wtorek, 27 sierpnia 2024

Elsie Silver - Bez skazy



Rhett Eaton, charyzmatyczna gwiazda rodeo, wpadł w kłopoty po skandalu, który oburzył całą branżę farmerów. Jego agent, Kip Hamilton, próbuje ratować sytuację, zatrudniając swoją prześliczną córkę Summer, by pilnowała Rhetta i odbudowała jego wizerunek.

Summer, prawniczka o ostrym charakterze i złamanym kiedyś sercu, podejmuje wyzwanie, choć zupełnie się nie spodziewa, że jej podopieczny będzie tak uparty i irytujący. Pomimo początkowych spięć Rhett dostrzega w Summer coś więcej niż tylko nadzorczynię wizerunku, a to prowadzi go do decyzji o tym, by spróbować naprawić jej złamane serca. Choćby kosztem własnej reputacji i kariery.


Romanse kowbojskie podbijają w ostatnich latach serca czytelniczek na całym świecie, co bardzo dobrze rozumiem - kto oparłby się dobrze zbudowanemu kowbojowi, który pracuje swoim ciałem, nosi kapelusze i ma tę typowo południową charyzmę? Z pewnością też każda romansiara słyszała chociaż raz o serii Chestnut Springs, która jest chyba najpopularniejszą serią w tym klimacie ostatnich miesięcy, a może nawet ostatniego roku. Naturalnie sama byłam więc jej ciekawa i nie ukrywam - stworzyłam sobie w głowie dość duże oczekiwania. Niestety, chociaż klimat mnie bardzo zauroczył... cała reszta mnie z lekka rozczarowała.

Rhett Eaton to słynny jeździec byków, który ma na swoim koncie wiele zwycięstw i całą masę pieniędzy. Ale kiedy jego własne słowa i czyny wpakowują go w kłopoty, przez co traci największych sponsorów, a jego obolałe ciało coraz bardziej daje się we znaki, jego kariera staje na włosku. Jego agent, Kip Hamilton, wyraża swoje rozczarowanie i nie daje mu o tym zapomnieć. Przydziela mu do opieki "niańkę", która - tak się składa - jest jego córką. Summer jest świeżo po studiach prawniczych i dostaje swoje pierwsze poważne zadanie w firmie, a więc planuje zrobić wszystko, aby Rhett już nie wpakował się w żadne inne kłopoty. Ten jednak nie ma zamiaru jej tego zadania ułatwić - nie chce słyszeć o żadnej niańce, a już tym bardziej o dziewczynie z miasta, która nie zrozumie, jak wiele znaczy dla niego jego praca. Arogancki kowboj i słodka dziewczyna to wybuchowe połączenie, ale może właśnie tego mu było trzeba, aby spojrzeć na własne życie z innej perspektywy?

Macie takie popularne książki, którymi wszyscy zdają się zachwycać, a wy nie do końca rozumiecie, za co? No to dla mnie właśnie takie okazało się być Bez skazy. Bardzo mocno hype'owana historia, która może i rzeczywiście ma swoje urocze i słodkie momenty, ale całościowo wypada bardzo przeciętnie. Początek tej historii to było dla mnie straszne wyzwanie. Wyobraźcie sobie najbardziej schematyczny, typowy początek romansu o aroganckim i burkliwym kowboju, który wpakowuje się kłopoty, więc musi współpracować z główną bohaterką, a dostaniecie właśnie tę historię. Nie znosiłam Rhetta. Summer wydawała się być najbardziej płaską, typową bohaterką. I szczerze mówiąc, przez jakieś sto stron mało mi zależało na kontynuowaniu ich historii, bo się nudziłam.

W pewnym momencie coś jednak kliknęło i zaczęłam się przekonywać. Myślę, że dużą rolę odegrał w tym sam klimat tej historii - małe, wiejskie miasteczko, zawody ujeżdżania byków, życie na farmie prowadzoną przez rodzinę, która może i ma swoje problemy, ale bardzo się kocha. Gdyby nie to, że tak mnie zauroczyła cała otoczka wokół wątku miłosnego, te różne drugoplanowe relacje rodzinne, to pewnie w pewnym momencie bym się poddała. Ale to trzeba przyznać, że Elsie Silver świetnie oddaje ten klimat i sprawia, że czytelnik czuje się tak, jakby przeniósł się do uroczego, małego miasteczka, trochę rodem z Najdłuższej podróży (filmu, bo książki nie czytałam).

Jeśli jednak chodzi o wątek miłosny, to długo nie mogłam się do niego przekonać i chociaż ostatecznie polubiłam Rhetta i Summer, to do tej pory uważam, że w ich relacji zabrakło jakiejś głębi. Dużo słodkich słówek i wyznań, a niewiele działań, które pomogłyby mi w to uczucie uwierzyć. Początkowo największy problem miałam, jak wspomniałam wyżej, z samym Rhettem. Z jednej strony był to taki typowo arogancki (niegdyś) kobieciarz, a z drugiej czasami tak bardzo się nad sobą użalał, że można by pomyśleć, że pochodzi z najgorszej rodziny na świecie. I o ile jego skomplikowaną relację z rodziną mogę zrozumieć, tak czasami już tylko przewracałam oczami na niektóre problemy, które w sumie sam sobie tworzył, a potem zachowywał się jak dupek wobec wszystkich wokół.
 
Trzeba jednak przyznać, że kiedy już autorka zaczyna się zagłębiać w tych bohaterów i pozwala im poznać się na trochę głębszym poziomie, stają się razem bardzo uroczy. I cieszę się, że jednak dałam im szansę, bo chociaż na początku tego nie czułam, to w ogólnym rozrachunku uważam ich za parę, która bardzo do siebie pasuje. Rhett mnie przekonał swoją czułością i opiekuńczością wobec Summer, a ona tym, że dostrzegła w nim o wiele więcej, niż sławnego jeźdźcę byków. Ale czy się w nich zakochałam? No niestety nie. Byli uroczy i przyjemnie się o nich czytało, ale to tak naprawdę tyle - ich relacja wypadła niestety dość płytko, a to wielkie uczucie było mało wiarygodne.

Chociaż uważam Bez skazy za przyjemną lekturę, to niestety dość przeciętną, czym jestem rozczarowana. Po tak wielu zachwytach i dobrych opiniach spodziewałam się chyba czegoś więcej, niż dość typowej historii, w którą nie potrafiłam się zbytnio zaangażować. Nie wspominając o bardzo licznych scenach seksu (albo myślenia o seksie, co bohaterowie robią już w pierwszych rozdziałach), których nie jestem fanką, a których było tutaj mnóstwo. Gdzie się podziało stare, dobre, budowanie napięcia i rozwijanie emocjonalnej strony relacji tak, by to uczucia wypadło wiarygodnie? Tutaj mi tego bardzo zabrakło. Może kiedyś skuszę się na kolejne części, ale niestety na razie nie jestem za bardzo zachęcona. Jeśli lubicie lekkie romanse do przeczytania i zapomnienia, to polecam. Nie oczekujcie jednak od tej książki niczego więcej.


Elsie Silver jest kanadyjską autorką bestsellerów USA Today. Mieszka na obrzeżach Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej z mężem, synem i trzema psami. Uwielbia gotować i próbować nowych potraw, a także spędzać czas ze swoimi chłopcami. Jest miłośniczką koni i dobrego wina.


Tytuł: Bez skazy
Autorka: Elsie Silver
Tytuł w oryginale: Flawless
Seria: Chestnut Springs. Tom 1
Wydawnictwo: Editio Red
Premiera: 17.07.2024
Liczba stron: 417
Ocena: 6/10

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Editio Red:


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia