piątek, 30 lipca 2021

Kristen Callihan - Więcej niż przyjaciel



Gray nie przyjaźni się z kobietami. Tylko z nimi sypia. Do czasu aż poznaje Ivy.

Gwiazda futbolu Gray Grayson nie ma ochoty prowadzić różowego samochodu córki swojego agenta, ale potrzebuje jakiegoś środka transportu, a ona studiuje za granicą. I tak się właśnie tłumaczy, gdy dziewczyna pisze do niego zirytowana i obrazowo opisuje, co mu zrobi, jeśli rozbije jej ukochane auto. Ivy Mackenzie w mgnieniu oka staje się jego wirtualną przyjaciółką. A potem Ivy wraca do domu i Gray nie może przestać o niej myśleć.

Ivy nie sypia z przyjaciółmi. A już tym bardziej z pewnym futbolistą. Niezależnie od tego, jak bardzo ją podnieca…

Gray doprowadza Ivy do szału. To arogancki typ, który wygląda jak ucieleśnienie seksu, ale jest totalnie zakazany. Ivy ma złotą zasadę: nie spotykać się z klientami ojca. I coraz trudniej się do niej stosować, gdy Gray robi wszystko, by ją uwieść. Jej przyjaciel szybko staje się najbardziej nieodpartym facetem, jakiego spotkała.

To oznacza, że Gray będzie musiał zrobić wszystko, żeby odnaleźć drogę do serca Ivy. Czas, start.


"Więcej niż przyjaciel" to już drugi tom nowej serii "Game On" Kristen Callihan, która podbija serca czytelniczek w Polsce - w tym oczywiście moje! Stałam się w ostatnim czasie największą fanką twórczości tej autorki i każda jej kolejna książka na mojej półce przywołuje szeroki uśmiech na mojej twarzy. Nie mogłoby być inaczej również w przypadku tej historii. W tej książce poznajemy historię Graya Graysona, najlepszego kumpla Drew, którego na pewno zna każdy, kto czytał pierwszy tom "Na jedną noc". Bardzo byłam jej ciekawa, bo po lekturze poprzedniej części nie miałam zbyt pozytywnej opinii na jego temat, głównie dlatego, że czasami irytował mnie swoim zachowaniem. Ale szybko okazało się, że Gray to dokładnie ten typ bohatera, w którym nie sposób się nie zakochać, nawet pomimo tego, że czasami popełnia błędy. Przez cały czas, kiedy czytałam tę książkę, uśmiech nie schodził mi z twarzy. Chyba czas się pogodzić, że to już moja stała przypadłość jeśli chodzi o tę autorkę. Co za wspaniała, pełna humoru i ciepła historia!

Nie mamy kontroli nad złymi wydarzeniami, Ivy. Ale możemy się wspierać, jeśli już do nich dojdzie. A wszelkie dobre rzeczy są na wagę złota i chcę je z tobą dzielić.

Jak wspomniałam, Graya wszyscy znamy jako gwiazdę futbolu i najlepszego kumpla Drew. Jest też osobą z reputacją ogromnego kobieciarza, czego dowodem były jego liczne wybryki w poprzedniej części. A teraz na pewien okres jest też właścicielem malutkiego, ciasnego, różowego samochodu, który pożyczył od córki swojego potencjalnego agenta, która studiuje za granicą. Czego się nie robi dla przyjaciół, prawda? Jego kumple z drużyny nie dają mu z tego powodu żyć i ciągle się z niego nabijają, ale jest jedna dobra rzecz, która z tego wynikła. Ivy Mackenzie - dziewczyna, do której tak naprawdę auto, z którą nawiązuje przyjaźń przez telefon. Jedna niewinna wiadomość poprowadziła do drugiej, aż w końcu Gray i Ivy stali się sobie tak bliscy i drodzy, jak jeszcze nigdy. Ich przyjaźń stała się dla nich najcenniejszą rzeczą na świecie, nawet jeśli nigdy tak naprawdę się nie widzieli na żywo. Kiedy jednak dochodzi do ich pierwszego spotkania, okazuje się, że tu nigdy tak naprawdę nie chodziło tylko o przyjaźń. Gray nie potrafi przestać myśleć o swojej przyjaciółce i rzeczach, o których nigdy tak naprawdę nie marzył. Pragnie być dla niej kimś więcej, ale Ivy stawia jasno sprawę, że nigdy nie będą niczym więcej, niż przyjaciółmi. Gray robi jednak wszystko, by odnaleźć drogę do jej serca. W tej rozgrywce stawką jest przyjaźń, ale wygrana może przynieść coś o wiele piękniejszego - miłość na całe życie. Game on!

Patrzy na mnie tak, jakby mój widok go uszczęśliwiał. To szaleństwo, ale nie potrafię inaczej tego określić. Przesuwa wzrokiem po całej mojej twarzy, a jego usta wyginają się w delikatnym uśmiechu.

Rany, ile mi ta dwójka przysporzyła wrażeń. Czytając książki tej autorki jestem po prostu kupką szczęścia, bo jej bohaterowie rozkochują mnie w sobie w ciągu sekundy i potem przewracam kolejne strony trzymając za nich kciuki, jakby były prawdziwymi osobami z krwi i kości. Nie mogłoby być inaczej w przypadku Ivy i Graya, bo ta dwójka to po prostu cud, miód i orzeszki. A ja na początku nawet za Grayem nie przepadałam. Chociaż może to zbyt mocne słowo, powiedzmy więc, że nie podzielałam jego zdania w wielu kwestiach, które wygłaszał w pierwszym tomie. To bohater, który sypia z każdym na prawo i lewo, a związki są dla niego jak zaraza - trzyma się od nich z daleka, bo nie chce się w żaden angażować i nie wierzy, że seks mógłby się łączyć z miłością. Lubi swoje życie kawalera i zdarzyło mu się to narzucić kilka razy Drew, gdy zaczynał kręcić z Anną - właśnie przez to czasami miałam ochotę mu klepnąć w czoło. Jednak sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej, gdy wreszcie dostajemy wgląd w jego serce i okazuje się, że czasami nie wszystko jest takie, jak nam się wydaje. Obawy i awersja Graya do związków, z których, nie oszukujmy się, wynika czasami kilka nieprzyjemnych sytuacji, wcale nie biorą się znikąd. Jego postać składa się z wielu cech i doświadczeń, czasami popełnia też błędy, ale przepadłam dla niego całkowicie. Chociaż swoją troskliwą stronę zdarzyło mu się pokazać już wcześniej, dopiero podczas czytania tej książki zdałam sobie sprawę jak ogromne ma on serce i jak wiele w stanie jest poświęcić i zrobić, aby uszczęśliwić ukochane osoby.

Powtarzam jej imię w kółko. Ivy. Ivy. Ivy. Nawet nie wiem dlaczego. Chcę jej powiedzieć piękniejsze rzeczy - że jest dla mnie wszystkim, że jest lepszą częścią mnie, że się nią zaopiekuję, będę ją chronić... chociaż nie wiem przed czym. Ale będę. Zadbam o jej szczęście i bezpieczeństwo. To moje zadanie. Najważniejsza robota, którą przyszło mi wykonać.

Ale Ivy też ma swoje problemy, które nie pozwalają jej wskoczyć na głęboką wodę w związek z Grayem. Bardzo podobało mi się to, że poznajemy tę dwójkę jako najlepszych przyjaciół, bo to były jedne z moich ulubionych momentów w całej książce - to budowanie zaufania, wzajemnej adoracji, poznawanie się z każdej możliwej strony. Dzięki temu proces zakochania wydawał się między nimi jeszcze bardziej naturalny, jakby nie było innej opcji. Jednak nie byłaby to powieść Callihan bez problemów, a ta dwójka trochę musi o siebie powalczyć. Ivy jest córką agenta sportowego, więc z doświadczenia wie jak mroczne i niemiłe może być życie gwiazdy sportu. Przez lata obserwowała jak jej ojciec zdradza jej matkę. Jak ukrywa liczne zdrady swoich zawodników. Jak stawia pracę na pierwszym miejscu, nawet ponad swoją rodzinę. Dlatego dla niej pakowanie się w związek ze sportowcem nie wchodzi nawet w rachubę, a już zwłaszcza z Grayem, który jest najbliższą jej osobą na świecie i nigdy nie chciałaby go stracić, gdyby im nie wyszło. Nie pomaga też jego reputacja i niechęć do związków. Jednak serce i nie sługa, a kiedy chodzi o tę właściwą osobę, miłość potrafi przezwyciężyć wszystko. Bawiłam się cudownie, śmiałam się, płakałam, czułam motylki w brzuchu śledząc ich drogę do szczęścia. Nie było ławo, autorka poruszyła tutaj kilka bardzo ważnych tematów, a pod sam koniec zdarzyło się coś niesamowicie ważnego, ale wszystko to złożyło się na niesamowitą historię miłosną. Muszę nawet przyznać, że podobała mi się bardziej, niż pierwszy tom.

Najbardziej jednak uderza we mnie to, że na jego widok czuję się, jakby wieczór nagle zmienił się w dzień. Wszystko staje się jaśniejsze, świeższe. Gray jest radością mojego życia. Już to wiem.

"Więcej niż przyjaciel" to kolejna książka Callihan, która skradła kawałek mojego serca. W tym momencie jestem już przekonana, że ona nie potrafi napisać złej książki, bo wydaje same perełki. Oczywiście nie ma się co oszukiwać, że ta książka to jakaś niesamowicie wartościowa historia, o której nie sposób zapomnieć, ale dla mnie okazała się być wyjątkowa z samego powodu, że po prostu rewelacyjnie się na niej bawiłam. Chętnie wrócę do niej w przyszłości, bo to właśnie bohaterowie Callihan zapadają mi w pamięci najbardziej, nawet jeśli sama fabuła jest dość typowa i przewidywalna. Polecam tę książkę wszystkim romansoholiczkom, bo gwarantuję wam - Ivy i Gray zagwarantują wam solidną dawkę humoru, pikanterii, a nawet trochę emocji! A ja już się nie mogę doczekać historii Dexa i Fiony, siostry Ivy w trzecim tomie "Teraz twój ruch". 

Kristen Callihan to popularna amerykańska pisarka, która zjednała sobie sympatię grona wiernych Czytelników dzięki publikacjom z następujących gatunków literackich: romans, literatura kobieca, literatura obyczajowa, fantastyka oraz literatura erotyczna. Jej zainteresowania są na tyle szerokie, że sięgają od znanych z kinematografii superbohaterów aż po zawiłości ludzkiej psychiki. Znajduje to odzwierciedlenie w jej twórczości. W swoim dorobku posiada takie tytuły jak między innymi: "Niedopasowani", "Fall", "The Hot Shot" oraz "The Game Plan".


Tytuł: Więcej niż przyjaciel
Autor: Kristen Callihan
Tytuł w oryginale: The Friend Zone
Seria: Game On. Tom 2
Data premiery: 7 lipca 2021
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: MUZA
Ocena: 9/10


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia