraknąć typowego dla Bloom poczucia humoru, który doprowadza czytelnika do śmiechu. Chyba właśnie za to najmocniej cenię sobie jej książki, są naprawdę zabawne i nie sposób nie bawić się przy nich dobrze. Oczywiście pojawiają się także dobrze nam już znani bohaterowie z poprzednich części, któzy skutecznie umilają lekturę. Zwłaszcza mój ulubieniec William i babcia Hailey, którzy doprowadzają mnie do łez swoimi potyczkami słownymi.

"Jej Sekret" to świetna i przezabawna książka, w sam raz na letni wieczór, do przeczytania za jednym posiedzeniem. To historia o samotnej matce, która robi wszystko, aby zapewnić miłość i opiekę swojej córce i o mężczyźnie skrzywdzonym przez bliską osobę, których światy się przecinają i już na zawsze zmieniają ich życie. Co prawda nie jest to moja ulubiona część, myślę, że już nic nie pobije "Jej Wisienek", bo jednak William to mój ulubion bohater z całej serii, ale naprawdę bawiłam się dobrze. Mogę szczerze polecić, zwłaszcza jeśli poszukujecie czegoś lekkiego, zabawnego i niewymagającego. Ta króciutka historia będzie idealna.

PENELOPE BLOOM - Bestsellerowa autorka według "USA Today", jedna z 5 najpopularniejszych autorek na Amazonie! Kocha pisać o takich romansach, jakie sama chciałaby przeżyć. Podobają jej się mężczyźni o grzesznych myślach i złotym sercu skrzętnie za nimi ukrytym. Żeby na poważnie zająć się pisaniem, porzuciłam pewny etat nauczycielki. Zawsze marzyła o tym, by zostać pisarką, i w końcu postawiła wszystko na jedną kartę, by udowodnić swoim córko, że nie ma rzeczy niemożliwych ani marzeń zbyt wielkich i śmiałych - niezależnie od tego, co mówią nam inni. Wszystkie bezsenne noce, fale zwątpienia i ataki lęku warte były tego, by stać się żywym dowodem na to, że chcieć znaczy móc. Pisanie okazało się dla Penelope niezwykłą podróżą, w trakcie której odkrywała siebie i swój niepowtarzalny styl.


Tytuł: Jej Sekret
Autor: Penelope Bloom
Seria: Obiekty Pożądania. Tom 5
Tytuł w oryginale: Her Secret
Wydawnictwo: Albatros
Data premiery: 3 czerwiec 2020
Liczba stron: 256
Ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros!



Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia