wtorek, 20 sierpnia 2024

Ella Maise - The Hardest Fall



Zawsze miałam pecha. A kiedy w pobliżu pojawiał się Dylan Reed, wychodziłam na wyjątkową wariatkę.

Wparowałam mu do łazienki. Usiłowałam go pocałować. Ostatecznie rzuciłam się na niego z wałkiem do ciasta, bo myślałam, że jest włamywaczem, a okazało się, że będzie moim nowym współlokatorem. Ups?

Czy mogłoby być bardziej niezręcznie?

Dylan Reed, najprzystojniejszy futbolista na kampusie, i ja, totalna niezdara, która zawsze powie o dwa słowa za dużo. Po moich licznych wpadkach w jego obecności nie dawałam nam żadnych szans. Jednak zaprzyjaźniliśmy się i to jest jeszcze gorsze. Kiedy widzę, jak robi setną pompkę na środku naszego salonu, powtarzam w myślach jak mantrę, że jesteśmy tylko kumplami.

Ale coraz częściej zastanawiam się, czy nie chcę, by był kimś więcej. By po prostu był mój.


Jednym z moich absolutnie ukochanych romansów jest Marriage for One od Elli Maise, więc bardzo nie mogłam się doczekać, aż w końcu poznam The Hardest Fall. Uwielbiam romanse sportowe i studenckie, a to jedyna książka autorki, której jeszcze nie znałam, miałam więc duże oczekiwania. W rzeczywistości jednak okazała się być najsłabszą książką autorki, którą momentami troszkę męczyłam.

Zoe i Dylan mają pecha do pierwszego spotkania: za każdym razem, gdy na siebie wpadają na przestrzeni lat, jedno z nich jest w związku z kimś innym, a na dodatek pakują się w bardzo niezręczne sytuacje. Ona jest bardzo nieśmiałą studentką, a on słynnym na uniwerku sportowcem z rzeszą fanów. Nic więc dziwnego, że Zoe pragnie się trzymać od niego z daleka. Wystarczy jej już upokorzeń w jego obecności. Parę lat po ich pierwszym spotkaniu ich losy splatają się ponownie... w jednym mieszkaniu. Gdy Zoe wita go wałkiem do ciasta, Dylan wyjawia jej, że jego trener dał mu klucze do swojego mieszkania, aby mógł się w nim tymczasowo zatrzymać. Nie powiedział mu jednak, że obecnie mieszka w nim również Zoe. Zmuszeni do pogodzenia się z niespodziewaną sytuacją, Zoe i Dylan nawiązują niespodziewaną przyjaźń. Bo raczej nie wypada próbować czegoś więcej z własnym współlokatorem... prawda?

Jeśli macie ochotę przeczytać spis najbardziej żenujących sytuacji, w jakie może się człowiek wpakować, to oto przedstawiam wam tę książkę. I Zoe, która jest prawdopodobnie mistrzynią wpakowywania się w sytuacje, przez które aż mnie skręcało z zażenowania. Przykład pierwszy: wparowuje mu do łazienki na imprezie, zmuszona przez koleżanki do pocałowania najpopularniejszego futbolisty na uniwerku, ale widzi jego penisa i przy okazji słyszy od niego, że ma dziewczynę, więc ucieka bez słowa. Przykład drugi: gdy wpadają na siebie w mieszkaniu, ona wychodzi właśnie z łazienki po wzięciu prysznica i oczywiście spada jej na jego oczach ręcznik. A to tylko kilka przykładów z całej masy żenujących sytuacji, przez które byłam gotowa dać sobie z tą książką spokój.

Nie mam nic przeciwko nieśmiałym bohaterkom, lubię je - zresztą ja sama jestem taką osobą i bardzo dobrze rozumiem, jak stresujące potrafią być pewne sytuacje. W przypadku Zoe miałam jednak wrażenie, że w pewnym momencie to była jej jedyna cecha osobowości, przez co nie mogłam jej znieść. Przy każdej żenującej sytuacji umierała część mnie. Początek tej historii, kolejne niezręczne spotkania bohaterów, to była dla mnie tragedia, przez którą co chwilę robiłam sobie przerwę. I mam niby uwierzyć, że Zoe zrobiła tak piorunujące pierwsze wrażenie na Dylanie, że nie mógł o niej przestać myśleć?

Dylan to przez dłuższy czas był jedyny pozytywny aspekt tej historii, dzięki któremu brnęłam dalej. Nie pobije co prawda innych chłopaków książkowych, nawet tych stworzonych przez samą Ellę Maise, ale był sympatyczną postacią i z łatwością go polubiłam. Jestem tak przyzwyczajona do tego, że w romansach sportowych główni sportowcy są zawsze tacy sami - popularność uderza im do głowy, a kobiety rzucają u stóp - że naprawdę fajnie jest przeczytać czasami o futboliście, który jest może popularny, ale też bardzo zwyczajny. Ciężko pracuje na swoje sukcesy, nie pozwala, aby sława uderzyła mu do głowy i jest po prostu dobrym człowiekiem.

Książka staje się znośniejsza mniej więcej w połowie i chyba dopiero wtedy zaczęłam się w końcu dobrze bawić. Chociaż nie jest to najlepsza powieści Elli, to jej styl pisania nadal jest jednym z moich ulubionych i chyba dlatego mimo wszystko czytało mi się ją bardzo szybko. Niestety fabularnie nie wyróżnia się niczym szczególnym, przez co trochę się nudziłam. Jeden z wątków, który nadaje tej historii - i samej Zoe - pewnej tajemniczości, moim zdaniem miał potencjał, ale został odrobinę zmarnowany. Żałuję, że w dużej mierze rozwija się dopiero pod koniec, bo mógł być fajnym tłem dla wątku Zoe i Dylana, dzięki czemu byłoby ciekawiej.

The Hardest Fall to niestety taki średniak, a Ella Maise zdecydowanie ma na swoim koncie o wiele lepsze powieści. Chociaż w ogólnym rozrachunku był to dość przyjemny (poza początkiem) romans sportowy, to niestety nie wyróżniający się niczym pośród wielu innych, przez co kilka dni później niewiele już z tej książki pamiętam. A szkoda, bo oczekiwałam od niej więcej. Nadal jednak jestem ogromną fanką twórczości Elli, nie skreślam jej więc po jednej książce, która nie była do końca w moim guście - a wam zdecydowanie bardziej polecam zapoznanie się z innymi tytułami, jak chociażby z Marriage for One.



Ella Maise to pochodząca ze Szwecji młoda pisarka, która zdobyła już pokaźne grono wiernych czytelników. Tworzy powieści z gatunku literatury kobiecej i obyczajowej. Z lekkością przemyca do swoich historii poczucie humoru i skłaniające do refleksji wypowiedzi, a także rozmaite emocje. Wśród opublikowanych przez nią pozycji znajdują się między innymi “The Hardest Fall” oraz “Marriage for One”.


Tytuł: The Hardest Fall
Autor: Ella Maise
Data premiery: 01.07.2024
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Liczba stron: 416
Ocena: 6/10

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Znak:


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia