Natalie Forbes właśnie zaczęła swój ostatni rok w prywatnym liceum Westwood Academy. Dziewczyna jest perfekcyjną uczennicą, ulubienicą nauczycieli i w dodatku przewodniczącą szkoły.
Jedyną rysą na tym idealnym obrazku jest Blaise Daniels. Natalie od lat toczy z nim walkę, szczerze go nienawidząc. Chłopak to jej kompletne przeciwieństwo: wytatuowany, łamiący wszelkie możliwe zasady, z reputacją wskazującą, że jego droga życiowa prowadzi prosto za kratki.
Natalie nie spodziewa się, że to akurat Blaise przyłapie ją podczas pewnej zawstydzającej sytuacji. Chłopak przypadkowo odkryje, jak bardzo dziewczyna jest daleka od ideału, i jakie sekrety skrywa.
Problem w tym, że będzie chciał je ujawnić…
Sugerując się opisem książki "For Sure Not You" nie miałam pojęcia, że piszę się na coś tak bolesnego i mrocznego. Ominął mnie szał na polskiego Wattpada, podeszłam więc do tej historii z zupełnym brakiem jakichkolwiek oczekiwań i wcześniejszej znajomości bohaterów oraz twórczości autorki, ale przygotowywałam się raczej na szybki licealny romans. Nie mogłabym się bardziej mylić - historia Natalie i Blaise'a to słynna przypowieść o grzecznej dziewczynie i niegrzecznym chłopcu, którym przyszło się zmierzyć z przykrą rzeczywistością, jaką potrafi być życie.
Muszę przyznać, że wraz z upływem czasu coraz ciężej jest mi się odnaleźć w tego typu literaturze młodzieżowej i zdecydowanie wraz z tą książką zaliczyłam ogromny skok w przeszłość, do licealnych czasów, kiedy to zaczytywałam się w tego typu książkach i zakochiwałam się w kolejnych niegrzecznych chłopcach. Teraz raczej nie czerpię już z nich przyjemności i obawiam się, że przez to książka nie do końca do mnie przemówiła. Ta historia poprowadzona jest bardzo w stylu słynnych licealnych dram, trochę jak Plotkara czy Szkoła dla elity, gdzie bogactwo ukazuje wewnętrzne zniszczenie ludzi, kolejne skandale z udziałem uczniów prywatnej szkoły są codziennością, a uczucie pojawia się między wrogami z dwóch różnych światów.
Główna bohaterka, Natalie, to szkolna księżniczka. Przewodnicząca szkoły, najlepsza uczennica, zawsze staranna, idealna i poukładana. Nikt tak naprawdę nie wie, że to tylko maska, którą przybiera, aby ukryć rzeczywistość życia w domu, w którym za najmniejsze przewinienie czeka ją kara, a rodzice doprowadzają ją do wycieńczenia. Jej życie staje się jeszcze bardziej skomplikowane, gdy zostaje przyłapana w kompromitującej sytuacji przez swojego największego wroga. Blaise swoim wizerunkiem niegrzecznego chłopca i okropnym zachowaniem codziennie doprowadza ją w szkole do szału, a teraz ma idealny powód do szantażu, który od razu wykorzystuje. Natalie zmuszona jest udzielać mu korepetycji, aby zapewnić mu miejsce wśród dziesiątki najlepszych uczniów szkoły, które zagwarantuje mu stypendium.
Myślę, że głównym powodem dlaczego ta książka do mnie nie przemówiła jest to, że rzeczywiście czyta się ją jak historię z Wattpada - dużo jest tu nad wyraz dramatycznych sytuacji, wyraźny podział systemowy między Natalie i Blaisem, ich nienawiść, która skutkuje w wielu dziecinnych zagrywkach i wzajemne obsypywanie się wyzwiskami po to, aby chwilę później się obściskiwać. Lata temu absolutnie pożerałabym tego typu historię, ekscytując się każdą interakcją między bohaterami, ale tym razem to słynne "good girl x bad boy" nie zrobiło na mnie większego wrażenia. Dopiero kiedy autorka zaczęła się zanurzać bardziej w historie bohaterów i rozwijać ich postacie, zaczęłam się wciągać.
Ta historia idealnie ukazuje, jak wiele można skrywać pod uśmiechem i jak łatwo ukryć cierpienie pod maską szczęścia. Natalie i Blaise, chociaż osoby z dwóch różnych światów, mają wiele wspólnego - szczególnie to, że ukrywają przed ludźmi swoje prawdziwe ja i nikt nie wie, z czym zmagają się za murami szkoły. Mogłam nie polubić ich jako osoby, a ich zachowanie przez większość czasu mnie irytowało, ale ich życie prywatne pozwoliło mi przymrużyć na wiele sytuacji oko. Szczególnie w przypadku Natalie, która mierzy się z tak wieloma problemami kompletnie samotna. Nikt nie wie jak wygląda jej życie rodzinne, pod jak wielką presją żyje, ani że zmaga się z rzeczami, które ją wyniszczają. Jej myśli były smutne, makabryczne i nie czytało się tego łatwo. A końcówkę śledziłam z nieprzyjemnym uczuciem w żołądku i naprawdę boję się pomyśleć, w jakim kierunku zmierzy drugi tom.
"For Sure Not You" może i nie trafi na listę moich ulubionych książek, ale trzeba przyznać, że była interesująca i wciągająca, nawet pomimo dość żmudnego i przewidywalnego początku. I chociaż nazywam ją młodzieżówką, wbrew pozorom wcale nie poleciłabym jej wszystkim, bo trzeba mieć na uwadze, że to książka, która porusza wiele mrocznych tematów, takich jak przemoc domowa, uzależnienie od narkotyków, seks z nieletnią, a także samookaleczanie. Dodatkowo wątek z jednym mężczyzną, z którym ma do czynienia Natalie, wywoływał we mnie ogromny dyskomfort i mam nadzieję, że zostanie należycie pociągnięty w kontynuacji. Pozostaje mi tylko na nią czekać, aby móc w pełni ocenić, co sądzę o tej historii.
WERONIKA ANCEROWICZ urodziła się w 1997 roku i całe swoje życie poświęciła książkom. Studiowała kierunek związany z branżą wydawniczą, od dawna tworzy także swoje własne historie. Prywatnie prowadzi bookstagrama z recenzjami i rozwija się jako copywriter. Uwielbia czytać fantastykę i młodzieżówki, ale i tak najbardziej kocha swojego owczarka niemieckiego. Zadebiutowała z książką „Pokochaj albo zabij”.
Tytuł: For Sure Not You
Autorka: Weronika Ancerowicz
Data premiery: 25.01.2023
Wydawnictwo: NieZwykłe
Liczba stron: 333
Ocena: 6/10
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem NieZwykłym:
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)