Październik pożegnał nas ostatnimi ciepłymi dniami, więc chyba nadeszła pora na comiesięczne podsumowanie czytelnicze. Zaskakująco dużo książek udało mi się w tym miesiącu przeczytać, biorąc pod uwagę, że wraz z powrotem na studia szykowałam się na gorszy miesiąc. Z dziewięciu przeczytanych książek tak naprawdę tylko jedna mnie prawdziwie rozczarowała. Udało mi się też przeczytać parę naprawdę cudownych powieści, z czego jedna z pewnością trafi na listę najlepszych książek roku. Wrzucam moje oceny:
Amy Lea, Set on You. Trening uczuć - ★★★★★★★☆☆☆
Rebecca Yarros, Ostatni list - ★★★★★★★☆☆☆
Jennifer L. Armentrout, Zaufaj mi - ★★★★★★★★☆☆ (reread)
Ana Huang, Nienawiść. Seria Twisted - ★★★★☆☆☆☆☆☆
Adalyn Grace, Belladonna - ★★★★★★★☆☆☆
Sally Thorne, The Hating Game - ★★★★★★★★★☆ (reread)
Emily Henry, Happy Place - ★★★★★★★★★☆
Lynn Painter, Przypadkowo Amy - ★★★★★★★☆☆☆
C. S. Riley, The Last Breath - ★★★★★★★☆☆☆
NAJLEPSZA KSIĄŻKA MIESIĄCA:
Zupełnie się nie spodziewałam, że to napiszę, bo byłam gotowa na to, że się nie polubimy, ale w październiku najmocniej zakochałam się w "Happy Place" Emily Henry. Ta historia po prostu trafiła prosto do mojego serca, poruszyła czułe struny i pewnymi fragmentami dała mi tak bardzo do pomyślenia, że na długo nie mogłam przestać do niej wracać myślami. Szczerze mówiąc, nadal o niej myślę. Mam przeczucie, że to będzie jedna z tych historii, które zostaną ze mną na długie lata. To nie tylko słodko-gorzka powieść o miłości, która dostaje drugą szansę, ale też historia młodych ludzi poszukujących swojego miejsca na świecie, radzących sobie ze zmianami i oczekiwaniami innych. Na dodatek przepięknie napisana.
NAJWIĘKSZE ROZCZAROWANIE MIESIĄCA:
Cóż, kto miał okazję czytać moją recenzję raczej nie będzie zaskoczony, że wymienię tu "Nienawiść. Seria Twisted". Nawet nie tyle była to zła historia, co po prostu zupełnie nie mogłam się w nią zaangażować. Brak chemii między bohaterami nie pomagał, a potem typowa dla Huang drama pod koniec na dobre zniszczyła moją sympatię do głównego bohatera. Jak dotąd była to najsłabsza książka autorki, jaką miałam okazję przeczytać.
A jak wypadł wasz październik? Udało wam się przeczytać coś ciekawego?
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Dzięki za przeczytanie mojego wpisu! Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawił/a komentarz ze swoją własną opinią :)