niedziela, 4 sierpnia 2019

Ginger Scott - Dziewczyna Taka Jak Ja


Joss kilkakrotnie uniknęła śmierci. Za każdym razem ratował ją jeden chłopak. Chłopak, który ponownie zniknął.

Jako dziecko znała go pod imieniem Christopher. Potem pojawił się w jej życiu jako Wess. Opuścił je nieoczekiwanie po tym, gdy ponownie ją ocalił. Teraz wszyscy uważają go za zaginionego. Nikt już nie chce go szukać.

Joss nie może przestać myśleć o wskazówkach, które zostawił jej Wess. Chociaż nikt nie wierzy, że chłopak żyje, dziewczyna stara się go odnaleźć. Teraz to ona ocali jego.

Zamierza sprowadzić go do domu.

Do niej. Do miejsca, do którego należy.

"Dziewczyna Taka Jak Ja" to kontynuacja losów Wesa i Joss, znanych nam już z "Chłopak Taki Jak Ty". Po tak szokującym zakończeniu i setkami pytań w głowie oczywiście od razu zabrałam się za tom drugi, ale tutaj ostrzegam - jeśli macie w planach te książki i nie czytaliście jeszcze Chłopaka, to nie radzę kontynuować czytania tej recenzji, bo nie sposób uniknąć tu spoilerów z części pierwszej. Powiem wam, że ja nawet nie zajrzałam do opisu tej książki, tylko wzięłam ją w ciemno. Czego teraz ani trochę nie żałuję, bo przeczytałam go już po zapoznaniu się z całą historią i zdradzony jest w nim bardzo istotny wątek z pierwszego tomu. Jak to z kontynuacjami bywa, często wypadają bardzo średnio w porównaniu z początkami. Dlatego z przyjemnością mogę powiedzieć, że tutaj autorka spisała się równie rewelacyjnie, jak w pierwszej książce.

Książka rozpoczyna się w tym samym momencie, kiedy kończy się pierwsza. Chłopak, który dwukrotnie uratował Josslyn życie ponownie zniknął. Joss i Kyle postanawiają wyruszyć w poszukiwania Wesa, który uznawany jest za zaginionego po tragicznym wypadku autobusu szkolnego, z którego próbował uratować Joss i jej ojca. Tak naprawdę nikt nie wie co dokładnie się z nim stało, gdzie może znajdować się jego ciało. Ślad po nim całkowicie zniknął. Joss jednak popychana znalezionymi wskazówkami, które wyraźnie mówią, że Wes żyje, postanawia poszukać go na własną rękę. Po drodze odwiedza swoją babcię, gdzie dowiaduje się więcej o życiu swojej matki i próbuje zrozumieć, dlaczego ją opuściła.

Wzruszające jest to, jak wielką zmianę przechodzi Joss. Kiedy poznaliśmy ją w pierwszej części, była ona na najlepszej drodze do autodestrukcji. Uciekała się w narkotyki, alkohol, seks, ciągle igrała z losem i nie obchodziło ją tak naprawdę nic. Do czasu aż w jej życiu pojawił się Wes, który został jej osobistym superbohaterem. Był przy niej w najgorszych momentach słabości, a jego miłość do niej pomogła jej stać się lepszym człowiekiem i zyskać siłę, jakiej jej brakowało. Teraz, po tragicznym wypadku, w którym Joss traci nogę, a Wes znika bez śladu na kilka miesięcy, dziewczyna uczy się zupełnie innego rodzaju siły, jaki dała jej tragiczna sytuacja. Uczy się być swoją własną superbohaterką. To już nie ta sama bezbronna, zraniona i samotna dziewczyna, jaką poznaliśmy na początku. Teraz jest w niej siła, jakiej każdy z nas mógłby jej pozazdrościć. Dziewczyna straciła nogę i swojego ukochanego, a powstała tysiąc razy silniejsza - to coś niezwykle pięknego.

Natomiast Wes to nadal ten kochany Wes, jakiego poznaliśmy w "Chłopaku". Teraz jednak staje twarzą w twarz z prawdą na temat swojego pochodzenia i okazuje się, że nie jest ona łatwa do zaakceptowania. O ile w zeszłej książce autorka nakierowywała nas trochę na dziwne umiejętności Wesa, tak tutaj wszystko zostaje w pełni wyjaśnione. Ten chłopak zasługuje na wszystko co najlepsze, bo chociaż momentami zmuszony był podjąć ciężkie decyzje, to wszystko robił z dobrego serca i nie można mu mieć tego za złe, kiedy już poznajemy jego powody. W pierwszej książce to Joss potrzebowała swojego superbohatera, a tutaj okazuje się, że czasami nawet i najsilniejsze postaci potrzebują wsparcia i miłości. Ciężko było czytać, jak dopadały go jego osobiste demony.

W obliczu ciężkich wydarzeń i wielu nowych wiadomości z pewnością nie jest łatwo wrócić do tego, co było. Do tych pięknych chwil przepełnionych szczęściem i miłością. Ale nawet pomimo nowo poznanego cierpienia, uczucie jakie łączy Wesa i Joss tylko rośnie na sile. Ta dwójka ma specjalne miejsce w moim sercu i nigdzie się nie wybiera. Jeśli jakakolwiek para miałaby być bratnimi duszami, to będą nimi Joss i Wes. Poza tym nie mogę nie wspomnieć o moim kochanym Kyle'u, którego dostajemy tutaj trochę więcej, zwłaszcza kiedy jeżdżą z Joss po kraju w poszukiwaniu odpowiedzi. Kyle to bez dwóch zdań najlepszy przyjaciel, jakiego można mieć i bardzo żałuję, że autorka nie poświęciła mu osobnej książki. Byłabym pierwsza w kolejce po nią.

Chociaż obydwie książki z wielką łatwością trafiły na listę moich ulubionych romansów, to jednak w tej części jest coś, co mi się nie do końca spodobało. A mianowicie chodzi o samo zakończenie całej historii. A właściwie "nie spodobało" to trochę złe określenie, bardziej poczułam się rozczarowana. Mam wrażenie, że autorka wybrała najprostszą możliwą drogę, przez co nie czuję się w pełni usatysfakcjonowana. Ale z drugiej strony przez moment bałam się, że wszystko skończy się zupełnie inaczej i do ostatniej strony zagryzałam paznokcie. Cieszę się, że tak się nie stało, co nie oznacza, że jestem w pełni zadowolona.

"Dziewczyna Taka Jak Ja" to idealne zwieńczenie historii o dwójce osób, które odnajdują siłę w trudnych momentach. Autorka ukazuje, że bycie innym wcale nie jest złe, że z mroku zawsze wyłania się jasność i nawet nasze najgorsze chwile nie muszą nas definiować. W życiu każdy popełnia błędy i najważniejsze jest, aby się na nich uczyć. To nie tylko historia miłosna, to powieść o wybaczaniu sobie, o wewnętrznej sile, o drugich szansach, przyjaźni i rodzinie. Może i każdy potrzebuje od czasu do czasu takiego Wesa w swoim życiu, ale najważniejsze jest umieć odnaleźć siłę w sobie. Ta książka pełna jest różnych zwrotów akcji, szokujących prawd i łamiących serce momentów, ale gwarantuję wam - nie będziecie mogli jej odłożyć aż do końca. Musicie te książki przeczytać!



GINGER SCOTT to autorka wielu książek Young Adult i New Adult, będąca jedną z najpopularniejszych na Amazonie. Oprócz pisania wciągających romansów uwielbia sport, który chętnie wplata w swoje powieści. Od zawsze operowała słowem, współpracując przy edycji magazynów i prowadząc bloga. Chętnie opowiada historie olimpijczyków, polityków, aktorów, przestępców i naukowców. Prywatnie mama, zawodowo urodzona pisarka. Debiutowała w 2013 roku, a jej książka Zapadnij w serce zdobyła pierwsze miejsce w rankingu Amazona w kategorii młodzieżowej.






Tytuł: Dziewczyna Taka Jak Ja
Autor: Ginger Scott
Tytuł w oryginale: A Girl Like Me
Seria: Jak My. Tom 2
Data premiery: 19 czerwca 2019
Wydawnictwo: Young
Liczba stron: 333
Ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu :)



4 komentarze:

  1. Nie czytałam pierwszej części, ale mam na to ochotę dzięki twojej recenzji :)
    pozdrawiam, Pola.
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto przeczytać, więc cieszę się, że cię zachęciłam :D

      Usuń
  2. Również nie czytałam pierwszej części i koniecznie muszę to nadrobić 😀
    Pozdrawiam 😀
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia