Tytuł: Kocham Cię bez Słów
Autor: Abbi Glines
Seria: The Field Party. Tom 1
Data premiery: 2018-02-15
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Pascal
Tytuł w oryginale: Until Friday Night
Ocena: 8/10
Abbi Glines to autorka na którą do tej pory nie zwracałam uwagi, chociaż nawet nie wiem czemu. Wiem, że na polskim rynku jest pełno jej książek, a jednak nigdy nie miałam okazji (a może chęci), aby po jakąś sięgnąć. Po "Kocham Cię bez Słów" sięgnęłam, bo jest to nowa premiera, a ja chciałam przeczytać coś lekkiego i szybkiego, żeby trochę się odstresować. Zachęcił mnie tytuł, a nawet trochę opis, chociaż nie oczekiwałam niczego oryginalnego. Była to moja pierwsza przygoda z autorką, więc czytajcie dalej, aby dowiedzieć się jaka jest moja opinia.
Maggie przestała mówić dwa lata temu, kiedy jej ojciec na jej oczach zamordował jej matkę. Milczy, aby nie musieć wracać do dnia, w którym jej życie legło w gruzach. West, popularny, przystojny i arogancki ukrywa ból spowodowany umierającym na raka ojcem przed wszystkimi, nawet przyjaciółmi. Maggie i West poznają ból w oczach drugiego już od pierwszego spotkania. West znajduje zrozumienie u Maggie i opowiada jej o skrywanym bólu. Oboje odnajdują w drugiej osobie spokój, a ich poturbowane serca zaczynają się leczyć. Ale kiedy na drodze stają uczucia, wszystko zaczyna się komplikować.
"Nie wszystko jest takie, jak się wydaje. I nie każdy wygląda na tego, kim jest."Traumatyczne przeżycie z przeszłości, które doprowadziło bohaterkę do milczenia nie jest niczym nowym ani oryginalnym. Mogę tu przywołać chociażby "Morze Spokoju" Katji Millay, która była jedną z pierwszych książek jaką przeczytałam, a przecież jest o wiele więcej takich tytułów. A jednak "Kocham Cię bez Słów" miało w sobie coś takiego, co sprawiło, że przeczytałam książkę dosłownie w jeden wieczór, bez momentu na przerwę.
"Nieważne dokąd, ważne, że z tobą."Autorka umieściła nastoletnich bohaterów w trudnej, bolesnej rzeczywistości, w której muszą poradzić sobie ze stratą rodziców. Mając jedynie naście lat trudno jest dać sobie radę z cierpieniem, a jeszcze trudniej zrobić to nie mając nikogo, kto chciałby zrozumieć i pomóc. Przez całą historię dane jest nam obserwować jak Maggie i West odnajdują w sobie nawzajem zrozumienie oraz siłę, aby przetrwać i żyć. Abbi Glines świetnie wykreowała ich postacie - głęboko rozwinięte charaktery i przykra historia życia, która sprawiła, że przeżywałam wszystko razem z nimi. Co bardzo mi się podobało, autorka nie skupiła się jedynie na tej dwójce, ale dała nam wgląd w życie i reakcje bohaterów drugoplanowych, jak rodziców Westa (głównie matki, ale ojciec odegrał równie ważną rolę) i ciotki oraz wujka Maggie. Każdemu z osobna nadała określoną rolę, co dla mnie zawsze jest świetnym zabiegiem. Lubię mieć wgląd w życie bohaterów, którzy są tak ważni dla głównej dwójki.
"Nigdy cię nie zawiodę. Będę żyć, jak mnie nauczyłeś."W głównej mierze powieść skupia się na radzeniu sobie ze stratą rodzica. Z czasem jednak pojawia się także temat uzależnienia od drugiego człowieka. W czasie kiedy trzeba sobie poradzić z ciężką sytuacją i pojawia się osoba, która pomaga oddychać i żyć dalej, w nieoczekiwanym momencie staje się ona dla takiej osoby kimś bez kogo nie da się żyć. Wydaje się, że bez niej nie da się rady. Tu coś takiego pojawiło się w związku Maggie i Westa. I chociaż autorka potraktowała to trochę powierzchownie, to w mojej głowie już od początku pojawiała się myśl "on się od niej uzależni" i cieszę się, że autorka również to poruszyła.
"Ale ludzie nie rodzą się okrutni, to życie ich zmienia."Do czego mogę się przyczepić, to do sposobu w jaki faceci w tej książce traktowali dziewczyny. Nie wiem czemu tak trudno znaleźć książkę, w której da się polubić dziewczyny, z którymi główny bohater chodził albo kręcił. Zawsze kreowane są na wariatki i dziwki. Seksizm w tej książce aż razi w oczy, bo to jak większość facetów się odzywa do kobiet mnie wręcz zniesmaczyło. Ten aspekt właściwie sprawił, że ta książka trochę podupadła w moich oczach.
Książka nie jest nie wiadomo jak wspaniała, ale daję jej wysoką ocenę, bo mimo wszystko dobrze się bawiłam podczas czytania. Ukończyłam ją w jeden wieczór, a pozycja była idealną krótką historią na odstresowanie się. Chociaż porusza ciężkie tematy, to czyta się ją lekko, momentami nawet z uśmiechem.
Może przeczytam coś od tej autorki :)
OdpowiedzUsuńPolecam na razie jedynie powyższą pozycję, bo z innymi nie miałam styczności :P
UsuńLubię czasem się odstresować taką lekką historią :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbookinoman.blogspot.com
Też ją niedawno skończyłam :D Jak na tę autorkę jestem zadowolona. Polubiłam Maggie aczkolwiek trochę nie kupowałam tej bajeczki, że akurat przy chłopaku zaczęła się odzywać, bo tego potrzebował. Jakby nie patrzeć przeżyła dość poważną traumę, no ale cóż. :D Ogólnie polecam Ci byś sięgnęła po inne książki tej babeczki :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Na pewno kiedyś sięgnę, jak już znajdę trochę czasu, bo teraz to jestem kompletnie zawalona :D
UsuńKsiążka już na mnie czeka. Jestem ciekawa swoich wrażeń po lekturze.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ci się spodoba ;D
UsuńTeż niedługo zamierzam zacząć ją czytać. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia z bloga mojswiatliteratury.blogspot.com
Więc życzę miłej lektury! :)
UsuńWczoraj natknęłam się po raz pierwszy na tę książkę i od razu mnie zainteresowała. Martwi mnie tylko ten seksizm, bo naprawdę tego nie cierpię w książkach, ale mimo wszystko może się skuszę i przeczytam tę pozycję. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://recenzjeklaudii.blogspot.com/
Myślę, że mimo wszystko powinnaś się skusić ;)
UsuńHistoria bardzo mnie zaciekawiła! Od czasu do czasu lubię sięgnąć po tego typu książkę, dlatego z wielką chęcią przeczytam ją w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2018/02/odnalezcgobi-dionleonard.html
Miłej lektury! :)
UsuńCzytałam już kiedyś jedną ksiązkę tej autorki i bardzo mi się podobała. Co prawda nie pamiętam tytułu i to było bardzo dawno, ale na pewno ta również jest warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : https://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/piekne-samobojczynie-lynn-weingarten.html
Tak, ta książka była bardzo fajna i powinna ci się spodobać :D
UsuńMiłość to szalona rzecz, kiedy zostałem przeniesiony do Kolumbii z powodów zawodowych, zrobiło się naprawdę gorąco w moim związku, ponieważ moja żona zaczęła tracić zainteresowanie mną, nawet gdy wracałem do domu dwa razy w tygodniu. Zauważyłem, ale nie mogłem tego zwalczyć. Zauważyłem, że zaczęła spotykać się z kimś innym. Złamało mi to serce, bo to była moja wymarzona kobieta. Widziałem ogłoszenie na FB o dr Igho i o tym jak pracuje. Opowiedziałem mu całą moją historię, a on powiedział, że łatwo mu to rozwiązać. Po całej jego pracy moja kobieta jest bardziej kochająca i troskliwa. Z dużo większym zrozumieniem 😄🤗i szczęściem jak nigdy dotąd. Dziękuję DR Igho. Powiedziałem mu, że podzielę się ze wszystkimi jego wspaniałym dziełem. Możesz skontaktować się z nim na jego e-mail drcyomonigho.service@gmail.com..
OdpowiedzUsuńChcę podzielić się moim niesamowitym doświadczeniem z doktorem Gideonem. Mój mąż mnie zdradził i kiedy się o tym dowiedziałam, wywołało to kłótnię, która zmusiła go do złożenia pozwu o rozwód. Płakałam i od razu zrobiło mi się niedobrze, kiedy szukałam losowych historii w Internecie, zobaczyłam świadectwo kogoś, kto miał podobny przypadek do mojego i jak doktor Gideon doprowadził do pokoju między parami. Skontaktowałam się z nim, a on wyjaśnił mi, jak możliwe jest pojednanie z moim mężem i jak za kilka dni anuluje rozwód, czego chciałam. Zrobiłam wszystko, o co mnie poprosił i dokładnie trzy noce po swojej pracy mój mąż zadzwonił, żeby przeprosić za zdradę i poprosił mnie, żebym wróciła do domu z tak wieloma obietnicami. Doceniam twoją pomoc, doktorze Gideonie, jesteś prawdziwym błogosławieństwem. Skontaktuj się z doktorem Gideonem. Jeśli jesteś tam, skontaktuj się z nim na WhatsApp: +2347042191323
OdpowiedzUsuńE-mail:drgideon611@gmail.com