Mroczne Sigile to najpotężniejsze magiczne artefakty, jakie kiedykolwiek wykonano. Ich magia odbiera powiernikom wszystko, co się liczy – wolność i możliwość podejmowania decyzji w najważniejszych sprawach. Zrozpaczona Rayne widzi tylko jedno wyjście, do którego droga prowadzi przez poszukiwanie owianego tajemnicą ósmego Mrocznego Sigila. Czy dziewczyna zdoła negocjować zarówno z rebeliantami, jak i Lordem Mirroru? Czy da się pogodzić interesy wszystkich stron? I czy świat nie pogrąży się w mroku, jeśli powiernicy przeciwstawią się przeznaczeniu?
Minęło już trochę czasu od premiery pierwszego tomu "Mrocznych Sigili", więc nie ukrywam - niewiele już pamiętałam z fabuły poza paroma ogólnymi wątkami. Bałam się, że przez to ciężko będzie mi znowu "wskoczyć" w ten świat, ale na szczęście Anna Benning od pierwszego rozdziału przedstawia fabułę w taki sposób, że kolejne elementy wskakują na swoje miejsce. Lekkość w przyswajaniu tej serii i umiejętność autorki, by w pełni wciągnąć czytelnika w przedstawiane wydarzenia to zresztą jedne z powodów, dlaczego tak się z jej książkami polubiłam. I chociaż "Jak nakazuje ciemność" nie jest książką idealną, ogromnie jestem ciekawa zakończenia tej trylogii i mam nadzieję, że nie przyjdzie nam długo czekać na tom finałowy.
Minęły miesiące odkąd Rayne dołączyła do rebeliantów w celu odnalezienia sposobu na uwolnienie się od magii sigili, która tak niespodziewanie stała się częścią niej. Oznaczało to jednak porzucenie Siódemki, którzy stali się jej bliskimi przyjaciółmi, a w tym Adama, Lorda Mirroru, którego pokochała i za którym ogromnie tęskni. Nie pozwala jednak, by to stanęło na jej drodze do upragnionej wolności. Razem z rebeliantami wyrusza na poszukiwania rzekomego ósmego Mrocznego Sigila, który ma mieć zdolność rozdzielenia powiernika od jego sigila. Gdy jednak poszukiwania na nowo splatają drogę Rayne z resztą powierników sigili oraz z ukochanym, którego porzuciła, bohaterowie zostają zmuszeni zastanowić się, czy uda im się pogodzić obydwa światy, zanim pogrąży ich mrok i co wydarzy się, jeśli sprzeciwią się przeznaczeniu.
Muszę przyznać, że początek tego tomu był dla mnie żmudny do przebrnięcia i czytałam go parę dni. Ten tom rozpoczynamy pobytem Rayne wśród rebeliantów po jej odejściu od reszty powierników i jakoś nie mogłam się w ten motyw wkręcić. Nie działo się tu nic wystarczająco ciekawego, by utrzymać moją uwagę. Akcja ponownie nabiera tempa w momencie, gdy ponownie pojawia się reszta bohaterów - zaczynają się poszukiwania odpowiedzi na różne pytania i zaczynamy zgłębiać kolejne rodzinne sekrety, które wyjawiają wiele informacji na temat magii oraz historii bohaterów. Nie jest to może jakoś niesamowicie skomplikowana historia, w dużej mierze czyta się ją bardziej jak młodzieżówkę, ale i tak autorce udaje się utrzymywać uwagę czytelnika. Ja sama aż do ostatnich stron z zaciekawieniem szukałam wskazówek, jak to wszystko może się zakończyć.
Anna Benning wplata w ten tom ciekawy element, a mianowicie przedstawia nam kilka rozdziałów napisanych oczami młodej Leanore Tremblett, matki Adama. Na początku nie do końca wiedziałam, jaki jest tego sens, ale wkrótce zaczęłam zauważać pewne powiązania i nie mogłam wyjść z podziwu, jak bardzo historia lubi zataczać pełne koło. Nietrudno nie zauważyć podobieństw do losów Rayne i Adama, ale to do nich należy decyzja, czy pozwolą, by tradycje i historia kształtowały przyszłość ich oraz reszty świata. Ich rozterki wobec tego co słuszne, a tego, czego pragną, to jeden z najważniejszych elementów tego tomu. Na początku może się zdawać, że chociaż bardzo się do siebie przywiązali, to ich różne podejścia do tego, kim są i czy mają prawo do wyboru swojej przyszłości, nie pozwolą im stworzyć prawdziwej relacji. W końcu Rayne pragnie wolności, Adam uparcie trzyma się swoich obowiązków jako Lord Mirroru, na którym spoczywa ciężar uchronienia świata przed mrokiem, a prawo nie pozwala powiernikom się ze sobą spoufalać. Jednak autorka świetnie ukazuje, jak bardzo ci bohaterowie się zmieniają pod wpływem wydarzeń i nawet Rayne, dotychczas mocno skupiona na własnym celu, zaczyna dostrzegać, że wszystkie ich działania mają konsekwencje i być może sprawa jest dużo ważniejsza, niż ona sama i jej miłość do Adama.
To mi się bardzo w nich w tym tomie podobało: chociaż widać ich frustrację, bo oboje siebie pragną, ale nie potrafią do siebie dotrzeć, to w końcu zachodzi w nich pewna zmiana. Obydwoje zaczynają dorastać do swoich ról i być może nawet odsłaniać te części siebie, których do tej pory nie chcieli dostrzec. To emocjonalna i czasami bolesna zmiana, ale bardzo mi się podobała. Jestem bardzo ciekawa, w którą stronę autorka poprowadzi ich historię, zwłaszcza biorąc pod uwagę inne elementy, które wychodzą na jaw w trakcie lektury tego tomu.
Muszę też przyznać, że bardzo cenię sobie tę serię za to, że jest przejrzysta, prosta, ale jednocześnie w pełni angażująca. Czasami mam ochotę na skomplikowane fantasy, a czasami trzeba mi po prostu czegoś dobrego, ale szybkiego, a ta trylogia (jak i zresztą jej poprzednia, Vortex, która podobała mi się nawet bardziej) jest do tego idealna. Mamy plot twisty i wiele emocjonalnych chwil, ale też wiele odpowiedzi na pytania, dzięki czemu nie czułam się sfrustrowana tym, że nie dowiaduję się niczego konkretnego. Akcja płynęła dynamicznie, a zakończenie pozostawiło mnie w takim szoku, że najchętniej od razu sięgnęłabym po finał.
Mogę śmiało napisać, że "Jak nakazuje ciemność" to kontynuacja utrzymująca poziom i warta przeczytania. Może nie otrzymacie tu jakiejś niesamowicie skomplikowanej historii fantasy, ale autorka świetnie kreuje świat (można powiedzieć, że nawet dwa), swoich bohaterów, przy czym w całym magicznym chaosie pozwala nam nawet na chwile pełne śmiechu, ciepła i przyjaźni. Ja osobiście pod koniec wylałam także łzy, więc z pewnością dostajemy tu cała gamę emocji. Jeśli poszukujecie angażującego, ale lekkiego fantasy, to koniecznie dajcie szansę tej serii!
Anna Benning urodziła się 1 marca 1988 roku w Schweinfurcie. Już od najmłodszych lat pasjonowała się książkami. Po studiach literackich i pracy jako recenzentka zatrudniła się w wydawnictwie. Pewnego dnia postanowiła spisać na papierze swoje historie. Trylogia „Vortex” to jej debiut literacki, który przed opublikowaniem długo przeleżał w szufladzie.
Tytuł: Mroczne Sigile. Jak nakazuje ciemność
Autor: Anna Benning
Seria: Mroczne Sigile. Tom 2
Tytuł w oryginale: Dark Sigils. Wie die Dunkelheit befiehlt
Data premiery: 09.04.2025
Wydawnictwo: Must Read
Liczba stron: 528
Ocena: 7/10
OdpowiedzUsuńNapełnij swoje życie działaniem Nie czekaj, aż się wydarzy Spraw, aby się wydarzyło. Stwórz swoją własną przyszłość. Stwórz swoją własną nadzieję. Stwórz swoją własną miłość. I bez względu na twoje przekonania, Możemy napotkać wiele porażek, ale nie możemy zostać pokonani Albo znajdę sposób, albo go stworzę, to były słowa, które pozwalały mi iść dalej, gdy mój mąż został mi zabrany przez 3 lata, dopóki nie poznałam PEACEFUL HOME SOLUTION, który obiecał pomóc mi odzyskać radość i szczęście w ciągu 48 godzin i jestem mu wdzięczna, że się nie zawiodłam, dotrzymał słowa i dziś żyję szczęśliwie z moim mężem. Skontaktuj się z tym wielkim duchowym lekarzem pod adresem ( peacefulhome1960@zohomail.com ) lub WhatsApp na: ( +2348104102662 ). To doświadczenie zmieniające życie