Nie było jednego konkretnego momentu. To jak stopniowe budzenie. Przechodzisz od snu do przestrzeni pomiędzy, a następnie do świadomości. To powolny proces, ale kiedy w końcu to sobie uświadomisz, nie można tego pomylić z niczym innym. Nie ma wątpliwości, że to była miłość.
Belly od zawsze wiedziała, że kocha dwóch chłopców o nazwisku Fisher. Minęły dwa lata, odkąd Conrad powiedział Belly, żeby wybrała jego brata. Od tamtej pory Belly i Jeremiah są nierozłączni, uczęszczają do tego samego college'u i wydaje się, że są swoimi bratnimi duszami. Ale ich związek tylko pozornie jest tak szczęśliwy.
Kiedy Jeremiah popełnia najgorszy z możliwych błędów, Belly musi zakwestionować to, co uważała za prawdziwą miłość.
"Dla nas zawsze będzie lato" to finalny tom uwielbianej przez nastolatki trylogii "Lato". Bardzo długo odkładałam w czasie lekturę tej książki, bo niestety drugi tom mi się nie podobał. A co jest jeszcze bardziej rozczarowujące, po obejrzeniu serialu (dostępnego na Prime Video), miałam tak duże oczekiwania co do tej trylogii, że byłam przekonana, że ją pokocham. Niestety żałuję, że nie zaprzestałam na tomie pierwszym bo z każdą kolejną częścią czytanie tej historii sprawiało mi coraz mniejszą przyjemność. Gdyby nie to, że książkę otrzymałam do recenzji, nawet nie zmuszałabym się do jej przeczytania, bo niestety mnie wykończyła, a nawet nie dałam rady jej do końca przeczytać. Niestety pomimo szczerej próby, żeby się z tą historią polubić, okazuje się, że nie była to trylogia dla mnie.
Od wydarzeń z końcówki drugiego tomu minęły dwa lata i związek Belly i Jeremiaha silnie się rozwija. Belly jest przekonana, że właśnie tak miało się wszystko potoczyć - miała skończyć na studiach, budując przyszłość ze swoim najlepszym przyjacielem z dzieciństwa, którego kochała całym sercem. A przynajmniej tak myślała, dopóki Jeremiah nie popełnia największego błędu, który stawia ich wspólne życie pod znakiem zapytania. Teraz Belly raz na zawsze musi zmierzyć się z kwestią, która dręczyła ją przez całe nastoletnie życie: czy to Jeremiah jest miłością jej życia? Czy popełniła błąd wchodząc z nim w związek, kiedy jej serce nadal częściowo należało do Conrada?
Nie wiem nawet jak opisać moje rozczarowanie tą książką, a nawet całą serią. Podobały mi się pierwsze trzy rozdziały tej części. Potem dla mnie ta historia mogłaby nie istnieć. Wszystko to, co spodobało mi się w pierwszym tomie, ten letni, rodzinny klimat - wszystko to tutaj zniknęło. Kompletnie. A nawet powiedziałabym, że się rozpadło, bo nie wiem czy została chociaż jedna relacja, która nie zostałaby naruszona lub zniszczona przez głupie i dziecinne zachowanie bohaterów. Ta część w pełni została poświęcona rozwiązaniu tego żenującego trójkąta miłosnego między Belly, Conradem i Jeremiahem, ale jak dla mnie mogłaby nie istnieć, bo i tak wszyscy dobrze wiedzieliśmy jak ta seria się skończy, a autorce po drodze udało się zniszczyć wszystko to, co jeszcze mi się podobało. Patrząc wstecz na to, jak przyjemnie się czytało "Tego lata stałam się piękna", nawet pomimo wad tej książki, kompletnie nie mogę uwierzyć, że to kontynuacja tej samej historii. Wszystko jest inne. Historia, klimat, bohaterowie, relacje. I nie potrafię znaleźć ani jednej rzeczy, która jeszcze by mi się podobała.
Nie wiem jakim sposobem Jenny Han udało się popsuć tak sympatycznych (cóż, w większości) bohaterów z początku, ale nie potrafiłam ich już tutaj znaleźć. Nawet Jeremiah, który przez całą tą serię bym moim ulubieńcem, popełnił w tej części niewybaczalne błędy i zachowywał się kompletnie jak nie on. Właściwie to mam naglące wrażenie, że autorka nie wiedziała, jak wyplątać się z tego wszystkiego, co zniszczyła w drugim tomie między Belly i Conradem, więc w pewnym sensie zamieniła Jeremiah i Conrada miejscami, aby wybielić zachowanie tego drugiego i na siłę udowodnić czytelnikom, że tak właśnie miało być. Cóż, ja tego nie kupuję. Cały tej trójkąt miłosny wykończył mnie zanim w ogóle się na dobre rozpoczął i po prostu nie mogę uwierzyć, że trójka rzekomo dojrzałych osób mogła pozwolić, aby ten dramat, brak komunikacji i oszukiwanie siebie i wszystkich naokoło, ciągnął się przez tak długie lata, niszcząc po drodze wszystko, co było dobre. Miłość, przyjaźń, rodzinę.
Kompletnie szczerze, nie wiem, czy kiedykolwiek zrozumiem fenomen tej historii. Mogę mieć tylko nadzieję, że twórcy serialu będą kontynuować tę dobrą passę i nie pozwolą zrobić z niego takiego bałaganu. Bo właśnie tak opisałabym tę trylogię: jeden wielki bałagan i niewystarczająco rzeczy, które umililyby lekturę. A "Dla nas zawsze będzie lato" to była część zupełnie zbędna, bezsensowna, nie działo się w niej nic ważnego i cała historia została rozwiązana w epilogu, jakby tak po prostu dało się o wszystkim zapomnieć. To była historia o toksycznej miłości, której nie życzyłabym nikomu, więc naprawdę zastanawia mnie to uwielbienie, jakim obdarzono Belly i Conrada. I mogę tylko napisać, że żałuję, że Jenny Han tak potraktowała całą resztę bohaterów, rozwalając ich wszystkich po kolei, bo koniec końców nie zostało tutaj nic wartego wspomnienia. Co jest ogromnie rozczarowujące, bo wiązałam z tą trylogią ogromne nadzieje.
Jenny Han urodziła się 30 września 1980 roku w Stanach Zjednoczonych w Richmond. Jest amerykańską pisarką, która szybko podbiła światowe listy bestsellerów, pisząc powieści przeznaczone dla młodzieży. Tworzy i wydaje od 2006 roku.
Autorka, urodzona i wychowana w Richmond, nie spodziewała się, że czeka ją tak zawrotna kariera. Po ukończeniu studiów przeniosła się na stałe do Nowego Jorku, gdzie mieszka do dzisiaj. Swoją pierwszą powieścią “Do wszystkich chłopców, których kochałam” podbiła szczyty list bestsellerów New York Timesa. Ponadto powieść doczekała się na platformie Netflix ekranizacji cieszącej się nie mniejszą popularnością.
Autorka tworzy powieści młodzieżowe, w których porusza problemy typowe dla wieku dojrzewania. Dzięki temu grono młodych czytelniczek może odnaleźć cząstkę siebie w wykreowanych przez Jenny Han postaciach oraz poczuć odrobinę zrozumienia w obfitującym w emocje trudnym czasie, jakim jest wchodzenie w dorosłość. Druga część przygód bohaterów pod tytułem “P.S. Wciąż Cię kocham” otrzymała nagrodę Young Adult 2015-2016 Asian/Pacific American Award for Literature.
Autorka, urodzona i wychowana w Richmond, nie spodziewała się, że czeka ją tak zawrotna kariera. Po ukończeniu studiów przeniosła się na stałe do Nowego Jorku, gdzie mieszka do dzisiaj. Swoją pierwszą powieścią “Do wszystkich chłopców, których kochałam” podbiła szczyty list bestsellerów New York Timesa. Ponadto powieść doczekała się na platformie Netflix ekranizacji cieszącej się nie mniejszą popularnością.
Autorka tworzy powieści młodzieżowe, w których porusza problemy typowe dla wieku dojrzewania. Dzięki temu grono młodych czytelniczek może odnaleźć cząstkę siebie w wykreowanych przez Jenny Han postaciach oraz poczuć odrobinę zrozumienia w obfitującym w emocje trudnym czasie, jakim jest wchodzenie w dorosłość. Druga część przygód bohaterów pod tytułem “P.S. Wciąż Cię kocham” otrzymała nagrodę Young Adult 2015-2016 Asian/Pacific American Award for Literature.
Tytuł: Dla nas zawsze będzie lato
Autor: Jenny Han
Tytuł w oryginale: We'll Always Have Summer
Seria: Lato. Tom 3
Data premiery: 27.07.2022r.
Wydawnictwo: Young
Liczba stron: 304
Ocena: 2/10
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Young!
Jak będą jakieś komentarze to na pewno będzie bardzo dobrze. Blog jest bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńInteresujący blog. Naprawdę bardzo dużo osób powinno tutaj wejść.
OdpowiedzUsuńWarto być na tym blogu. Bardzo dużo ciekawych informacji jest na tym blogu.
OdpowiedzUsuń