wtorek, 8 października 2024

Hannah Grace - Daydream



The third in the New York Times bestselling Maple Hills series follows fan-favorite Henry and a bookish fellow student who come up with a plan to help them both overcome their respective challenges in a difficult year.

When his procrastination lands him in a difficult class with his least favorite professor, Henry Turner knows he’s going to have to work extra hard to survive his junior year of college. And now with his new title of captain for the hockey team—which he didn’t even want—Henry absolutely cannot fail. Enter Halle Jacobs, a fellow junior who finds herself befriended by Henry when he accidentally crashes her book club.

Halle may not have the romantic pursuits of her favorite fictional leads, but she’s an academic superstar, and as soon as she hears about Henry’s problems with his class reading material, she offers to help. Too bad being a private tutor isn’t exactly ideal given her own studies, job, book club, and the novel she’s trying to write. But new experiences are the key to beating her writer’s block, and Henry’s promising to be the one to give them to her.

They just need to stick to their rule book.

Oh, and not fall in love.


Wiedziałam, że historia Henry'ego będzie wyjątkowa już w momencie, gdy poznałam go w Icebreakerze. To bardzo złożona, nieoczywista postać, a po przeczytaniu tego tomu napisałabym wręcz, że jedna z najbardziej dopracowanych w całej serii. I na pewno jedna z ważniejszych, bo jestem pewna, że niejedna osoba odnajdzie w nim cząstkę siebie. Daydream to powrót do Maple Hills z pierwszego tomu - studia, hokej i radzenie sobie z trudami codziennego życia. Powiedziałabym, że to najspokojniejsza, wręcz najbardziej zwyczajna część ze wszystkich dotychczas, co ma w sobie niezastąpiony urok. Jako wielbicielka książek o bohaterach, którzy są realistyczni i zmagają się z prawdziwie życiowymi problemami, czytanie tej części było dla mnie wyjątkowym doświadczeniem. I po tej części jestem już pewna - ta seria wyrobiła sobie bardzo szczególne miejsce w moim sercu.

Gdy nasza główna bohaterka, Halle, zostaje rzucona przez swojego chłopaka i najlepszego przyjaciela z dzieciństwa, nie spodziewa się, że wraz z utratą jego straci także wszystkich swoich przyjaciół. Rozstanie otwiera jej oczy na to, jak bardzo całe jej dotychczasowe życie było podporządkowane Willowi. Zdeterminowana, by w końcu zacząć robić coś dla siebie, zgłasza się do prowadzenia klubu książkowego, z którego wcześniej musiała zrezygnować. To tam poznaje Henry'ego, kapitana uniwersyteckiej drużyny hokeja i współlokatora chłopaka Aurory, jej koleżanki ze studiów (którą znamy z Wildfire). Henry przejmuje tę rolę po odejściu Nate'a, ale bycie kapitanem nie jest dla niego tak łatwe, jak mógł się spodziewać. Zaczyna zawalać zajęcia z pisania, a im więcej rzeczy ma na głowie, tym trudniej jest mu się zmusić do poukładania własnego życia. Halle nie tylko wnosi do jego życia spokój i okazuje się być świetną przyjaciółką, ale też zgadza się pomóc mu z nauką. W zamian za to Henry proponuje być źródłem jej inspiracji do napisania książki, o której Halle marzy od bardzo dawna. Kilka niezobowiązujących randek zdaje się być niewinnym pomysłem - wymyślają zasady, które mają im pomóc utrzymać tę relację na przyjacielskim poziomie. Ale co, jeśli zaczną się w sobie zakochiwać?

Nie każdy przepada za powieściami, które tak mocno skupiają się na zwykłym życiu bohaterów, ale dla mnie właśnie takie powieści są najbardziej wyjątkowe. A Hannah Grace odkryła idealny przepis na historie, które sprawiają, że czuję się tak, jakbym czytała o prawdziwych ludziach i realnych problemach. I mam wrażenie, zresztą zauważa to też sama autorka, że to Henry spośród wszystkich postaci w tej serii przechodzi największą przemianę na przestrzeni lat. Obserwowałam już wiele jego twarzy, od zamkniętego w sobie i tajemniczego chłopaka, po faceta, którego kobiety wręcz uwielbiają, a tutaj w końcu zagłębiamy się w jego psychikę i odkrywamy jego złożony sposób radzenia sobie z wieloma różnymi sytuacjami.

Na pierwszy rzut oka może zdawać się, że Henry to zawodowy prokrastynator, trochę kobieciarz, ale też dobry facet, któremu bardzo zależy na swoich przyjaciołach, nawet jeśli nie okazuje tego na oczywiste sposoby. Tylko dzięki temu tomowi dostrzegłam, jak wiele dzieje się w jego głowie w każdej chwili każdego dnia. Jak ciężko mu w wielu sytuacjach, bo nie radzi sobie z nimi w taki sposób, jak większość ludzi. Myślę, że autorka sama wyjaśnia to najlepiej w swojej przedmowie, ale jest coś wyjątkowego w tym, że nie stara się go analizować ani diagnozować - w końcu ilu z nas przechodzi przez życie, nigdy nie dostając stuprocentowej odpowiedzi na to, co nam dolega? To niesamowicie ważne, że istnieją takie postacie, jak Henry, które ukazują, że nie każdy myśli prostolinijnie i nie każdy sięga po oczywiste rozwiązania w trudnych momentach. Chwile, kiedy potrzebuje spokoju i odpoczynku od bliskich, były dla mnie szczególnie ważne, jako osoba, która radzi sobie podobnie - tym bardziej, by ukazać, że nie wynika to z braku miłości do bliskich, ale zwyczajnie z tego, że każdy umysł pracuje inaczej. Nie potrafię wyjaśnić, jak wiele to dla mnie znaczyło i jak ważna jest dla mnie jego postać.

Nie wiem czy mogłabym wyobrazić sobie lepszą partnerkę dla Henry'ego, niż Halle - bardzo spokojną osobę, romantyczkę, książkarę i dziewczynę, która całe swoje życie poświęciła na zadowalanie każdej osoby w swoim życiu, podczas gdy siebie zaniedbywała. Jako najstarsza siostra ze swojego rodzeństwa przyzwyczaiła się do tego, że jest dla swojej rodziny, rodzeństwa w szczególności, prawie jak druga matka (jako starsza siostra... utożsamiam się). I też dla ich dobra nie przyznaje się do zerwania z Willem, synem najlepszych przyjaciół jej matki od wielu lat. Jej przemiana w pewną siebie kobietę, która w końcu uczy się mówić nie, jest inspirująca - a co najważniejsze, robi to sama, a nie poprzez znajomość z Henry'm, który staje się przede wszystkim jej największym wsparciem i źródłem spokoju, tak, jak ona dla niego. Tak bardzo mi się podobało, że ta dwójka jest przy sobie, komunikuje swoje problemy, ale jednocześnie pozwala być sobie własnymi osobami i radzić z rzeczami na własną rękę, jeśli tego właśnie potrzebują.

Pisząc, że jest to najbardziej spokojna książka ze wszystkich, mam na myśli przede wszystkim to, że Halle i Henry to prawdopodobnie najbardziej domatorska para, o jakiej czytałam. Nie trzeba im wiele - wystarczą wspólne chwile w domu, w ciszy własnego zakątka, przytulanie na kanapie i rozmowy na wszystkie tematy czy wspólne czytanie książki i malowanie. To duża zmiana po Wildfire, które było pełne napięcia związanego z elementem zakazanego związku i wybryków na obozie. Niektórych może takie spokojne tempo nudzić, ja czułam się, jakbym była w domu. Pióro autorki naprawdę rozwija się z każdą kolejną częścią, dając tym bohaterom bardzo ważny głos i przekazując wartościową historię, która zapada w serce. A sposób, w jaki poprowadziła relację Halle i Henry'ego, ich slow burn zaczynający się od przyjaźni, po prawdziwe odkrywanie przed sobą swoich wad, niepewności, rzeczy, które muszą się nauczyć w sobie rozumieć, jest godny podziwu.

Daydream to kolejna wspaniała historia w serii, do której należy ogromna część mojego serca. Z wielu powodów czytając tę książkę czułam się widziana i zrozumiana, jakby cząstka mnie została uzdrowiona w momencie, gdy najbardziej tego potrzebowałam. Dotychczas każda para z Maple Hills rozkochała mnie czymś innym. Halle i Henry łączy naprawdę wyjątkowa więź, zdrowa i prawdziwa relacja, która wymaga pracy i wzajemnego zrozumienia, ale prowadzi do wyjątkowego uczucia, które chwyta za serce. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo wyczekiwać polskiego wydania, bo nie mogę się go już doczekać!




Hannah Grace to amerykańska powieściopisarka, która tworzy głównie w gatunku szeroko rozumianej literatury young adult. Oprócz będącej jej debiutem książki "Icebreaker", Grace w swoim dorobku literackim ma również dobrze przyjętą nowelę, która została zatytułowana "Wildfire".


Tytuł: Daydream
Autorka: Hannah Grace
Seria: Maple Hills. Tom 3
Data premiery: 27 sierpnia 2024
Język: angielski
Liczba stron: 448
Ocena: 9/10



1 komentarz:

  1. .In our simple life, love plays a very specific role.Now we are able to make your love life healthy and it has no space for any type trouble. These all are possible with the help of AGBAZARA TEMPLE OF SOLUTION. He helped me cast a spell that brought my long lost lover back withing 48hours who left me for another woman. you can also contact him on ( agbazara@gmail.com ) or WhatsApp him on ( +234 810 410 2662 ). and be happy forever like am now with his experience.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia