Dred Zander to gwiazda muzyki, główny wokalista i gitarzysta zespołu Preload, łamacz serc. Niezwykle atrakcyjny, charyzmatyczny, seksowny, a na dodatek muzycznie utalentowany - jest to typ faceta, od którego Pixie powinna trzymać się z daleka. Dred nie ukrywa, że Pixie wpadła mu w oko. Ona ma jednak zbyt wiele przykrych wspomnień, aby pozwolić się komuś oddać. Odkąd lata temu porzuciła swoje dawne życie, bardzo ciężko pracowała, aby zbudować nowe - bezpieczne, spokojne i pewne. Dred prowadzi zupełnie inny styl życia. Jednak on ma inne zdanie. Jej piękne, orzechowe oczy, fioletowe włosy i śliczny uśmiech nie dają mu spokoju, i po raz pierwszy w życiu pragnie stawić czoło swoim problemom i zapracować na przyszłość u boku ukochanej osoby. Niestety demony przeszłości nie dają Pixie o sobie zapomnieć, a wkrótce na Dreda spada wiadomość, która na zawsze zmieni jego życie. Czy Pixie i Dred dadzą radę stworzyć razem związek, gdy wszystko obróci się przeciw nim?
"Śmiały Podryw" to już trzeci tom serii "Tatuaże". Pamiętam, że strasznie zakochałam się w pierwszej części, tj. "Najtwardsza Stal", bo miała ona w sobie coś takiego, co przypominało mi moje pierwsze, ukochane romanse. Z częścią drugą, czyli "Rozdartym sercem", było już troszkę gorzej, ale i tak miło się ją czytało. Bez zastanowienia zgodziłam się na "Śmiały Podryw", ale nie ukrywam, miałam nadzieję, że utrzyma poziom pierwszej części. Okazało się, że książka pod tą niezbyt interesującą okładką skrywa naprawdę świetną, ciekawą historię. Dred i Pixie z wielką łatwością skradli mi serce.
Jeśli czytaliście poprzednie książki to z pewnością postacie Dreda i Pixie nie są wam obce. Pixie pracuje jako recepcjonistka w studiu tatuaży Trenta i Cujo, natomiast Dred kręci tv show z Trentem, więc oboje gdzieś tam się przewijali. Nie było też większą tajemnicą, że Dred miał oko na Pixie. Przyznam szczerze, że Dred i Pixie to jedna z tych par, której kibicowałam już po pierwszym spotkaniu, a było to spowodowane głównie tym, że strasznie przypominali mi Cama i Avery z "Zaczekaj na Mnie" J. Lynn, którzy są pierwszą taką parą, która lata temu skradła moje serce i do dzisiaj wiele dla mnie znaczy. To, jak Dred ganiał za Pixie i ciągle zapraszał ją na randkę, a ona wymyślała coraz to bardziej absurdalne wymówki, tak bardzo mi ich przypominało, że no nie umiałam być wobec nich obojętna.
- Zapisz mnie na dwunastą. A jak już do was wpadnę, dasz się wreszcie zaprosić na randkę?
Uśmiechnęła się. Zawsze ją zapraszał i zawsze odpowiadała to samo:
- Prędzej śnieg spadnie na Saharze.
Ta mała gra między Dredem, a Pixie sprawiła, że śmiałam się w głos już od pierwszych stron, bo ich rozmowy były przezabawne. Jednocześnie autorce tak świetnie udało się przedstawić ich chemię, że siedziałam i czytałam tę książkę w ogromnym uśmiechem na twarzy. To jedna z tych par, o których po prostu się wie, że są sobie przeznaczeni. Niestety ich historia miłosna nie jest ani trochę prosta. Oboje walczą z demonami przeszłości, które pozostawiły głębokie blizny. Autorka porusza w tej książce tak ważne tematy jak napastowanie seksualne, uzależnienie narkotykowe, samotność, depresja, i wiele innych. Przeszłość tych bohaterów niejednokrotnie złamała mi serce, zwłaszcza, że obserwowałam, jak bardzo oboje pragnęli być szczęśliwi. Dreda i Pixie polubiłam od razu. Uwielbiam to, jak delikatny i wyrozumiały był Dred, jak pozwalał Pixie na przepracowanie jej problemów w swoim czasie i ciągle ją wspierał. Z jednej strony był kreowany na typowego, znanego wszystkim bohatera romansów, a jednak było w nim to coś, co go wyróżniało. To samo zresztą Pixie, która była przy nim, gdy spadła na niego zmieniająca życie informacja. Z jednej strony niepewna i poturbowana przez los, ale nie dająca sobie w kaszę napluć, silna i niezależna.
Książka jest przepełniona zwrotami akcji, więc nie sposób się na niej nudzić. Romans rozwija się dość szybko, ale w tle ciągle coś się dzieje i tym samym autorka nie zanudza samym wątkiem miłosnym. Jednocześnie wydarzenia nie przytłaczają i książka nie jest ciężka w odbiorze. Być może dla niektórych wyjścia z niektórych sytuacji okażą się zbyt proste, i przyznam się, że ja też tak uważam - aczkolwiek zupełnie mi to nie przeszkadzało. Może i fabuła nie jest zawsze realistyczna, ale za to mamy bardzo prawdziwych i życiowych bohaterów, którzy nie są ani trochę idealni, a jednak z łatwością można się z nimi utożsamić.
Nie mam słów ani piosenki. Ale moje serce rozumie twoje w sposób, którego chyba nigdy nie zdołam pojąć.
W książce nie zabrakło także znanych nam już postaci, czyli par z dwóch poprzednich książek, ale także wielu innych osób, które nadawały tej powieści rodzinną, przyjacielską atmosferę, jak chociażby chłopaki z zespołu Dreda. Od zawsze bardzo cenię sobie książki, w których postacie drugoplanowe odgrywają ważną rolę, a nie są jedynie dla samego bycia. Scarlett Cole ma tą umiejętność, że zaciekawi czytelnika każdą postacią, sprawi, że chcemy ich bardziej poznać. Tym razem również jej się to udało i już nie mogę się doczekać kolejnej części.
Nie pozwólcie, aby "Śmiały Podryw" zmylił was tą okładką, czy też samym tytułem. Bo uwierzcie, ta książka skrywa w sobie naprawdę dobrze poprowadzoną, świetną historię. Fabuła jest ciekawa i nie ma czasu na nudę, a bohaterowie, także ci drugoplanowi, sprawiają, że nie sposób ich nie polubić. Historia Dreda i Pixie jest pełna emocji, wzruszeń, wzlotów i upadków, ale nie zabraknie też tych lekkich, podnoszących na duchu momentów. Wzruszycie się i rozbawicie. Polecam i już nie mogę się doczekać kolejnej części!
SCARLETT COLE to wielokrotnie nagradzana autorka współczesnych romansów i powieści erotycznych. Pochodzi z Wielkiej Brytanii, ale przesiadywała także w Stanach Zjednoczonych, Japonii, a w końcu w Kanadzie poznała miłość swojego życia.
Tytuł: Śmiały Podryw
Autor: Scarlett Cole
Seria: Tatuaże. Tom 3
Tytuł w oryginale: The Purest Hook
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Akurat
Ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Akurat :)
Fajna seria na czas wakacji. 😊
OdpowiedzUsuńNa pewno! :D
UsuńTa część czeka już na swoją kolej, lubię serię i jej bohaterów, a tej pary jestem strasznie ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury! :)
UsuńMnie pozytywnie ta książka zaskoczyła i cieszę się, że dałam jej szansę :> Z pewnością sięgnę po wcześniejsze :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com