środa, 8 listopada 2023

C. S. Riley - The Last Breath



W dwudzieste pierwsze urodziny Hayley Flores, orientuje się, że najlepsze lata swojego życia przeżyła w skorupie totalnej nudziary. Jedyną spontaniczną decyzją, jaką podejmuje są zmiany kolorów pasemek włosów. Jedna łzawa rozmowa z przyjaciółką popycha ją do stworzenia absurdalnej listy zadań - jednego za każdy miniony rok.

Wypełniając pierwsze z nich poznaje wytatuowanego muzyka. Jeśli tak w ogóle można nazywać pocałowanie nieznajomego chłopaka i pośpieszną ucieczkę bez podawania mu swojego imienia. Niestety na nieszczęście Hayley, Hunter Morgan odnajduje w niej swoją muzę i za wszelką cenę chce ją zatrzymać przy sobie na dłużej.


Moje pierwsze spotkanie z twórczością C. S. Riley uważam za zaskakująco udane. Bardzo lubię studenckie historie, więc opis tej książki naturalnie od razu mnie skusił, ale nie miałam wobec niej większych oczekiwań - i chyba to była najlepsza decyzja, bo dzięki temu miło spędziłam z nią czas. I jak rzadko sięgam po polskie romanse, tak ten był zdecydowanie jednym z lepszych, które miałam okazję czytać.

Hayley prowadzi stosunkowo nudne i spokojne życie - studiuje pielęgniarstwo, jest wolontariuszką w szpitalu, nie wychyla się, nie imprezuje. Znudzona normalnością, w dniu swoich dwudziestych pierwszych urodzin tworzy za pomocą przyjaciółki listę rzeczy, które chciałaby zrobić w swoim życiu. Dwadzieścia jeden punktów za każdy stracony rok. Zadania mają pomóc jej wyjść ze skorupy i doświadczyć życia w sposób, którego zawsze unikała - podejmować ryzyko i cieszyć się z małych i większych chwil. Już pierwsze zadanie wprowadza zamieszanie, którego się nie spodziewała. Niewinny pocałunek z nieznajomym - to nie może być takie trudne, prawda? Jak się okazuje, może, szczególnie, gdy jej ofiarą zostaje wschodzący muzyk, Hunter Morgan. Wystarczy jeden pocałunek, aby zmieniło się wszystko. Hunter nie zamierza pozwolić Hayley tak po prostu zniknąć z jego życia, ale dla Hayley otworzenie na niego serca oznacza jedynie kłopoty... czy warto podejmować ryzyko, gdy na końcu może nas czekać złamane serce?

Początek tej książki jest dość słodki i nieskomplikowany, co tak naprawdę nadaje ton niemalże całej tej książce. Poza szokującym zakończeniem, do którego wrócę jeszcze za chwilę, mamy tu przede wszystkim do czynienia z lekką, prostą historią o dwójce ludzi, którzy zakochują się szybko i mocno, nawet pomimo pojawiających się na drodze przeszkód. Akcja tej historii rozwija się błyskawicznie, zresztą tak samo, jak relacja bohaterów, więc nie mamy zbyt wiele czasu, aby jakoś bardziej się w nich zagłębić. I chociaż normalnie pewnie by mi to przeszkadzało, bo preferuję slow burny, tak Hunter i Hayley okazują się być tak uroczą parą, że naprawdę nie miałam nic przeciwko. Szczególnie, że książka jest bardzo króciutka i się przez nią wręcz płynie.

C. S. Riley zauroczyła mnie przede wszystkim płynnością i lekkością swojego pióra, dzięki czemu ta historia nabrała kolorów. Przelatywałam przez kolejne rozdziały nawet wtedy, gdy fabularnie brakowało mi większego efektu "wow", bo język książki jest bardzo przyjemny i wciągający. Dodatkowo nie sposób nie polubić się z Hunterem i Hayley, którzy z jednej strony byli swoimi przeciwieństwami, a z drugiej po prostu do siebie pasowali. Hunter był takim promyczkiem tej historii, totalnym materiałem na chłopaka i chyba moim największym zaskoczeniem, bo wbrew sobie przygotowywałam się na dość typowego bohatera YA - trochę mrocznego, tajemniczego - a otrzymałam jego zupełne przeciwieństwo. Chwycił mnie za serce swoją determinacją, by otoczyć serce Hayley miłością i spokojem, gdy tego najbardziej potrzebowała. A poza tym kto nie pokochałby muzyka?

Historia Hayley tak pięknie ukazuje, jak ważne jest czerpanie przyjemności z nawet najmniejszych momentów naszego życia. Jej podróż do odkrywania samej siebie, poszukiwania nowych doświadczeń, poznawania nowych osób, przyniosła mi tak wiele frajdy i wręcz chwyciła za serce. Ta historia w tak wielu momentach otulała jak cieplutki kocyk, przynosząc nadzieję, podnosząc na duchu, wywołując uśmiech i wypełniając serce szczęściem. Polubiłam się bardzo z drugoplanowymi postaciami, bo każdy z nich miał swoją rolę w życiu bohaterki - nawet jeśli krótką, to bardzo znaczącą. A motyw muzyki i przewijające się pomiędzy rozdziałami znane piosenki nadały wielu chwilom tym większego znaczenia.

Zabrakło mi jednak tutaj czegoś, co sprawiłoby, że ta historia zapadnie w mojej pamięci. Po wielu reakcjach spodziewałam się o wiele bardziej emocjonalnej lektury, a tak naprawdę łezka zakręciła mi się tylko raz i to dopiero pod koniec (przy rozdziale Huntera). Nie wiem czy jestem rozczarowana, czy po prostu nie do końca mi się podobało to zakończenie, ale z tego względu skończyłam tę książkę odrobinę nieusatysfakcjonowana. Może gdyby reszta tej historii odrobinę bardziej przygotowała nas na końcówkę to czytanie ostatnich rozdziałów nie byłoby takim emocjonalnym szokiem, który pojawił się szybko i równie szybko przeminął. Miałam niestety wrażenie, że nie dostałam wystarczająco czasu, aby zaczęło mi zależeć na tych postaciach jakoś mocniej.

Myślę, że "The Last Breath" to będzie historia, która najlepiej trafi do młodszych czytelników, bo chociaż akcja dzieje się na studiach, a bohaterowie są dorośli, bardziej czytało mi się ją jako młodzieżówkę, niż romans dla dorosłych. To była przyjemna i dobrze napisana książka, ale też nie poruszyła mnie tak dogłębnie, jak się spodziewałam. Jeśli szukacie szybkiej lektury na jeden wieczór, to warto dać jej szansę, ale ostrzegam - zakończenie może nie być dla każdego.


C. S. Riley — za tym pseudonimem kryje się młoda pisarka, urodzona 10 sierpnia 2000 roku. Zamiłowanie do czytania książek zamieniła w twórczą pasję. Tworzy historie z wątkami, które jako czytelnik kocha najbardziej: amerykański klimat, relacje hate-love oraz szalone licealno-studenckie dramaty.

Tytuł: The Last Breath
Autorka: C. S. Riley
Data premiery: 06.09.2023
Wydawnictwo: YaNa
Liczba stron: 320
Ocena: 7/10

Współpraca reklamowa z wydawnictwem YaNa:


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia