niedziela, 19 czerwca 2022

Colleen Hoover - Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam



Po pięciu latach pobytu w więzieniu Kenna Rowan wraca tam, gdzie wszystko się zaczęło.

Chce zmierzyć się z przeszłością i odzyskać córkę. Niestety, okazuje się, że mostów, które spaliła, nie da się odbudować. Bez względu na to, jak ciężko pracuje, wciąż są ludzie, którzy wykluczają ją z życia jej dziecka.

Jedyną osobą, która nie skreśliła Kenny, jest Ledger Ward, właściciel lokalnego baru. Między nimi rodzi się nić porozumienia, a potem fascynacja. Jednak romans wiąże się ryzykiem – relacja z Ledgerem może zadecydować o przyszłości Kenny i jej córki.

Kenna będzie musiała odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chce przeciwstawić się uczuciu i osiągnąć swój cel…


Nie mam pojęcia jak zacząć tę recenzję, bo na samą myśl o tej książce w oczach stają mi łzy. Nie wiem czy kiedykolwiek płakałam tak mocno na jakiejkolwiek historii. Colleen Hoover odblokowała we mnie jakiś kanalik, przez który zalewałam się łzami od początku do końca - łzami rozpaczy, cierpienia, bezsilności, nadziei, szczęścia, wzruszenia. I chociaż autorce zawsze będę najbardziej wdzięczna za "Hopeless", dzięki której pokochałam czytać, chociaż widziałam Hoover w wielu odsłonach i wiele z jej książek na zawsze pozostanie w mojej pamięci, to właśnie ta historia z wielu powodów kompletnie i bezpowrotnie skradła moje serce. Złamała je na milion malutkich kawałeczków i złożyła je w najpiękniejszy możliwy sposób.

Życie Kenny bezpowrotnie zmieniło się pięć lat temu. Teraz powraca właśnie tam, gdzie wszystko się zaczęło, a zarazem skończyło. Po latach spędzonych w więzieniu z bólem tragedii i straty w sercu, kobieta gotowa jest zawalczyć o najważniejszą część siebie, której nigdy nie dane jej było poznać - o swoją córeczkę, którą jej odebrano. Kiedy jednak pojawia się w miasteczku, życie po raz kolejny daje jej w kość, uświadamiając jej, że być może pewnych błędów nie da się naprawić, nieważne jak bardzo się tego pragnie. Każdego dnia coraz bardziej zaczyna zdawać sobie sprawę, że być może nigdy nie będzie jej dane poznać swojej córki. Jedyną osobą dającą jej nadzieję jest miejscowy barman, Ledger, który okazuje się mieć z jej przeszłością więcej wspólnego, niż się spodziewała. Ten piękny i cudowny mężczyzna jest jednocześnie jej jedyną nadzieją i promykiem słońca w życiu wypełnionym po brzegi cierpieniem, samotnością i poczuciem winy, a także największym ryzykiem, który może wpłynąć na przyszłość jej i jej córki.

Mam córkę, której nigdy nie przytuliłam.
Ma zapach, którego nigdy nie wdychałam.
Imię, którego nigdy nie wykrzyczałam.
I matkę, która ją zawiodła.

Jeden błąd potrafi zmienić życie człowieka w pył. Jedna chwila wystarczy, by wszystko zmieniło się na zawsze. Kiedy myślę o historii Kenny, moje serce pęka na kawałki. Ta kobieta ma w sobie siłę tak wielką, jaką może mieć w sobie tylko osoba, która zna prawdziwy ból straty i cierpienia. Jej pojawienie się w mieście, w którym kiedyś planowała przyszłość z ukochaną osobą, co zostało jej tak brutalnie odebrane i uświadomienie sobie, że jedyna pozostała część tego życia prowadzi zdrowe i szczęśliwe życie z daleka od niej, ukazuje jednak zupełnie nowy rodzaj bólu, wdzięczności i nienawiści. Bólu matki, której odebrano dziecko. Dziewczyny, która straciła ukochanego. Wdzięczności za to, że istnieją ludzie, którzy dbali o jej córkę, gdy jej nie było. I nienawiści, że jej to odebrano.

Historia Kenny, połączona z listami nawiązującymi do jej przeszłości, rozwali was na kawałki. Ukazuje też, że chociaż normalną reakcją człowieka na cierpienie jest nienawiść i obwinianie, nikt z nas nie jest tak naprawdę z natury złym człowiekiem i każda historia ma dwie strony. Chociaż łatwo byłoby określić Kennę czarnym charakterem, jest jej do tego daleko, tak jak każdemu człowiekowi, który popełnił w swoim życiu błąd i za wszelką cenę pragnie drugiej szansy. W końcu czy nie wszyscy na to zasługujemy? Na drugą szansę i przebaczenie? Jej listy do Scotty'ego uczyniły tę historię jeszcze bardziej smutną, zwłaszcza, gdy spływa na czytelnika świadomość w jak ogromnym bólu i samotności żyła przez ostatnie lata i jak wielki ciężar poczucia winy w sobie nosi, wiedząc, że nikogo nie obchodzi jej wersja wydarzeń. A co najgorsze? Że nosiła to wszystko w sobie przekonana, że właśnie na to zasługuje.

Czasami zastanawiam się, co pomyślałby Scotty, gdyby to wszystko zobaczył. Mam nadzieję, że życie po śmierci nie istnieje, bo gdyby istniało, Scotty byłby pewnie jedyną smutną duszą w całym niebie.

W książkach Colleen Hoover zawsze uwielbiałam najbardziej to, że nie ma w nich podziału na dobrych i złych bohaterów. Są ludzie, którzy popełniają błędy i ich skutki, z którymi muszą się zmierzyć. Nawet Ledger, który zostaje Kenną zauroczony już w pierwszej chwili, gdy się poznają, musi sobie to boleśnie uświadomić, gdy dowiaduje się o niej prawdy. Jego powiązanie z przeszłością Kenny, a zarazem z jej córką, sprawia, że staje rozdarty między chęcią chronienia jej córeczki, którą kocha całym sercem, a zarazem pomocy Kennie, która ukazuje się być zupełnie inna, niż się spodziewał i która z każdym dniem kradnie kolejny kawałek jego serca. I jest to najbardziej bolesny wybór, z którego zdaje się nie być wyjścia, a pewne sytuacje wyciskają wszystkie łzy. Jednocześnie historia jego i Kenny to najpiękniejszy rodzaj przebaczenia, jaki można podarować drugiemu człowiekowi - Ledger akceptuje błędy Kenny i kocha ją taką, jaką jest. Ze swoją tragiczną przeszłością i niepewną przyszłością. Pokochałam tego bohatera całym sercem i jednocześnie czułam do niego wdzięczność, że za wszelką cenę starał się dać Kennie szczęśliwe zakończenie, gdy nikt inny w nią nie wierzył, nawet pomimo kolejnych przeszkód na ich drodze.

Po raz pierwszy w życiu poczułam też, co to znaczy żałoba po bohaterze, którego nigdy nie mieliśmy szansy poznać. Colleen Hoover w tak tragicznie przepiękny sposób wplata postać Scotty'ego, który już na zawsze połączył wszystkich bohaterów tej historii. Wspomnienia tej postaci absolutnie mnie złamały. Żałuję, że nigdy nie mieliśmy szansy go poznać. Ale jednocześnie on zawsze tu jest - jest częścią zdrowienia tych bohaterów, przebaczenia, popycha ich do przodu w momentach, gdy zdaje się nie być żadnej szansy na szczęście i skleja na nowo to, co zostało zniszczone. Bo nawet po najokropniejszej burzy w końcu wychodzi słońce i nawet w tej tragicznej, bolesnej historii, znajdzie się miejsce na szczęście. I chociaż ta historia rozwaliła mnie doszczętnie, w końcu przyniosła tak bardzo potrzebne ukojenie i spokój, dzięki któremu stała się tysiąc razy potężniejsza.

Było życie p r z e d Tobą i życie p o d c z a s Twojego istnienia. Z jakiegoś powodu nie myślałam, że mogłoby istnieć życie p o Tobie.
Ale ono było i ja się w nim znajdowałam.
I będę w nim wiecznie.

Nie wiem jak sprawiedliwie oddać piękno i tragedię tej historii. Zdaje się, że nic, co napiszę, nawet w małej części nie odda tego, jak wiele rzeczy działo się we mnie, gdy ją czytałam i jak wiele uczuć pojawia się nadal, gdy tylko o niej pomyślę. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę w stanie powrócić do niej myślami bez łez w oczach. Ta przepiękna historia o stracie, żałobie, poczuciu winy, odkupieniu, drugiej szansie i przebaczeniu. Kenna, Ledger, a także Scotty, już na zawsze pozostawią na moim sercu pewne blizny. Ale to są blizny, o których będę wspominać ze wzruszeniem i spokojem. "Reminders of Him" to zdecydowanie najpiękniejsza książka, jaką przeczytałam w tym roku. A może i w całym moim życiu. Jeśli jeszcze jej nie znacie, pamiętajcie o chusteczkach i czytajcie koniecznie!

Będę dobry dla twoich dziewczyn, Scotty. Obiecuję.



COLLEEN HOOVER to amerykańska pisarka, autorka poruszających romansów i powieści z gatunku New Adult. Pisarka urodziła się w 1979 roku w Sulphur Springs (miasto w Teksasie). Zaczęła pisać dla przyjemności. Ponieważ jej książki zostały docenione przez czytelników, porzuciła pracę jako pracownik socjalny i skoncentrowała się na pisaniu kolejnych powieści. Dotychczas napisała ich już kilkanaście, a kilka z nich trafiło na listy bestsellerów „New York Timesa”. Każda natomiast została bardzo wysoko oceniona przez użytkowników Goodreads.




Tytuł: Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Autor: Colleen Hoover
Tytuł w oryginale: Reminders of Him
Data premiery: 15 czerwca 2021
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 350
Ocena: 10/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Otwartemu!


2 komentarze:

  1. Naturalne zioła wyleczyły tak wiele chorób, że leki i zastrzyki nie mogą wyleczyć. Widziałem wielkie znaczenie naturalnych ziół i cudowną pracę, jaką wykonali w życiu ludzi. Czytałem w Internecie zeznania ludzi na temat tego, jak zostali wyleczeni z opryszczki, HIV, diabetyków itp. przez ziołolecznictwo Dr.DAWN, więc postanowiłem skontaktować się z lekarzem, ponieważ wiem, że natura ma moc uzdrawiania wszystkiego. Zdiagnozowano u mnie HIV przez ostatnie 7 lat, ale Dr DAWN wyleczył mnie swoimi ziołami i od razu skierowałam do niego ciotkę i jej męża, ponieważ oboje chorowali na opryszczkę i też zostali wyleczeni. Wiem, że trudno w to uwierzyć ale jestem żywym świadectwem. Próbowanie ziół nie zaszkodzi. Jest także rzucającym zaklęcia, rzuca zaklęcia, aby przywrócić rozbite małżeństwa i zaklęcia powodzenia, aby prosperować i doskonalić się w życiu. Skontaktuj się z Dr.DAWN e-mail: ( dawnacuna314@gmail.com )
    Whatsapp: +2349046229159/
    +3550685677099

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo DR DAWN za to, że mój były chłopak wrócił do mnie. Nazywam się Joyce Jayden i piszę tę piękną opinię z szacunkiem dla tego człowieka. Spełnił wszystkie moje życzenia. Mój chłopak i ja jesteśmy w związku od ponad 3 lat i mimo, że mieliśmy tyle kłótni, nigdy nie myśleliśmy o rozstaniu. Pewnego dnia zadzwonił do mnie przez telefon i powiedział, że jest zmęczony związkiem i nie widzi, dokąd nigdzie idziemy. Minęły miesiące, a mój chłopak przestał się ze mną kontaktować i nigdy więcej od niego nie słyszałem, a jego telefon komórkowy był odłączony. Wiedziałem, że muszę szukać pomocy z powodu miłości, którą go darzę. Skontaktowałem się z tym niesamowitym czarodziejem, ponieważ nigdy wcześniej nie kontaktowałem się z nikim i mówię ci, że po tygodniu kontaktu mój były chłopak zadzwonił do mnie i poprosił o spotkanie po 48 godzinach, wykonał dla mnie robotę, aby pogodzić się z moim chłopakiem, nosił pierścionek na moim palcu. Jestem bardzo szczęśliwa, bo wkrótce zostanę mężatką z pomocą tej niesamowitej czarodziejki. Obiecałem zamanifestować wasze prace wszystkim i proszę skontaktować się z tym człowiekiem, aby ci pomógł na e-mail: ( dawnacuna314@gmail.com ) lub możesz również WhatsApp: +2349046229159

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia